Barbara Sołtysik i Jan Englert byli małżeństwem przez ponad trzy dekady i... od początku wiedzieli, kiedy się rozstaną. Aktor zdradzał żonę

Anna Moyseowicz
Wideo
od 16 lat
Barbara Sołtysik i Jan Englert to jedno z tych celebryckich małżeństw, które było ze sobą długie lata. Niestety, ich związek nie był przykładną relacją. Aktor zdradzał żonę na potęgę. Małżeństwo postanowiło jednak trwać razem ze względu na dzieci, a dopiero, gdy te dorosły, ich drogi się rozeszły. Co się teraz dzieje z uwielbianą przez widzów aktorką?

Spis treści

Była niezwykle popularna i lubiana przez widzów. Wspomina się ją jako piękną, zgrabną, a przede wszystkim bardzo utalentowaną aktorkę. Niestety, w życiu prywatnym nie miała tyle szczęścia.

Barbara Sołtysik urodziła się 5 sierpnia 1942 roku, co oznacza, że niedawno skończyła 81 lat. Z tej okazji przypominamy jej historię.

Barbara Sołtysik
Barbara Sołtysik na planie serialu Barwy szczęścia, 2009 rok. Niemiec/AKPA

Barbara Sołtysik wyszła za mąż bardzo młodo. O tym ślubie nie wiedzieli nawet rodzice

Barbara Sołtysik urodziła się 81 lat temu w Wadowicach. Od dzieciństwa trenowała balet i to właśnie z tańcem wiązała swoją przyszłość, jednak za namową swojej nauczycielki, wzięła udział w przesłuchaniach do szkoły teatralnej w Krakowie. Nie dostała się tam z powodu lekkiego zeza. Jak wspominała po latach dla Angory, ówczesny dyrektor szkoły teatralnej w Warszawie Jan Kreczmar miał tę samą wadę wzroku. To właśnie tam rozpoczęła studia.

Czytaj też: Nie żyje Jadwiga Barańska. Jej małżeństwo było stawiane za przykład, z mężem spędziła 68 lat. Ukochanego poznała na uczelni

Jednym ze studentów Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie był Jan Englert. Chłopak był bardzo pewny siebie, wcześniej grał już w filmie „Kanał” Andrzeja Wajdy. Miał „zaopiekować” się nieśmiałą studentką, czyli właśnie Barbarą Sołtysik. Na początku studenci się nie polubili, lecz ich niechęć zmieniła się we wprost przeciwne uczucie.

Sołtysik i Englert zostali parą i wzięli ślub już na drugim roku studiów. Nie poinformowali jednak o tym fakcie prawie nikogo. Uroczystość była bardzo skromna, nie było na niej nawet obrączek. Mama mężczyzny dowiedziała się o ślubie pół roku później, a władzie uczelni po czterech latach. Pomimo tego małżeństwo później mówiło, że nie żałuje tej młodzieńczej decyzji. Najpierw para doczekała się syna Tomasza, a kilka lat później bliźniaczek Małgorzaty i Katarzyny.

Intensywny rozwój kariery. Barbara Sołtysik grała i na małym, i na dużym ekranie, a także w teatrze

Barbara Sołtysik, tak jak jej mąż, miała okazję zagrać u Wajdy. To właśnie u tego reżysera, w filmie „Miłość dwudziestolatków” debiutowała. Grała na deskach Teatru Współczesnego, gdzie odnosiła sukcesy i zyskała uznanie. Jej kolejnym miejscem zawodowym był Teatr Polski. Jednocześnie występowała w filmach i serialach, jak „Stawka większa niż życie”. Na ekranie wielokrotnie pojawiała się z ówczesnym mężem Janem Englertem, w tym między innymi w filmie „Poślizg”, który przyniósł aktorom jeszcze większą popularność.

Sołtysik grała także po narodzinach dzieci. Starała się godzić ze sobą życie prywatne i zawodowe. Po jakimś czasie przełożyła opiekę nad dziećmi ponad aktorstwo. Englert w tym czasie kontynuował karierę i często wyjeżdżał, co osłabiło relacje małżonków, a także aktora z dziećmi.

Taką mieliśmy umowę z pierwszą żoną, że rozwiedziemy się, kiedy dzieci będą dorosłe i samodzielne. Tak się umówiliśmy i tego dotrzymaliśmy. Przez te lata mnóstwo pracowałem i w ciągu roku byłem w domu najwyżej ze trzy miesiące. Byłem mocno zajęty w filmie, w teatrze, a potem jeździłem po świecie z przedstawieniami. Kiedy dzieci dorastały, nie uczestniczyłem w ich problemach, a pewnie wtedy byłem najbardziej potrzebny. Naprawdę nie umiem się z tego rozgrzeszyć – napisał aktor w swojej biografii.

Podczas kręcenia filmu „Ojciec królowej” aktor zwrócił uwagę na młodszą od niego o 13 lat Dorotę Pomykałę. Pomimo dzielących ich 13 lat różnicy, zostali kochankami. Englert uprzedzał aktorkę, że nie rozstanie się z żoną i dziećmi, jednak zakochanej kobiecie to nie przeszkadzało. Cieszyła się chwilami, gdy przyjeżdżał do niej do Krakowa. Pod koniec lat 80. postanowił zakończyć ten związek.

– Czuła się w pewnym sensie oszukana, bo przez wiele lat była zwodzona. Janek z jednej strony chciał z nią być, a z drugiej nie mógł odejść od żony – mówiła „Na żywo” bliska aktorce osoba.

Aktor nie przestał zdradzać żony. Para rozwiodła się po 33 latach małżeństwa. W rozmowie z Marcinem Prokopem Englert zdradził, że wraz z Sołtysik przewidział, że właśnie tyle będą razem. Jak dodał, ten czas bardzo szybko im minął.

Po rozwodzie aktor poślubił Beatę Ścibakównę, która wcześniej była jego studentką i z nią do dziś tworzy rodzinę. Para ma córkę Helenę.

Barbara Sołtysik w jednym z ostatnich udzielonych wywiadów wyznała, że nie ma do byłego męża żalu i pamięta to, co dobre. Parę różniły wyznawane wartości oraz zainteresowania.

Choroba Barbary Sołtysik

Barbara Sołtysik grała jeszcze w różnych produkcjach, w tym serialu „Barwy Szczęścia”. Była też reżyserem dubbingowym w Telewizyjnych Studiach Dźwięku. Niestety, z powodu choroby musiała zrezygnować z pracy. Obecnie znajduje się w specjalistycznym ośrodku, gdzie ma zapewnioną opiekę. Jak wiadomo, jej choroba powiązana jest z poważnymi problemami z pamięcią. – Dziś jej codzienność to strzępy obrazów, które rozmazują się w zakamarkach niepamięci. Przeszłość już nigdy jej nie dotknie, nawet we wspomnieniach – pisało o niej „Życie na Gorąco”.

Aktorkę odwiedzają dzieci, a także były mąż z Beatą Ścibakówną.

Promocje w Reserved

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dorota
Kocham takich ludzi. Grają w otwarte karty. Trzeba mieć na pewno duży dystans do siebie, żeby móc odpowiedzieć w taki sposób swoją historię życia. Nie interesuje mnie z kim Pan Englert miał romanse i z kim sypiał. Ważne jest, że mówi o tym wprost. Zna swoje ułomności i swoje możliwości. Wg mnie na dużą klasę. To, że związał się z ze swoją studentką nie robi na mnie wrażenia. Z byłą żoną był szczery. Cenię talent zarówno pierwszej, jak i drugiej żony. Pana Englerta uważam wręcz za geniusza. Człowiek!!! z dużą klasą i inteligencją. Komentarze, że zniszczył swoją pierwszą żonę pozostawiam bez komentarza. U jeszcze jedno. Gratuluję mega! inteligentnej córki Heleny. Mało jest takich młodych ludzi teraz. Panie Janie życzę długich lat życia w zdrowiu i szczęściu. Trzeba mieć nielada charyzmę, żeby móc o sobie tak mówić jak w książce. Pozdrawiam serdecznie
I
Ilona
Odchodzenie pamieci jest symboliczne: nie pamietac, ile sie przecierpialo. Ciekawe, czy p. Beate tez tak zdradzal.
S
Stenia
Po prostu ją zniszczył.

Wiele musiała wycierpieć.
I
Ivette
Pogonić Ścibak
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet