Brytyjska królowa wróciła właśnie do swoich oficjalnych zajęć po zakończeniu żałoby po śmierci swojego męża księcia Filipa. Elżbieta II przyjęła na audiencji (poprzez łącza internetowe) nowych ambasadorów Łotwy i Wybrzeża Kości Słoniowej.
Monarchini przebywa na Zamku Windsor i ze zdjęć opublikowanych przez Pałac Buckingham widać, że Elżbieta II ubrana była w niebieską suknię w fioletowe, białe i żółte kwiaty, z naszyjnikiem i diamentową broszką.
Brytyjczycy nadal mają w pamięci widok królowej z pogrzebu jej męża, kiedy siedziała osobno podczas uroczystości pogrzebowych. Widać było, że jest jej bardzo ciężko. Z księciem Filipem byli razem od ponad siedmiu dekad.
Pojawiły się nawet spekulacje, że z powodu utraty najbliższej osoby, Elżbieta II może zdecydować się na abdykację. Taka ewentualność, jak twierdzą osoby zbliżone do dworu królewskiego, nie jest jednak przez nią brana pod uwagę.
Bierze się za to pod uwagę coś innego, że jej syn, książę Karol mógłby został „quasi-królem”, przejmując od matki wiele oficjalnych obowiązków. Zdaniem Roberta Jobsona, znawcę monarszej kuchni, to książę Karol będzie składał „wizyty państwowe” w imieniu królowej, jednak nie ma wątpliwości, że królowa będzie nadal rządziła po śmierci jej ukochanego męża, księcia Filipa.
Jobson, który jest autorem książki „Prince Philip's Century”, twierdzi, że istnieje teraz pole do licznych zmian, sugerując, że 72-letni książę Karol zostanie „quasi-królem”. - Karol przyspieszyłby to w sposób, w jaki robił to już od pięciu lat, ale teraz naprawdę stał się patriarchą rodziny, bo książę Edynburga nie żyje - powiedział Jobson, który nazwał księcia Karola quasi-królem już w czasie uroczystości pogrzebowych męża królowej Elżbiety II.
- Faktem jest, że królowa nie składa już wizyt państwowych, więc kiedy książę Karol pojechałby na przykład do Stanów Zjednoczonych, powiedziałby, że reprezentuje królową. To prawie wizyta państwowa, mimo że technicznie tak nie jest - wyjaśnia Jobson.
Podczas uroczystości pogrzebowych księcia Edynburga w zamku Windsor, 94-letnia królowa zatrzymała się, by spojrzeć na trumnę męża, zanim weszła do kaplicy św. Jerzego. - Ta chwila była bardzo przejmująca - powiedział Jobson. - Ona (Królowa) wyglądała na osłabioną i myślę, że dziekan, David Conner, wspierał ją w tym trudnym dla niej momencie.
Pomimo tych obserwacji Jobson dodaje, że nie ma wątpliwości, iż królowa będzie swoje rządy nadal kontynuowała. Chodzi mi o to, że istnieje możliwość regencji. Ale ona nigdy, przenigdy nie zrzeknie się tronu.
Takie spekulacje podsyca fakt, że królowa wyprowadziła się z Pałacu Buckingham i to Zamek Windsor ma być teraz nowym stałym domem Jej Królewskiej Mości. Przypuszcza się, że Elżbieta II nadal będzie spędzać Boże Narodzenie w Sandringham i wypoczywać latem w Balmoral, donoszą brytyjskie media.
Będzie pracować co prawda w Pałacu Buckingham, ale jest mało prawdopodobne, aby zatrzymywała się tam na noc, ponieważ panowanie królowej zmienia się w nowej sytuacji dla członków rodziny królewskiej. Dlatego brytyjski premier Boris Johnson być może będzie musiał fatygować się na co-tygodniowe audiencje z królową, kiedy tylko ograniczenia związane z pandemią zostaną złagodzone.
Książę Karol mógłby przejąć niektóre obowiązki królowej, między innymi takie, jak spotykania z ambasadorami i wysokimi urzędnikami w Pałacu Buckingham, w ramach planów „miękkiej regencji”.
Mówi się, że książę Karol i jego syn książę William przejęli już więcej obowiązków królowej po śmierci Filipa. Ale nie ma planów, aby królowa ustąpiła i pozwoliła swojemu najstarszemu synowi objąć stanowisko regenta.
Książę Karol pomaga jednak w zarządzaniu Księstwem Lancaster, prywatną posiadłością należącą do królowej, aby zapewnić jej niezależne dochody.
Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!