Decyzję o wyborze ubezpieczenia podejmuje rada rodziców - zaznacza Sabina Knopik, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Strzelcach Opolskich. - Pod uwagę bierze głównie to, co ono obejmuje, i wysokość składek. Ubezpieczyciele uzależniają ją od liczby zdarzeń, za jakie musieli wypłacić odszkodowanie uczniom danej szkoły w poprzednich latach.
Na dobrowolne ubezpieczenie decyduje się w tej szkole 95 proc. rodziców. Szkoła liczy obecnie 142 uczniów. W ubiegłym roku do ubezpieczenia zgłoszono tam dwa zdarzenia, najpopularniejsze u dzieci - zwichnięcia i stłuczenia.
W Opolu w tym roku miasto zdecydowało się na ogłoszenie przetargu na ubezpieczenie uczniów w placówkach zarządzanych przez samorząd, jednak ostateczną decyzję podejmowały rady rodziców. W PG nr 1 za najatrakcyjniejszą uznano ofertę ubezpieczyciela wyłonionego przez miasto w przetargu. Teraz rodzice uczniów tej szkoły będą musieli zdecydować, czy chcą płacić roczną składkę w wysokości 25, 35 czy 50 zł. Od tego uzależnione są potem odszkodowania. - Na ubezpieczanie dzieci za pośrednictwem szkoły decyduje się od 70 do 80 procent rodziców - wyjaśnia Małgorzata Szafors, dyrektor gimnazjum. - Pozostali zwykle mają ubezpieczenia w zakładzie pracy, które obejmują też dzieci. W ramach ubezpieczenia grupowego wykupowanego przez rodziców dostajemy też pulę do wykorzystania dla uczniów, których rodzin nie stać na ponoszenie takich dodatkowych kosztów. Decyzję o tym podejmuję razem z pedagogiem i nauczycielami, którzy znają sytuację materialną rodzin naszych gimnazjalistów - dodaje dyrektor Szafors.
W 2015 roku z tej liczącej obecnie 600 uczniów szkoły zgłoszono do ubezpieczyciela 27 zdarzeń, w 2016 - 23.
W PSP nr 15 w Opolu rada rodziców uznała natomiast, że bardziej atrakcyjne wydają się warunki ubezpieczenia zaproponowane przez konkurencyjną firmę niż ta wyłoniona w przetargu. Tu składka dla chętnych wyniesie 45 zł.
Z danych Centrum Informatycznego Edukacji wynika, że w roku szkolnym 2014/2015 w województwie opolskim doszło do prawie 2,3 tys. wypadków w placówkach oświatowych.
Ekspert
Marcin Tarczyński, analityk z Polskiej Izby Ubezpieczeń:
Polisy szkolne zazwyczaj zawierane są w formie ubezpieczenia grupowego. Dzieci mogą być objęte ochroną finansową u dowolnego ubezpieczyciela, niekoniecznie u wybranego przez placówkę oświatową. Przed podpisaniem umowy rodzice powinni dostać informację o zakresie ochrony oraz wyłączeniach odpowiedzialności ubezpieczyciela (zazwyczaj są to sytuacje, w których do wypadku doszło w wyniku np. spożycia alkoholu czy bójki lub jeżeli do uszczerbku na zdrowiu doszło w wyniku przewlekłej choroby). Podstawowy zakres obejmuje zazwyczaj wszelkiego rodzaju złamania, zwichnięcia, poparzenia, odmrożenia oraz zwrot kosztów kupna sprzętu rehabilitacyjnego czy świadczenie wypłacane w razie śmierci dziecka. Co ważne, ubezpieczenie szkolne obejmuje ochroną wszystkie zdarzenia powstałe w trakcie obowiązywania umowy (także poza szkołą) na terenie Polski, choć można je rozszerzyć o inne kraje.