Borys Szyc nie chciał nosić nazwiska ojca. Ten był dla syna niczym obca osoba

Anna Moyseowicz
Borys Szyc nie miał łatwego dzieciństwa.
Borys Szyc nie miał łatwego dzieciństwa. fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Borys Szyc, jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, nie miał kolorowego dzieciństwa. W jego życiu przez lata brakowało ojca, który zostawił rodzinę, gdy jego syn miał zaledwie trzy latka. Szyc nie ukrywa, że ta pustka miała ogromny wpływ na całe jego życie. Po latach panowie spróbowali odnowić relację.

Spis treści

Borys Szyc znany jest jako jeden z najzdolniejszych polskich aktorów. 46-latek cieszy się również sporym powodzeniem u pań, choć ma żonę i dzieci. Nie wszyscy jednak wiedzą, że przez lata bardzo dokuczał mu brak relacji z ojcem.

Kim był ojciec Borysa Szyca?

Jerzy Michalak zmarł po krótkiej chorobie. Odszedł w wieku 81 lat, 19 lipca 2024 roku. Był scenografem teatralnym i telewizyjnym, ale także reżyserem i malarzem, a prywatnie ojcem Borysa Szyca. W latach 1976-1981 pełnił rolę dyrektora w Teatrze Lalek „Pinokio” w Łodzi, a w latach 90. w Teatrze Dramatycznym w Elblągu. Od kilkunastu lat mieszkał w Biczycach Dolnych, gdzie z lokalną społecznością tworzył amatorski teatr, prowadził też pracownię malarską. Związany był także z Teatrem Nowym w Nowym Sączu.

Borys Szyc zostawiony przez ojca

Lata temu Jerzy Michalak zostawił swoją partnerkę Karinę Szyc-Michalak i wówczas 3-letniego syna Borysa. Założył nową rodzinę, miał też córkę Dominikę. Borys Szyc nie ukrywał w rozmowach z mediami, że wychował się bez ojca, a jego autorytetami były mama, matka chrzestna i babcia.

– Wbić gwóźdź mogę się później sam nauczyć, to mały pikuś. Bardziej to, że nie pokaże ci, jak się mężczyzna powinien zachowywać – oczywiście według tego ojca – w sytuacjach, w których dojrzewa, jak się zakochuje pierwszy raz. Znałem tylko kobiecą wersję tych wszystkich zachowań – mówił niegdyś w tygodniku „Pani”.

Samotnej mamie Borysa także nie było łatwo.

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

– Jako samotnej matce było jej ze mną dość trudno. Jak nie ma ojca, to mama zaczyna mocniej przytulać swojego syna i gdzieś gubi się harmonia. Ale robiła wszystko, co w jej mocy, żeby mi nigdy niczego nie brakowało. Jestem jej za to bardzo wdzięczny. Odczuwałem brak taty i próbowałem go odnaleźć w kolegach. Zawsze miałem jakichś starszych kumpli albo kilku takich, do których żartobliwie mówiłem „tatuś”. Po latach okazało się, że to było dość wzruszające poszukiwanie postaci ojca w różnych osobach – mówił Szyc w wywiadzie dla gazeta.pl.

Już w trakcie studiów aktor postanowił zrezygnować z nazwiska ojca i przyjął nazwisko matki.

Borys Szyc i Jerzy Michalak. Wypadek zmienił bieg wydarzeń

Jak donosiły media, Jerzy Michalak śledził wszystko, co dotyczyło jego syna, nie mieli jednak najlepszych kontaktów. Przełomem był rok 2007, gdy aktor wraz z córeczką Sonią mieli wypadek. Po nim Szyc spotkał się z ojcem, przedstawił mu też Sonię. Stosunki jednak nie zacieśniły się na długo. Syn kontaktował się z ojcem, gdy sam tego chciał, nie zawsze odbierał telefony.
Jak donosił „Dobry Tydzień” do pojednania z tatą namówiła aktora jego ukochana Justyna Nagłowska.

– Ważne jest, aby ojca odnaleźć, nawet jak on jest już starszym człowiekiem. Robię to dla siebie. Ten kontakt jest mi potrzebny do ukonstytuowania samego siebie – powiedział Szyc.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie. Obserwuj StronaKobiet.pl!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet