Program „Rodzina 500+” jest z nami od 2016 roku
Rządowy program „Rodzina 500+” wszedł w życie 1 kwietnia 2016 roku. W ramach tego programu rodzinom z dziećmi na utrzymaniu przysługuje świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł na dziecko w wieku do ukończenia 18 roku życia, bez względu na dochód osiągany przez rodzinę.
700 plus zastąpi 500 plus?
– Uważam, że jakaś waloryzacja rzeczywiście powinna być. Pytanie, czy tego świadczenia, czy innego – przyznał minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. w Polsat News. – Jest szereg możliwości albo obniżenia pewnych należności, albo podwyżki tych, które otrzymują – dodał.
Buda przyznał, że "trzeba się zastanowić nad najlepszym rozwiązaniem", jednocześnie "nie przesądzając czy to akurat musi być 500 plus". – Można w wielu innych miejscach poprawić sytuację – stwierdził.
– Proszę pamiętać, że przy podwyżce stóp procentowych i przy wysokiej inflacji rolą państwa jest wspieranie najuboższych, którzy mogą sobie w tej sytuacji nie poradzić – dodał.
– Nie zaprzeczam, ale też nie potwierdzam, że przedstawimy propozycje w sprawie waloryzacji 500+. Dziś wartość tych pieniędzy jest mniejsza niż kilka lat temu. Wydaje się, że 500+ należałoby zrewaloryzować na poziomie 40 proc. – mówił kilka dni temu na antenie Polskiego Radia 24 poseł PiS Paweł Lisiecki.
Pojawiają się głosy, że nowe propozycje dotyczące programu Rodzina 500 plus zostaną zaprezentowane podczas sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości.
– Świadczenie 500+ traci realnie na wartości, dlatego konieczna jest jego waloryzacja – mówi polityk PiS cytowany przez wyborcza.biz.
podwyżka 500 plus? "To jest bardzo istotna kwestia"
– To jest bardzo istotna kwestia. Cały czas analizujemy system transferów. Badaliśmy wpływ 500 plus na szereg zjawisk, np. na zmniejszenie ubóstwa, a także na kwestie demograficzne – tłumaczyła w rozmowie z "Faktem" wiceminister rodziny Barbara Socha.
– Różne są możliwości zmian. Waloryzacja wprost o wskaźnik inflacji, ale też wsłuchujemy się w głosy mówiące, że należałoby wysokość świadczenia zróżnicować na pierwsze i kolejne dzieci. Są też takie, które mówią, że należałoby zwiększać wsparcie na młodsze dzieci – tłumaczyła cytowana przez "Fakt".
Dalej przyznała, że na dzisiaj nie są planowane "żadne zmiany". – Wiemy też, że stabilność pewnych instrumentów ma swoją wartość – stwierdziła.
Ile dzisiaj wynosi wartość świadczenia 500 plus?
Świadczenie 500 plus nie było waloryzowane od początku wprowadzenia programu, a obecnie zmagamy się z najwyższą inflacją od ponad 20 lat. Rafał Mundry, ekonomista i analityk gospodarczy, postanowił sprawdzić, ile obecnie wynosi realna wartość 500 plus.
- Ważna decyzja dla kredytobiorców w sprawie stóp procentowych. Co z kredytami?
- Oprocentowanie lokat bankowych w górę. "W ciągu roku wzrosło ponad dwudziestokrotnie"
- Ceny prądu w 2023 będą rekordowo wysokie. O ile więcej zapłacimy?
- Dostałeś taką wiadomość SMS? Eksperci ostrzegają: możesz stracić pieniądze
– 500 zł. Z kwietnia 2016 dziś jest warte 389 zł. Inaczej mówiąc, siła nabywcza świadczenia 500+ spadła o ok. 1/4. Dziś za 500+ kupimy o 1/4 mniej rzeczy niż 6 lat temu – wskazuje Mundry we wpisie zamieszczonym na Twitterze. – Wciąż mnie zastanawia, czemu 500+ nie jest waloryzowane (abstrahując od inflacji) – dodał.
Warto pamiętać, że spada siła nabywcza także innych dodatków, w tym 300 plus, zasiłku na dziecko, becikowego czy kosiniakowego. Te świadczenia również nie były waloryzowane.
Waloryzacja 500 plus jak w wypadku emerytur i rent?
– Wysoka #inflacja w ostatnim okresie wpływa również na wartość #500plus. Od początku funkcjonowania tego programu wartość nabywcza świadczenia spadła poniżej 400 zł – czytamy we wpisie Instytutu Emerytalnego.
– Pojawiały się już pomysły waloryzacji tego świadczenia, ale finalnie rząd zdementował ten pomysł – dodaje Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego.
Jednocześnie zauważa, że „gdyby świadczenie było waloryzowane jak emerytury, to wyniosłoby już prawie 700 zł (około 675 zł) w 2023 roku”.
Inflacja wyższa niż szacowano
Inflacja konsumencka w kwietniu wyniosła 12,4 proc. rok do roku. Oznacza to, że GUS zrewidował wstępny szacunek o 0,1 pkt proc. W marcu wskaźnik przybrał wartość 11,0 proc. Ceny wykonały skok o 2 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem.
– Za dynamiczny wzrost cen niezmiennie odpowiadają przede wszystkim nośniki energii do spółki z żywnością. Jednak ceny bazowe, wyłączające te kategorie, były ponad 7,5 proc. wyższe, a ceny usług były o równo 10 proc. wyższe niż rok wcześniej – wskazuje w komentarzu dla Strefy Biznesu Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
– W rezultacie wskaźnik konsumencki przybiera najwyższą wartość od końcówki lat 90., inflacja bazowa w tym wieku nie była tak wysoka. Co istotne, presja cenowa nie powiedziała przecież jeszcze ostatniego słowa i dynamika CPI w połowie 2022 r. powinna wynieść około 14 proc. W całym roku wartość wskaźnika osiągać będzie wartości dwucyfrowe – dodaje ekspert.
– Najbardziej pesymistyczne prognozy ekonomistów zakładają, że może ona przekroczyć 14-15 proc. Szczyt powinna osiągnąć w czerwcu lub w lipcu, ale to także nie jest pewne – wskazuje Maciej Pieczkowski, Dyrektor Generalny Oddziału Inbank w Polsce.
Biznes
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!