Marsz Równości przeszedł przez Poznań
Autor: Adrian Wykrota
– Osoby innej orientacji seksualnej, innej rasy czy wyznania nie muszą chować się w swoich mieszkaniach. Mają prawo do manifestowania swojej tożsamości – powiedział prezydent Jacek Jaśkowiak podczas Marszu Równości w Poznaniu. – Na tym polega wolność i równość.
Tegoroczną manifestację – podobnie jak rok temu – zorganizowała Grupa Stonewall.
– Jesteśmy lokalną inicjatywą. Chcemy zwracać uwagę poznaniaków na problemy środowiska LGBT+. Prowadzimy także działalność edukacyjną – wyjaśnia Mateusz Sulwiński, członek grupy.
W Marszu Równości w Poznaniu wzięli udział znany krytyk kulinarny Maciej Nowak oraz reżyserka Agnieszka Holland.
– Nie wiem, czy Polacy mają problem z tolerancją, ale problem ten ma państwo polskie – powiedziała Agnieszka Holland. Według niej, sytuacja w ostatnim okresie uległa pogorszeniu. – Może musimy najpierw przejść przez ciemną dolinę po to, żeby potem było lepiej – mówiła.
Zobacz również:
Oprócz Jacka Jaśkowiaka, który przyszedł na Marsz Równości wraz z żoną, w manifestacji wzięli udział członkowie różnych ugrupowań politycznych.
– Jesteśmy tutaj, by zaprotestować przeciwko nowoczesnej homofobii – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z zarządu krajowego partii Razem. Nawiązała w ten sposób do ostatniej wypowiedzi Ryszarda Petru, który dość sceptycznie wypowiadał się na temat ujawnienia swojej homoseksualnej orientacji przez jednego z liderów Nowoczesnej.
Głos zabrali także Małgorzata Tracz z ugrupowania Zieloni. – W Polsce dalej nie ma związków partnerskich czy małżeństw homoseksualnych. Dlatego ta manifestacja jest potrzebna – zaznaczyła Małgorzata Tracz. Z kolei Lucjan Dutkiewicz z SLD pogratulował zebranym „otwartości na drugiego człowieka”.
Marsz Równości ruszył w sobotę o 13 z parku Marcinkowskiego w Poznaniu. Wcześniej doszło jednak do incydentu. Ktoś zerwał tęczowe flagi. Kilka osób zostało wylegitymowanych przez policję.
– Zdarzenie to pokazuje, że generalnie cała Polska ma problem z tolerancją – skomentował Waldemar Witkowski z Unii Pracy. – Będziemy wspierali prezydenta Jaśkowiaka w zmienianiu oblicza Poznania – dodał działacz.
Sam Jacek Jaśkowiak podkreślił z kolei, że wbrew sugestiom niektórych środowisk, miasto nie jest sponsorem wydarzenia.
Sam pochód natknął się przed Uniwersytetem Ekonomicznym na kontrmanifestację. Zorganizował ją Poznański Związek Patriotyczny Wierni Polsce. Wśród tych demonstrantów powiewały także flagi ONR.
– Takie manifestacje, podobnie jak, napływ imigrantów, finansowane są przez pieniądze żydowskiego bankiera Geogre’a Sorosa. Odpowiedzią na to musi być radykalny katolicyzm – przekonywali mówcy. Nie doszło do żadnych incydentów.
Marsz Równości zakończył się o godz. 15. Według organizatorów wzięło w nim udział 3000 osób. Odmienne statystyki podaje policja. Jej zdaniem, w kulminacyjnym momencie w Marszu Równości wzięło udział 1500 osób.
– My przyjechaliśmy z Warszawy. Uważamy, że takie manifestacje są potrzebne – mówili Kamil, Agata i Maciek, którzy w trójkę wybrali się na marsz.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!