Marta Kubacka pokazała blizny, które zostały jej po operacji. „Gdyby nie one, mnie na tym świecie już by nie było”

Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Marta Kubacka dochodzi do siebie po traumatycznych przeżyciach i chorobie, która zagrażała jej życiu. Teraz po raz pierwszy zabrała głos. Na swoich mediach społecznościowych zamieściła zdjęcie pokazujące blizny po operacji.

Marta Kubacka po chorobie

Marta Kubacka w połowie kwietnia wyszła ze szpitala. Jej życie udało się uratować, chociaż sytuacja była już krytyczna, czego nie ukrywał Dawid Kubacki. Sportowiec wycofał się z końcowej fazy mistrzostw w skokach narciarskich, by być blisko swojej ukochanej.

Dotychczas głos przeważnie zabierał skoczek, jednak teraz wreszcie kilka zdań na temat całej sytuacji zabrała sama zainteresowana. Na swoich mediach społecznościowych zamieściła zdjęcie przedstawiające blizny po operacji.

„Blizny, blizny jedne z nielicznych, które mam na swoim ciele. Prawda jest taka gdyby nie one, mnie na tym świecie już by nie było…” – zaczęła swój emocjonalny wpis.

Jak dodała, „przyczynił się do tego sztab ludzi i ich praca, począwszy od szybkiej reanimacji mnie w domu przez bliskich (bardzo dziękuje), przez cały personel szpitali w których byłam, a skończywszy na Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu”.

Dalej Marta Kubacka zdecydowała się bezpośrednio podziękować swojemu mężowi, który był przy niej w tych trudnych chwilach.

„Z całego serca chcę podziękować mojemu kochanemu mężowi Dawidowi Kubackiemu który poświecił cała końcówkę sezonu aby być ze mną i wspierać mnie w walce z choroba, kosztem swojej walki o najlepsze miejsce w PŚ. Pamiętaj kochanie, że jeszcze wiele przed Tobą” – napisała.

Następnie słowa podziękowała skierowała również do reszty swojej rodziny, a także do wszystkich fanów i obcych, którzy byli przy niej w tym czasie z modlitwą.

Żona Dawida Kubackiego będzie żyć z rozrusznikiem serca

Przekazując informację o wyjściu żony ze szpitala, Dawid Kubacki wyznał, że kobieta będzie musiała teraz funkcjonować z „kardiowerterem-defibrylatorem, potocznie nazywanym rozrusznikiem serca”. Teraz Marta sama również to potwierdziła.

„Mam nadzieje że urządzenie które w sobie mam pomoże mi przeżyć jeszcze wiele wspaniałych chwil z moją rodziną oraz bliskimi” – napisała.

Na koniec wyznała, że „zaczyna życie od nowa i skupia się wyłącznie na przyszłości”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecjaka Google News - Portal i.pl

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Potomek Mieszka 1
Nie wystarczyło wysłać listy z podziękowaniami do szpitali oraz do rodziny,bez rozgłosu?
T
Tomek
Sądziłam że lepiej ma poukładane pod kopułą
J
Jasiek
Marta, kiepska taka reklama. Daruj sobie takie zdjęcia. Nie kompromituj się.
O
Ocek
8 maja, 11:56, Ocek:

Jaka część ciała jest na zdjęciu?

8 maja, 13:43, .:

Cycki

Nie ma sutków.Stawiam na tył,bo chyba widzę łopatki.

.
8 maja, 11:56, Ocek:

Jaka część ciała jest na zdjęciu?

Cycki

O
Ocek
Jaka część ciała jest na zdjęciu?
T
Terw
Czemu ludzie tak się sprzedają.

To jest tragiczne.

Nic prywatności
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet