Jak dzielić się pieniędzmi w małżeństwie i związku, żeby się nie kłócić?

(d-ka) za Expander
pixabay.com
Finanse w związku to często trudny i drażliwy temat. Według badania zrealizowanego na zlecenie Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor i Biura Informacji Kredytowej z 2016 r., co piąta polska para kłóci się o pieniądze, a jedna trzecia badanych z powodu takich konfliktów bierze pod uwagę rozstanie.

Czy zatem istnieje przepis na udane zarządzanie wspólnym budżetem? Expander podpowiada, w jakich przypadkach warto zdecydować się na korzystanie ze wspólnego konta, a kiedy dysponowanie środkami ulokowanymi na oddzielnych rachunkach jest lepszym rozwiązaniem.

Decydując się na wspólne życie z drugą osobą, musimy podjąć wiele decyzji. Jedną z nich jest odpowiedź na pytanie, czy nasze finanse pozostaną nadal „osobiste”, czy też oszczędności i pieniądze, które zarabiamy, zasilą wspólną kasę, do której będzie miał dostęp nasz partner czy też partnerka. O wspólnym budżecie nie można mówić tylko w przypadku małżeństwa, które zdecydowało się na wspólnotę majątkową. Wystarczy, że para będąca w nieformalnym związku mieszka ze sobą przez krótki czas, aby pieniądze stały się jednym z ważniejszych tematów codziennych rozmów.

Wspólne konto przydatne nawet dla par o krótkim stażu

Zacznijmy od par, które mają dość krótki staż, ale zdecydowały się na zamieszkanie z partnerem czy partnerką. - W ich przypadku najlepszym rozwiązaniem wydaje się pozostawienie sobie oddzielnych kont, na które będzie wpływało wynagrodzenie, czy na których będą gromadzone oszczędności. Jednocześnie powinni jednak rozważyć otwarcie dodatkowego, wspólnego konta. Oboje będą wpłacali na nie pieniądze na wydatki, którymi chcieliby się podzielić np. comiesięczne rachunki za czynsz, wspólne wyjścia do kina czy restauracji. Z jednej strony pozwoli to uniknąć poważnych konfliktów o to kto w większym stopniu finansuje wspólne życie, czy pretensji o zbyt wysokie wydatki. Zapewnia jednak swobodę w wydawaniu swoich pieniędzy i bezpieczeństwo w przypadku rozpadu związku - nie ma ryzyka, że któraś strona przywłaszczy sobie oszczędności byłego partnera, czy partnerki. Podobne rozwiązanie (konto wspólne i indywidualne) mogą zastosować też pary, które są już w wieloletnim związku, ale chcą zachować pewną autonomię w kwestii finansów – podpowiada Jarosław Sadowski, ekspert Expandera.

Coraz więcej kobiet zakłada własny biznes!

Problematyczne początki wspólnych finansów

Na pełne połączenie finansów zwykle decydują się małżeństwa. Co ciekawe, ten proces łączenia wcale nie jest taki prosty jak może się to wydawać na pierwszy rzut oka. Przed ślubem każde z małżonków zwykle korzystało z indywidualnego konta, nierzadko w zupełnie innym banku. Powstaje więc pytanie kto ma porzucić rachunek, do którego się przyzwyczaił i którego zmiana może być dość kłopotliwa. – Taka sytuacja może być zarzewiem konfliktu. Aby go uniknąć można zastosować dwa rozwiązania. Po pierwsze, można zachować stare konta przekształcając je we wspólne. Drugie rozwiązanie to zamknięcie obu i otwarcie nowego, wspólnego. Zaletą pierwszego rozwiązania jest to, że zachowujemy historie rachunków i nie musimy informować znajomych czy instytucji o zmianie numeru konta. Wadą mogą być natomiast wyższe koszty utrzymania dwóch kont i wydanych do nich kart. Decydując się na drugie rozwiązanie możemy uzyskać duże korzyści finansowe. Wiele banków oferuje bowiem atrakcyjne promocje dla nowych klientów. Poza tym stare pakiety kont nierzadko są znacznie droższe niż te oferowane obecnie. Wadą jest natomiast utrata historii starych rachunków oraz konieczność informowania o zmianie konta przez oboje małżonków – tłumaczy Jarosław Sadowski, ekspert Expandera.

Dają 500 plus. Dlatego kobiety nie chcą za 1300 zł pracować za ladą?

Trudniej jest finanse połączyć niż oddzielić

Otwarcie wspólnego konta jest bardzo proste. Trudniej jednak połączyć oszczędności, zwłaszcza jeśli chcemy aby pracowały, a nie leżały bezczynnie na nieoprocentowanym rachunku.

– Lokaty, rachunki maklerskie czy w funduszach inwestycyjnych często mogą być tylko indywidualne. Nawet, jeśli istnieje możliwość by były wspólne, to otwarcie ich wymaga od kupujących więcej czasu i zaangażowania – m.in. wizyty w oddziale instytucji finansowej obojga przyszłych współwłaścicieli. Z tego względu nierzadko nawet małżonkowie mający wspólnotę majątkową mają indywidualne produkty finansowe. To powoduje, że choć ulokowane w ten sposób pieniądze są wspólne to jeden z małżonków nie ma do nich dostępu. Nie ma w tym nic złego jeśli część oszczędności jest na produktach męża, a część żony. Nierzadko zdarza się jednak, że tylko jedno z małżonków zarządza oszczędnościami i ma do nich bezpośredni dostęp. To może spowodować kłopoty np. gdy mąż ulegnie poważnemu wypadkowi, co sprawi, że konieczne stanie się skorzystanie z oszczędności, a żona nie będzie miała do ich dostępu – podpowiada Jarosław Sadowski, ekspert Expandera.

Aby tego uniknąć warto zostawić współmałżonkowi hasła, aby w razie potrzeby mógł przez Internet zlecić wypłatę pieniędzy. Innym rozwiązaniem może być ustanowienie małżonka pełnomocnikiem. Na wszelki wypadek warto również złożyć tzw. dyspozycję na wypadek śmierci. Dzięki niemu bank będzie mógł wypłacić pieniądze małżonkowi zmarłego bez czekania na postanowienie sądu w sprawie przyznania spadku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Do Janina. Widać że jesteś jakas nie do końca normalna. 48h dziennie? A da się? Chciałyście równouprawnienia? Czy tylko w niektórych aspektach jak wygodnie to równouprawnienie ma być? A co jak kobieta przepierdziela każdego miesiąca wypłatę swoją i męża do zera licząc że jednego mies ma 6tys a drugiego 8tys? Chyba mąż ma prawo się wk... ic że nic nie zostaje odłożone?

O
Obywatel
2017-04-10T11:57:29 02:00, Janina:

Kobieta powinna iśc do pracy tylko po to aby miała na swoje potrzeby i nie była zależna od mężczyzny. Większośc natomiast uważa że kobieta powinna być do dyspozycji przez 48 godzin dziennie. Kobiety nie dajcie się wykorzystywać bo to mąż i ojciec ma obowiązek zadbać o rodzinę.

A co jeśli kobiecie nie wystarcza 10000 miesiecznie. A ja powoli trace zdrowie? Odpowiedz mądralo! Bo mi przychodzi tylko jedno. Rozwöd.

x
x
Fidia?
A orto grafia ?
G
Gość

Traktować pieniądze jak WSPÓLNĄ  własność. Nie stawiać ich na piedestał i nie mogą być ważniejsze niż My sami.

G
Gość

W małżeństwie masz dwa wyjścia.

 

Broń swojej racji lub bądź szczęśliwy. 

 
J
Janina

Kobieta powinna iśc do pracy tylko po to aby miała na swoje potrzeby i nie była zależna od mężczyzny. Większośc natomiast uważa że kobieta powinna być do dyspozycji przez 48 godzin dziennie. Kobiety nie dajcie się wykorzystywać bo to mąż i ojciec ma obowiązek zadbać o rodzinę.

v
von lump
Wiadomo ! Co je twoje (faceta) to i moje (facetka) a co moje (facetki) to nie twoje (facet). Tyyyyyy chamie, skąd masz tego zaskórniaka ?!!!!!!
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet