5 błędów, które popełniamy podczas codziennej pielęgnacji włosów. Zobacz, jak traktować swoje kosmyki, żeby były silne i zdrowe

Nie każdy wie, jak stosować kosmetyki do pielęgnacji włosów, żeby nie spowodować ich przetłuszczania się lub wypadania. Szampony do włosów oraz inne produkty, które mają odżywić czy ułożyć nasze pasemka, potrafią im zaszkodzić, jeśli używa się ich w niewłaściwy sposób. Dlatego warto wiedzieć, jak nakładać czy spłukiwać kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji włosów oraz na co zwrócić uwagę w trakcie ich stylizacji. Postanowiliśmy podsumować kilka błędów, jakie często popełniamy w trosce o swoją czuprynę.

Niektórym osobom mycie włosów weszło w nawyk i robią to codziennie. Paradoksalnie jednak zbyt częste oczyszczanie kosmyków przynosi dużo szkody. Pozbawiamy je w ten sposób zdrowego wyglądu i możemy przyczynić się do ich nadmiernego przetłuszczania, ponieważ mycie włosów stymulujesz gruczoły łojowe do produkcji łoju.

Dużo lepszym rozwiązaniem będzie stosowanie szamponu kilka razy w tygodniu. Jeżeli na drugi dzień nie czujemy się dobrze z nieumytymi pasemkami, możemy związać je w kitkę, upiąć w kok lub użyć suchego szamponu. Ma on konsystencję lekkiego pudru, często w aerozolu. Proszek wystarczy rozprowadzić u nasady kosmyków, nie wymaga on spłukiwania. Suchy szampon można stosować profilaktycznie, gdy włosy wyglądają na świeże, ale też warto nałożyć go na pasemka znajdujące się w gorszym stanie, aby zneutralizować nieprzyjemne wrażenie. Należy jednak dokładnie zmywać go ze skóry głowy przy myciu, a najlepiej regularnie robić też jej piling, inaczej może przyczynić się do pogorszenia kondycji włosów.

Podczas mycia włosów większość nas postępuje w ten sam sposób: moczymy kosmyki, nakładamy szampon na dłonie, a następnie energicznie wcieramy go w skórę głowy i kosmyki. Okazuje się, że tę pozornie prostą czynność można wykonać lepiej. 

Najczęściej zaleca się wymieszanie szamponu w płynie z odrobiną wody. Następnie należy spienić go w dłoniach, a potem umyć wyłącznie skórę głowy. Podczas tego procesu wytwarza się delikatna piana, którą możemy następnie rozprowadzić po kosmykach. Pokrycie produktem całej długości włosów jest wskazane: dzięki temu czupryna nie będzie nadmiernie obciążona przez niezmyte do końca specyfiki.
 

Niektóre ekspertki od ładnych fryzur zalecają stosowanie metody OMO. Polega ona na tym, że na początku nakładamy na głowę samą odżywkę do włosów. Gdy ją wypłuczemy, aplikujemy szampon na skórę głowy i u nasady włosów. Trzecim krokiem jest ponowne nałożenie odżywki lub maski do włosów na całej długości pasemek. Ten zabieg pozwoli nam uniknąć puszenia się kosmyków. Tradycjonalistki mogą używać odżywki na końcu, ważne jednak, by robić to przy każdym myciu włosów.

Często popełnianym błędem pielęgnacyjnym kosmyków jest energiczne wycieranie włosów ręcznikiem z frotte. Taka czynność może skończyć się połamaniem kosmyków. Mokre pasemka są najbardziej podatne na uszkodzenia. Klasyczny ręcznik warto zastąpić modelem z mikrofibry, chociaż do wycierania włosów nada się także zwykły bawełniany podkoszulek.

Ważne jest to, aby nie wycierać pasemek na szybko i byle jak. Zamiast je miętosić, lepiej będzie usunąć nadmiar wody ściekający z pasemek, delikatnie wciskając końcówki. Można wyobrazić sobie, że kosmyki są równie delikatne, co wełniany sweter. 

Nie jest żadną tajemnicą, że gorący nawiew w suszarce do włosów, lokówka czy prostownica to wrogowie zdrowych kosmyków. Nie oznacza to jednak, że trzeba zrezygnować z układania włosów. Najlepiej jest pozostawić je do naturalnego wyschnięcia. Jeżeli jednak nie chcemy tego robić, na początku stylizacji na ciepło warto zastosować kosmetyk termoochronny. Warto zrezygnować równieżz suszenia pasemek gorącym strumieniem powietrza – lepiej będzie zastosować ciepły nawiew. Nigdy nie należy ustawiać go na najwyższą temperaturę.

Szukając sposobów na zadbanie o swoje kosmyki, warto pamiętać o tym, że na wygląd i strukturę włosa wpływ mają nie tylko nasze nawyki, ale też dobrostan wewnętrzny, czyli wellbeing. Żyjąc w dużym stresie, mając niedobór snu czy nie dbając o właściwą dietę, osłabiamy nasze kosmyki i narażamy je na wypadanie. Ten ostatni problem nasila się zwłaszcza w okresie jesiennym i wiosennym, co ma związek z przemianami zachodzącymi w naturze i nas samych.