Jacek Braciak ma transpłciowe dziecko. „Córka okazała się mężczyzną”. Syn musiał pozwać rodziców do sądu

Anna Moyseowicz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Jacek Braciak, choć unika blichtru i pozowania do zdjęć na ściankach, jest jednym z najbardziej cenionych oraz najpopularniejszych polskich aktorów. Prywatnie ma troje dzieci – Zofię, Marię i Konrada, który okazał się osobą transpłciową. W związku z korektą płci mężczyzna musiał pozwać swoich rodziców do sądu.

Spis treści

Jacek Braciak ma transpłciowego syna. Zapewnił mu coming out

Jacek Braciak jest świetnym aktorem, ale może także pochwalić się wysokim poziomem tolerancji.

– Jestem ojcem dwóch córek i syna. Dlatego że moja córka okazała się mężczyzną w swojej istocie, w swoim wnętrzu, myśleniu, więc w tej chwili mam syna. Miałem kiedyś córkę Jadwigę, a teraz mam syna Konrada. I tak myślę, że moje dzieci to ludzie wolni – powiedział niegdyś w rozmowie ze „Zwierciadłem”.

W ten sposób Braciak zapewnił swojemu synowi publiczny comig out, którego wcześniej między sobą nie ustalili. Konrad zwrócił ojcu na to uwagę.

– Gdy spotkaliśmy się jeszcze przed publikacją wywiadu, [tata - red.] powiedział mi, że poprawił dziennikarkę, że nie ma trzech córek, tylko dwie i syna. Nie wiedziałem tylko, że pojawi się mój nekronim [żeńskie imię nadane Konradowi po urodzeniu - przyp. red.], ale w pełni rozumiem, dlaczego tak się stało. Sądzę też, że było to nie do uniknięcia – powiedział później syn Jacka Braciak w wywiadzie dla „Repliki”.

Syn Jacka Braciaka zapozował nago do kalendarza

Konrad Braciak udzielił wywiadu magazynowi „Replika”, a także zdecydował się zapozować nago do kalendarza na 2024 rok.

– Kiedy otrzymałem propozycję pozowania nago w kalendarzu, instynktownie zapaliłem się do tego pomysłu. Nie chciałem jednak podejmować pochopnej decyzji, więc dałem sobie czas do namysłu. Ostatecznie powiedziałem „tak”. Wiedziałem, że pozowanie nago i pokazanie zdjęcia publicznie wzmocni mnie. Jestem dumny z ciała, które tak długo było dla mnie (i nadal bywa) źródłem bólu i powodem traum – wyjaśnił w dwumiesięczniku.

A co sądzi o tym, że jego tato wyjawił całej Polsce jego sytuację? W „Replice” zapewnił, że dobrze się stało. Dodał, że uważa ten ruch za wyraz akceptacji ze strony ojca.

Konrad wyznał tacie, że jest niecisnormatywny pod koniec 2018 roku i spotkał się z akceptacją. Z początku „wyoutował” się jako osoba biseksualna, kolejno lesbijka, kolejno osoba transpłciowa, a następnie gej. Walczył z samookaleczaniem i depresją. Planował nawet samobójstwo, na szczęście uzyskał pomoc najbliższych.

Syn Jacka Braciaka podał go do sądu

W związku z zapisami w polskim prawie osoba, która chce dokonać korekty płci, powinna pozwać swoich rodziców.

– Ja do moich rodziców nic nie mam. Gdyby procedura tak nie wyglądała w Polsce, to bym ich nie pozywał, bo nie mam o co. Ale praktyka sądownicza jest taka, że należy kogoś pozwać.(...) To jest pozew o ustalenie płci. Tak to się nazywa – powiedział Konrad w „Halo tu Polsat” (cytat za: Plotek).

Jak Konrad wyjawił w programie, w związku z tym, że jest transpłciowy, miał do czynienia z nieprzyjemnymi zdarzeniami. Gdy kupował papierosy w kiosku, musiał tłumaczyć się, że pokazuje swoje dokumenty. Podobnie było w trakcie kontroli w pociągu. Otrzymał już jednak nowy dowód.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet