Czarny Protest w Bydgoszczy: "Tak dla macierzyństwa, nie dla barbarzyństwa"

Na placu Wolności w Bydgoszczy zebrało się ponad sto osób, które nie zgadzają się na zaostrzenie ustawy aborcyjnej. Manifestujący podkreślają jednak, że przede wszystkim chodzi o wolność wyboru.

"Tak dla macierzyństwa, nie dla barbarzyństwa", "Prawo EPiSkopatu gorsze od Szariatu", "Wolność wyboru zamiast terroru", "Kobieta to nie śmieć" i "Z miłości rodzimy, przymusowi nie mówimy" - takie między innymi hasła pojawiły się na transparentach. W Bydgoszczy, tym razem na placu Wolności, zebrał się tłum, który postanowiły zaprotestować przeciw zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Zbierane były także podpisy pod petycję o przeprowadzenie referendum w tej sprawie.

Zobacz: Pod pomnikiem Kazimierza Wielkiego podsumowali rządy "Jarosława Małego" [zdjęcia, wideo]

- W sejmie krążą projekty ograniczenia dostępu do antykoncepcji, in vitro, natomiast temat zakazu aborcji wrócił jak bumerang, a sam prezes Kaczyński zapowiedział, że każde zdeformowany płód zostanie donoszony - mówił Szymon Wiłnicki z Inicjatywy Polskiej. - Ponadto mamy dosyć prób narzucania zasad religijnych w formie prawa państwowego, nie zgadzamy na demolowanie polskiego systemu oświaty i niszczenie szans edukacyjnych młodego pokolenia. Pokolenia, od którego zależy przyszłość naszego kraju. W związku z tym chcemy głośno i dosadnie wyrazić nasz sprzeciw tego typu planom i nieprawidłowościom.

W manifestacji wzięło udział ponad sto osób w różnym wieku. Skandowano "Mam już dość". Głos zabrali także sami mieszkańcy miasta. - Mam dwójkę dzieci, które bardzo kocham i zamierzam wychować - tłumaczyła Eliza. - Jednak mam już dość słuchania o tym, że ktoś będzie decydował za mnie, a kobiety, które poronią zamiast pomocy psychologa, będą przesłuchiwane.

Ogólnopolski Strajk Kobiet zaplanowano na jutro. Protesty zapowiedziało 50 polskich miast, a największy zorganizowany zostanie w Warszawie.