Dziennikarze dostrzegli Madonnę, która dwa miesiące po hospitalizacji wydaje się być już w pełni zdrowa. Odbywała rowerową przejażdżkę z osobistym trenerem po w Nowym Jorku.
Przeszła infekcję bakteryjną
65-letnia królowa popu cały czas dochodzi do siebie po poważnej infekcji bakteryjnej, która zmusiła ją do spędzenia kilku dni na oddziale intensywnej terapii.
Na rowerowy trening siedmiokrotna zdobywczyni nagrody Grammy założyła czarną czapkę z daszkiem, koszulkę z długim rękawem Nike, okulary przeciwsłoneczne i legginsy. Miała skromny makijaż i stylizowane złote blond warkocze.
Po tym, jak piosenkarka trafiła do szpitala, odwołano jej trasę koncertową. W trakcie rekonwalescencji twórczyni wielu hitów była zaintubowana na co najmniej jedną noc.
Była na OIOM-ie
Menedżer Madonny, Guy Oseary, ujawnił, że zdiagnozowano u niej poważną infekcję bakteryjną, przez co musiała przez jakiś czas przebywać na oddziale intensywnej opieki medycznej.
W czerwcu ikona muzyki przerwała milczenie na temat swojej walki o zdrowie, publikując w mediach społecznościowych oświadczenie, które brzmiało: "Dziękuję za pozytywną energię. Modlitwy i słowa uzdrowienia i zachęty. Poczułam twoją miłość".
Madonna została ostatecznie zmuszona do przesunięcia daty swojej trasy Celebration Tour w Ameryce Północnej. Jak na razie nie wiadomo, kiedy fani znów zobaczą ja na koncertach.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!