Spis treści
We wtorek media obiegła informacja o śmierci wieloletniej gwiazdy TVP Bogumiły Wander. Spikerka zapowiadała na żywo na antenie programy, prowadziła też festiwale muzyczne w Opolu i w Sopocie. Próbowała jednak swoich sił również w innych zadaniach, jak produkcja telewizyjna. Od kilku lat cierpiała na Alzheimera.
Krzysztof Ibisz żegna Bogumiłę Wander
Na temat ikony TVP w rozmowie z Pomponikiem wypowiedział się prezenter Krzysztof Ibisz.
– Jest mi bardzo smutno. Pani Bogumiła to była niezwykle życzliwą osobą dla wszystkich, których spotykała. Dziennikarka była bardzo miła dla osób które przychodziły do tego zawodu. Gdy ja przyszedłem wtedy do telewizji publicznej i ona pięknie nas potrafiła wprowadzić i z całą życzliwością dzielić się swoim wieloletnim doświadczeniem przed kamerą – powiedział.
Jak dodał, nie raz prosił ją o radę, dla wielu postaci telewizyjnych była mentorką.
– Ta ekipa która wtedy przyszła do nas to najpierw była Hania Lis, Kinga Rusin, a tuż po po tym w takim jednym rzucie byłem ja, Piotr Kraśko, Ewa Drzyzga i to był ten ten taki moment kiedy kiedy właśnie prosiliśmy panią Wander o jakąś radę dotyczącą pracy przed kamerą – wspomniał.
Opowiedział również, że wyjeżdżając z ulicy zagapił się i stuknął w samochód pani Bogumiły. Ta jednak przyjęła sytuację z uśmiechem na ustach, uspokajając, by się nie martwił.
Nina Terentiew znała Bogumiłę Wander
Na temat prezenterki wypowiedziała się także Nina Terentiew, wieloletnia dyrektor programowa TVP2 i Telewizji Polsat, obecnie członkini rady nadzorczej Polsatu.
– Bogumiła Wander była, jest i pozostanie wielką legendą telewizji. I jest w panteonie gwiazd. I nikt tego nie może ani zaprzeczyć, ani umniejszyć. Mijałyśmy się na telewizyjnych korytarzach, ponieważ prezenterki miały dyżury od samego rana do późnych godzin nocnych, zaś redakcje pracowały w innych godzinach. Znałyśmy się powierzchownie, mówiłyśmy sobie dzień dobry i miłe słowa. Mogę powiedzieć, to co wszyscy wiedzą, że była piękną, mądrą i dobrą kobietą – powiedziała Faktowi.
Jak dodała, spikerki niegdyś były niczym rajskie ptaki, dodawały koloru smutnej, szarej rzeczywistości. Były „ikonami gustu, klasy i stylu”, a wśród nich znajdowała się właśnie Bogumiła Wander.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie. Obserwuj StronaKobiet.pl!