- W ocenie prokuratury użycie plakatu zawierające znak słowno-graficzny "Solidarność" za pośrednictwem Internetu oraz podczas zgromadzeń odbytych w ramach inicjatywy tzw. czarnego protestu nie wyczerpało znamion czynu zabronionego stanowiącego zniesławienie - mówi prok. Tatiana Paszkiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Doniesienie ws. logo Solidarności na Czarnym Proteście
Jak podają prokuratorzy, zawiadomienie NSZZ "Solidarność" analizowane było "w szerokim ujęciu". Sprawdzano także wątek rzekomo bezprawnego wykorzystania logo "S" do promocji protestu i podczas samego czarnego marszu. Jednak i w tym wypadku nie stwierdzono, by doszło do czynu zabronionego.
Będzie protest ws. doniesienia Solidarności na wykorzystanie ich logo w Czarnym Proteście
Czarny protest na placu Solidarności w Gdańsku:
Wideo: Szymon Szewczyk