Po czwarte: witamina D
Zmniejszona ekspozycja na słońce może skutkować niedoborem witaminy D, która odpowiada również za nasze samopoczucie. Jak zapewnić sobie jej odpowiedni poziom?
Należy zadbać o to, by codziennie przynajmniej przez 15-20 minut między godziną 10 a 15 przebywać na świeżym powietrzu. Oczywiście im dłuższy spacer, tym lepiej.
Jesienią należy dodatkowo spożywać produkty bogate w witaminę D, takie jak ryby morskie (gotowane lub pieczone), jajka, produkty mleczne, wątróbka, oleje roślinne, sery pleśniowe i dojrzewające.
Profilaktycznie warto zbadać krew i sprawdzić poziom witaminy D w naszym organizmie. W niektórych przypadkach konieczna może okazać się suplementacja.
Po piąte: samoorganizacja
Najgorsze, co można sobie wyobrazić, to czas przelatujący przez palce. Złe samopoczucie i niska produktywność mogą stworzyć mechanizm błędnego koła - im mniej robimy tym niższą czujemy motywację, by to zmienić. Dlatego samoorganizacja to podstawa!
Najlepiej zaplanować sobie konkretne aktywności na przestrzeni kilku tygodni do przodu. Jeśli sytuacja związana z pandemią pozwoli, wpisz w kalendarz wyjazd w góry, wyjście do teatru czy spotkanie rodzinne. Trzymanie się terminów pozwoli złapać odpowiedni rytm do działania.
Po szóste: codzienne rytuały
Zadbaj o codzienne, drobne przyjemności. Każdego dnia wyznacz sobie czas na relaks, który jest bardzo ważny aby zresetować umysł choć na chwilę. Możesz przeznaczyć godzinę na czytanie książki z kubkiem ulubionej herbaty, oglądanie serialu lub wybraną pracę manualną, taką jak choćby szydełkowanie. Każdy powinien znaleźć swój własny sposób na odprężenie.
Po siódme: towarzystwo
Człowiek jest zwierzęciem stadnym - mawiają niektórzy. Choć oczywiście zdarzają się typy samotników, większości osób towarzystwo sprzyja. W obecnej sytuacji kontakty są utrudnione, jednak zawsze można pójść z przyjaciółmi na spacer (zachowując rzecz jasna dystans) lub, w ostateczności, umówić się na wideokonferencję. Regularne kontakty z innymi to świetny sposób, aby nie popaść w marazm.