Projekt uchwały stworzony przez radnych Nowoczesnej zakłada wprowadzenie dofinansowania leczenia niepłodności metodą in vitro na lata 2017-2019. Rocznie mogłoby z niego skorzystać 420 par. Każda z nich otrzymałaby na leczenie 5 tys. zł. Program kosztowałby miasto 2,1 mln zł rocznie.
– Ministerstwo zdrowia wyliczyło średni koszt całej procedury in vitro na 7,5 tys. zł. 5 tys. zł kosztuje najtańsza ścieżka. Różnicę będą musieli pokryć pacjenci, a dofinansowanie będzie przysługiwało do pierwszego zabiegu – mówi Magdalena Razik-Trzizka, radna Nowoczesnej.
Przypomnijmy, że projekt uchwały radni Nowoczesnej zgłosili już we wrześniu ubiegłego roku. Został on jednak wycofany z obrad, ponieważ nie otrzymał on pozytywnej opinii Agencji Technologii Medycznych i Taryfikacji. Agencja swoje zdanie wyraziła na początku stycznia.
– Cieszymy się, bo opinia jest pozytywna. Poza tym agencja wskazała, że nie ma żadnych przeciwwskazań, by to właśnie samorządy mogły finansować tego typu programy z własnych budżetów – zauważa Razik-Trziszka.
Agencja zwróciła jednak kilka uwag dotyczących projektu Nowoczesnej, m.in. konieczność dookreślenia liczby przenoszonych zarodków i ich konserwacji. – Jesteśmy w tej komfortowej sytuacji, że pomimo iż 30 czerwca został wycofany program rządowy, w dalszym ciągu obowiązuje ustawa z 2015 r. o leczeniu niepłodności, która reguluje, że można przenosić i konserwować od jednego do dwóch zarodków, które mogą zostać wykorzystane również w późniejszym czasie. Taki wymóg zawrzemy także w naszym projekcie – informuje Razik-Trziszka.
Agencja zwróciła także uwagę, że w projekcie powinien znaleźć się zapis o opiece nad kobietami ciężarnymi. Z tą opinią nie zgadzają się jednak radni Nowoczesnej.
– Byłoby to po prostu dyskryminujące dla par, które w naturalny sposób starają się o dziecko i muszą korzystać z finansowania NFZ lub z komercyjnej opieki zdrowotnej. Finansowanie z naszego projektu będzie trwało do momentu pojawienia się ciąży. Nie widzimy sensu opieki nad kobietami ciężarnymi z funduszy samorządowych, ponieważ jest ona finansowana z NFZ – podkreśla Magdalena Razik-Trziszka.
Projekt uchwały po raz pierwszy będzie omawiana 6 lutego na posiedzeniu komisji rodziny, zdrowia i spraw socjalnych. Radni Nowoczesnej chcą, by uchwała została poddana pod głosowanie 9 lutego, na najbliższej sesji Rady Miejskiej.
Programy finansowania leczenia metodą in vitro funkcjonują już w Sosnowcu, Łodzi, a w ubiegły poniedziałek taki program uchwalono w Poznaniu. – Mamy nadzieję, że będziemy kolejnym samorządem, który będzie mógł pochwalić się takim programem, bo dane epidemiologiczne są alarmujące – mówi Razik-Trziszka. – Ostatni raport Światowej Organizacji Zdrowia wskazuje, że co czwarta para starająca się o dziecko ma problem z płodnością – dodaje.
O udział w programie będą mogły starać się osoby, które są mieszkańcami Wrocławia i spełniają ustawowe warunki podjęcia terapii metodą zapłodnienia in vitro.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!