Kobiety w branży reklamowej i marketingowej stanowią większość, ale często są dyskryminowane. Wnioski z raportu #PoStronieKobiet

Anna Bartosiewicz
Pracownice branży reklamowej i marketingowej często skarżą się na dyskryminację, utrudnioną ścieżkę awansu i podważanie posiadanych przez nie kompetencji.
Pracownice branży reklamowej i marketingowej często skarżą się na dyskryminację, utrudnioną ścieżkę awansu i podważanie posiadanych przez nie kompetencji. 123 RF
Kobiety w branży reklamowej i marketingowej często są niedoceniane przez swoich przełożonych. To mężczyznom powierza się odpowiedzialne zadania. Mimo że kobiety stanowią większość w reklamie i marketingu, ich kompetencje nadal są podważane, a sukcesy częściej przypisuje się mężczyznom.

Przekraczanie granic w branży to nie rzadkość

Praca w branży reklamowej i marketingowej wiąże się z wieloma wyzwaniami, zwłaszcza dla kobiet. W świecie reklamy i marketingu pracownice częściej niż pracownicy spotykają się z seksistowskimi komentarzami. Słyszy je co druga kobieta (51 proc.) wobec 18 proc. mężczyzn (różnica wynosi aż 33 procent.). Ponadto kobiety częściej niż mężczyźni wahają się, czy kontynuować pracę w zawodzie (28 proc. kobiet wobec 17 proc. mężczyzn).

Aż 14 proc. przedstawicielek branży i uczestniczek badania #PoStronieKobiet potwierdziło, że ich granice w pracy zostały naruszone bądź doszło do molestowania, przy czym 2 proc. respondentek wskazało, że tego typu zachowania mają miejsce często lub bardzo często. Na podobne doświadczenia wskazało 18 proc. mężczyzn, przy czym 7 proc. z nich przyznało, że ich granice fizyczne zostały naruszone, a 3 proc. nie ukrywa, że takie sytuacje często mają miejsce.

W reklamie i marketingu nie ma równych zarobków?

Aż 73 proc. kobiet zatrudnionych w branży reklamowej i marketingowej jest przekonanych o tym, że ich koledzy po fachu zarabiają więcej niż one. Zupełnie inne poglądy na ten temat mają mężczyźni: 65 proc. pracowników myśli, że osoby obu płci otrzymują takie samo wynagrodzenie.

Śmiało można powiedzieć, że w branży reklamowo-marketingowej króluje patriarchat. Kobiety częściej niż mężczyźni są uciszane i deprecjonowane. Na ten problem skarży się 56 proc. pracownic i 41 proc. pracowników. Jednocześnie aż 65 proc. kobiet (wobec 49 proc. mężczyzn) sygnalizuje, że ich kompetencje są podważane, a 57 proc. kobiet jest onieśmielanych i zawstydzanych (wobec 32 proc. mężczyzn).

– Mimo że w sprawie równości odnotowaliśmy w tym raporcie pewne postępy – choćby fakt, że powoli rośnie widoczność kobiet w branżowych gremiach – to pracujące w reklamie i marketingu kobiety wciąż potykają się o pozostałości patriarchatu – można przeczytać w komentarzu do raportu.

Kobiety w branży mają utrudniony awans i rozwój

W branży reklamowej i marketingowej to mężczyźni wyznaczają trendy w zachowaniu pracowników. Już 87 proc. kobiet i 91 proc. mężczyzn uważa, że dysponuje wiedzą i kompetencjami niezbędnymi do pracy w branży, ale kobiety rzadziej niż mężczyźni pełnią funkcje liderek i ekspertek.

Tylko 43 proc. kobiet wobec 66 proc. mężczyzn uczestniczy w istotnych z punktu widzenia firmy spotkaniach i wygłasza w tym czasie prezentacje, a tylko co dziesiąta pracownica (9 proc.) dzieli się wiedzą ekspercką lub pisze artykuły eksperckie dla mediów. Na wypowiedzi publiczne pozwala sobie dwa razy więcej mężczyzn (20 proc.), a 23 proc. męskich przedstawicieli branży uczestniczy w ważnych wydarzeniach w roli prelegenta.

W firmach zajmujących się reklamą i marketingiem mężczyźni częściej niż kobiety zostają liderami i twarzami przedsięwzięć. To oni także przeważnie prezentują projekty zakończone sukcesem. Nie oznacza to wcale, że kobiety są mniej ambitne, ale że mają utrudniony dostęp do kluczowych ról.

Aż 76 proc. przedstawicielek branży chciałoby uczestniczyć w szkoleniach, konferencjach i programach rozwojowych, ale tylko 44 proc. bierze udział w ważnych z punktu widzenia pracodawcy spotkaniach i wystąpieniach. Jednocześnie 58 proc. pracownic uważa, że zdanie mężczyzn jest bardziej brane pod uwagę.

– Kobiety – z wyjątkiem działów marketingu – są poważnie niedoreprezentowane na korporacyjnym szczycie i zdaniem większości (63 proc.) to częściej mężczyźni mają szanse piąć się po szczeblach kariery. Mężczyźni (61 proc.) uważają natomiast, że te szanse nie są zależne od płci. Tymczasem pod kobietami szczeble kariery się łamią, najczęściej po dojściu do średniego stanowiska. Nadal mocniej niż mężczyźni muszą udowadniać swoje kompetencje – można przeczytać w publikacji na temat raportu.

Nadal zbyt mało mówi się o dyskryminacji kobiet

Ze zjawiskiem dyskryminacji kobiet w branży reklamowej i marketingowej trudno jest walczyć, ponieważ wielu przedstawicieli płci męskiej, aż 64 proc., w ogóle go nie dostrzega. Jest to o tyle dziwne, że zaledwie 20 proc. respondentek potwierdziło, iż nie spotkało się w pracy z dyskryminacją. Pracownice często czują się przy tym traktowane protekcjonalnie. Gdy stanowczo podchodzą do wyrażania swojego zdania, słyszą, że „są zbyt nerwowe lub emocjonalne”.

W swojej opinii kobiety rzadziej mogą liczyć na wsparcie kolegów z pracy i menedżerów. Takie traktowanie zniechęca je do rozmów o podwyżce, awansie czy rozwoju w miejscu zatrudnienia. Ze względu na zaistniałą sytuację dobrą praktyką jest wprowadzenie kwot lub parytetów w zarządach. Przykładem do naśladowania może być Wielka Brytania, gdzie zgodnie z wytycznymi kobiety muszą stanowić 40 proc. osób na wyższych stanowiskach.

Pandemia pogorszyła sytuację pracownic

Położenia kobiet niestety nie poprawiły zawirowania związane z pandemią. Wręcz przeciwnie, pracownice branży reklamowej i marketingowej wskazują na: przeciążenie pracą i obowiązkami domowymi, przemęczenie oraz brak czasu na realizację zawodowych planów i marzeń. Jednocześnie coraz więcej kobiet skarży się na wypalenie zawodowe i depresję. Jedną z przyczyn może być podejście ich najbliższych do nieodpłatnej pracy w domu. Wiele osób wychodzi z założenia, że kobieta ma obowiązek jej świadczenia, co może stanowić poważną blokadę w rozwoju zawodowym i osobistym.

– Kobieta musi, mężczyzna może – podsumowuje jedna z uczestniczek badania.

Przed pandemią kobiety przeznaczały na opiekę nad dziećmi 17,2 godziny tygodniowo, podczas gdy mężczyźni – tylko 13,5 godziny. Wskutek lockdownów i upowszechnieniem się modelu pracy i nauki zdalnej dysproporcje mogły wzrosnąć.

Matki mają trudniej

Respondentki wskazują także na zjawisko, które można nazwać „karą za macierzyństwo”. W opinii pracownic ich zarobki i możliwości awansu często są ograniczane w związku z urodzeniem dziecka. Dzieje się tak nawet, gdy matki przejawiają duże kompetencje i zaangażowanie w pracę.

Obciążenie obowiązkami domowymi przekłada się także na rozwój zawodowy kobiet. Ze względu na konieczność łączenia pracy i macierzyństwa zdarza się, że mają one gorszy dostęp do dodatkowych, często prestiżowych projektów, których realizacja umożliwia zdobywanie nagród wizerunkowych i kreowanie własnej marki.

Aż 39 proc. badanych pracownic uważa, że urodzenie dziecka negatywnie wpłynęło na ich życie zawodowe (wobec 14 proc. mężczyzn). Tylko co czwarty badany (grupa ta obejmuje zarówno kobiety, jak i mężczyzn) potwierdził, że w jego firmie wprowadzono kodeks praktyk równościowych.

– Wiele z tych praktyk równościowych efektywnie już działa i nie tylko w tej branży. Chodzi także o codzienne sprawy, które można zmienić od zaraz – jak choćby mikroagresje, seksistowskie komentarze, mansplaining – wskazują autorzy raportu.

Raport #PoStronieKobiet można pobrać ze strony Postroniekobiet.pl. W badaniu uczestniczyło blisko 500 osób. Byli to mężczyźni i kobiety z agencji reklamowych i agencji kreatywnych (36 proc.), domów mediowych (21 proc.), działów marketingu lub PR oraz producenci i marek (22 proc.), a także pracownicy agencji PR, agencji eventowych, domów produkcyjnych i innych specjalistycznych firm (44 proc.).

W publikacji na temat dyskryminacji kobiet w reklamie i marketingu można znaleźć relacje 26 pracownic. Badanie zostało zrealizowane z inicjatywy Magdaleny Łukasiuk – ekspertki ds. PR i zarządzania międzykulturowego, Dominiki Nawrockiej – strateżki i badaczki marketingowej (Grupa Media Direction) oraz Artura Leśniaka – marketera i konsultanta odpowiedzialnego za część ilościową, realizowaną przy współpracy z agencją SW Research. Za wywiady pogłębione odpowiadają: Minds & Roses i Zróbmy Badanie.

Czas na nowy telefon? Skorzystaj z okazji

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
od 7 lat
Wideo

Nie żyje Stanisław Tym

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet