Kolędy nie będzie. W tym roku w archidiecezji katowickiej ksiądz po kolędzie nie przyjdzie przez pandemię koronawirusa

- Aktualna sytuacja epidemiczna uniemożliwia przeprowadzenie tzw. kolędy w tradycyjnej formie. Odwiedziny duszpasterskie ograniczamy wyłącznie do błogosławieństwa nowych domów i mieszkań na zaproszenie gospodarzy – głosi komunikat Wydziału Duszpasterskiego katowickiej Kurii Metropolitalnej.

Taka informacja - zalecenie trafiła do wszystkich parafii w archidiecezji. To bardzo rozsądna decyzja i być może znajdzie naśladownictwo w innych diecezjach.

Tradycyjną kolędę zstąpią odprawiane w okresie Bożego Narodzenia msze za mieszkańców - parafian poszczególnych ulic. W wyjątkowych sytuacjach, na życzenie właścicieli i przy zachowaniu wszelkich środków sanitarnych, można się będzie umówić z księdzem na poświęcenie nowo wybudowanego domu.

- Jednocześnie zachęcamy duszpasterzy do celebracji w okresie Bożego Narodzenia (jeśli to konieczne – także w czasie Adwentu) Eucharystii w intencji parafian z poszczególnych ulic oraz kolędowych nieszporów (wieczorów), z uwzględnieniem stosownych przepisów sanitarnych – czytamy w piśmie przekazanym proboszczom.

Instytut Statystyki Kościoła katolickiego nie prowadzi badań dotyczących tego, ilu Polaków przyjmuje księży po kolędzie. Z danych szacunkowych wynika, że duchowni są przyjmowani w co czwartym domu. Częściej na wsiach i małych miasteczkach, rzadziej w aglomeracjach.

Z badań CBOS wynika, że miesięcznie rodzina na ofiarę podczas mszy przeznacza ok. 23 zł (na tzw. tacę). Do koperty w czasie kolędy dajemy zwykle 50 zł, ale często też są to większe sumy, lecz bardzo rzadko powyżej 100 zł.