Poznański Marsz Równości wyruszył o godz. 14 w czterokilometrową trasę. Paradę poprzedził piknik w parku Marcinkowskiego.
Mimo deszczowej pogody, w zabawie wzięły udział tłumy.
- Jest wesoło i kolorowo - mówiła Iza Maszewsa. Jak podkreśliła, ona i koleżanka, z którą przyszłą nie są homoseksualne, ale wspierają tę grupę. - Mamy dużo przyjaciół, którzy muszą się ukrywać. Nie mogą pokazywać tego, kim są. Jesteśmy z nimi - tłumaczyły dziewczyny.
- Świetnie się bawię, chociaż ubolewam trochę nad pogodą. W zeszłym roku było bardzo słonecznie - mówiła Agnieszka Gorońska, którą również spotkaliśmy w parku Marcinkowskiego. Przyznaje, że brała też udział w innych wydarzeniach w ramach Poznań Pride Week. - Najbardziej podobało mi się czytanie performetywne „Normalnego serca” w Teatrze Polskim. Mam nadzieję, że wejdzie to do stałego repertuaru.
W marszu Agnieszka bierze udział nie po raz pierwszy. - Pracując z młodzieżą spotykam się z bardzo skrajnymi postawami. Część osób, podobnie jak środowisko dorosłych, bardzo mocno różnicuje się na tą przysłowiową prawicę i lewicę. Przysłowiowa lewica sprzyja klimatom otwartości, tolerancji i przyjmowania imigrantów. Rozumie innych ludzi, akceptuje różnorodności. Druga często jest nastawiona wrogo. Moim zadaniem jest to pogodzić. Teraz świecę przykładem. W tłumie można znaleźć też moich uczniów. Mam nadzieję że oni też się świetnie bawią - mówi Agnieszka.
- Przyszłam na marsz, by być wśród ludzi, podobnych do mnie. Wspólnie z nimi chcę walczyć o swoje prawa. Wzięłam ze sobą mojego przyjaciela, który jest hetero, ale mnie wspiera. Powinno być więcej ludzi takich jak on - tłumaczyła inna uczestniczka zabawy, Julia Bryk.
Tak jak rok temu, w marszu równości wziął udział prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Na tę okazję założył koszulkę firmującą Wolne miasto Poznań.
- Marsz równości symbolizuje to, że wszyscy ludzie są równi. Niezależnie od wyznania, rasy czy orientacji seksualnej. W ten sposób pokazujemy tolerancję dla innych - tłumaczył swoją obecność Jacek Jaśkowiak. Prezydent zwrócił uwagę, że ludzkość wiele zawdzięcza tym, którzy byli inni niż wszyscy. - Był Leonardo da Vinci, Czajkowski. Czym byłaby nasza kultura bez tych osób? - pyta Jacek Jaśkowiak.
MARSZ RÓWNOŚCI 2017 W POZNANIU - ZOBACZ WIDEO
Źródło: gloswielkopolski.pl
Prezydent podkreślił, że organizatorzy marszu równości zrobili to bez pomocy miasta. - Miasto nie finansowało tego wydarzenia. Ci ludzie zrobili z własnych środków, własnymi siłami. I tak naprawdę jedyne czego chcą, to by nie okazywać im pogardy. Za to, że są innej orientacji seksualnej, innej rasy czy innego wyznania. I o to w tym wszystkim chodzi - podkreślił Jacek Jaśkowiak.
Prezydent zauważył, że Marsz Równości wpływa na promocję miasta. - Pokazuje Poznań jako miasto otwarte. Ma to przełożenie również na inwestycje - mówił Jaśkowiak.
Prezydent, który zabrał też głos na scenie cytował słowa Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat".
- Rzeczywiście, dziwny jest ten świat, gdzie człowiekiem jeszcze wziąć gardzi człowiekiem. Tylko dlatego, że jest on innej orientacji seksualnej, rasy czy wyznania lub jest niepełnosprawny. Ale ludzi dobrej woli jest więcej. Dziękuje Wam za to, że dzisiaj przyszliście. Dzięki temu możemy pokazać, że Poznań jest miastem otwartym, w którym wszyscy są równi i wolni - mówi Jacek Jaśkowiak.
Prezydent zachęcił wszystkich do zobaczenia wystawy Fridy Kahlo, którą można właśnie oglądać w CK Zamek. Zwrócił też uwagę, że nie jest jedynym politykiem, który zdecydował się wziąć udział w Marszu Równości.
Jeszcze przed wymarszem, organizatorzy wydarzenia - Grupa Stonewall pokazała swoje nowe logo. Upamiętniono też minutą ciszy śmierć 14-letniego Kacpra z Gorczyna, który zmarł na skutek homofobii.
Uczestnicy wydarzenia po tym jak wyruszyli z parku Marcinkowskiego, przeszli al. Niepodległości i ul. Niezłomnych. Dalej Kościuszki, Krakowską, Strzelecką i okrążając poznański Kupiec, przez plac Wiosny Ludów do ul. Podgórnej. Na trasie marszu nie zabrakło placu Wolności. Stamtąd pochód skręcił w ulicę 3 Maja, po czym doszedł do placu Cyryla Ratajskiego. Dalej ul. Libelta al. Niepodległości wrócił do parku, gdzie miał być kontynuowany piknik.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!