wideo: Echo Ziemi Puckiej
Nasz Nowy Dom w Sławutówku (czerwiec 2017). Program, w którym Katarzyna Dowbor wraz z budowlańcami w pięć dni remontuje dobytek ludziom po przejściach, emitowany przez Polsat zagościł w małej wsi w gminie Puck. Ekipa budowlana zatrzymała się w pobliżu Pałacu Below, by zmienić życie wielodzietnej rodziny pani Reginy Stefan. Historia kobiety poruszyła serca twórców telewizyjnego show.
NASZ NOWY DOM W SŁAWUTÓWKU
- To niezwykła osoba. Pielęgniarka, która bardzo kocha swoje dzieci - komentuje Katarzyna Dowbor, prowadząca program. - Jest zawsze uśmiechnięta, myśli o innych i nigdy o nic nie prosi. Po prostu nie mogę wyjść z podziwu. Pani Regina jest też dla mnie wielką inspiracją.
Odcinek ze Sławutówka zostanie wyemitowany w nowym sezonie jesiennej ramówki i jak na własne oczy mogliśmy się przekonać - będzie on wyjątkowy.
Prace remontowe jak zwykle to bywa w _NND _trwały zaledwie pięć dni. Ekipa uwijała się jak w ukropie, bo do zrobienia było naprawdę dużo. Projekt okazał się bardzo trudny, ponieważ na niecałych 70 metrach kwadratowych należało znaleźć miejsce dla siódemki osób. Bohaterka programu jest mamą piątki dzieci, a szóste, niepełnosprawne intelektualnie dziecko także przygarnęła pod swój dach.
- Każdy z domowników ma dla siebie 10 metrów - szacuje prezenterka. - Z tym zastrzeżeniem, że trzeba tu zmieścić kuchnię i łazienkę, więc ta przestrzeń jeszcze bardziej się zmniejszyła. Myślę, że udało nam się to wszystko bardzo dobrze poskładać i każdy jakiś swój kącik znajdzie. Jestem zadowolona z projektu Maćka. Zrobił to świetnie. Jutro rodzina wraca, więc sama jestem ciekawa jak zareagują.
W czasie, gdy robotnicy walczyli z czasem i budową, pani Regina z dziećmi odpoczywała nad samym morzem. Na nowy dom czekali w luksusowym hotelu Szafir w Jastrzębiej Górze. Efekty pięciodniowej pracy ekipy Naszego Nowego Domu zobaczą w sobotę.
FALA POMOCY W SŁAWUTÓWKU. SĄSIEDZI POMOGLI EKIPIE NASZ NOWY DOM
Jak to zwykle na Kaszubach bywa, los skromnej rodziny ze Sławutówka zainteresował nie tylko twórców programu. Swoją wielką pomoc zadeklarowali sami mieszkańcy. Gdy tylko rozeszła się wieść o tym, że „Nasz Nowy Dom” realizuje jeden z odcinków właśnie w gminie Puck, to ruszył łańcuch dobrych serc, którego początkiem stała się telewizja.
Gdy prowadząca program zbierała informacje o głównych bohaterach, nasłuchała się samych superlatyw. Pani Regina cieszy się nieskazitelną opinią wśród sąsiadów, którzy czekali tylko na sygnał kiedy mogą ruszyć, by pomóc ekipie remontowej.
- Ta solidarność jest naprawdę niezwykła. Wiem, że mieszkańcy chcą się złożyć na ogrodzenie domu, by powstał maleńki ogródek - dodaje Katarzyna Dowbor.- Taka atmosfera bardzo nam pomaga w pracy. Jeśli wiemy, że robimy dom dla osoby lubianej, bardziej nas to nakręca i motywuje.
ZOBACZ TEŻ:
Chwilę po kolejnych zdjęciach na plac budowy przyszła kilkudziesięcioosobowa reprezentacja sołectwa z grabiami, łopatami i pysznym ciastem. Wszystko bezinteresownie i dla rodziny Stefanów. Pod nieobecność właścicieli Katarzyna Dowbor zajmowała się ich pupilem. Pies husky także skorzystał z wizyty ekipy telewizyjnej - dostał nowe miski!
Wozy „Naszego Nowego Domu” znikną ze Sławutówka już w sobotę. Odcinek zostanie wyemitowany najprawdopodobniej pod koniec września. Wtedy poznamy efekt 5-dniowego generalnego remontu.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!