Ogromne serce, siła w głosie i pasja w sercu! Oto Kobieca Twarz Roku Polski - Antosia Badura

Akcja specjalna Kobieca Twarz Roku 2025
Choć jest dopiero u progu dorosłości, to już odnosi ogromne sukcesy - zarówno na scenie muzycznej, jak i w życiu codziennym. Pomimo młodego wieku wie, kim jest, dokąd zmierza. Poznajcie Antosię Badurę - Kobiecą Twarz Roku Polski w kategorii pokoleniowej Córki.

Gratulujemy zwycięstwa! Jakie cechy, według Pani, najbardziej przyczyniły się do tego sukcesu?

Jestem bardzo wrażliwa emocjonalnie, jestem wielozadaniowa, inteligentna i jako kobieta potrafię robić wiele rzeczy na raz. To moja ogromna zaleta. To z pewnością mi pomaga. Cechy, które mnie opisują, to także wysoka wrażliwość, wewnętrzna siła, odwaga, szacunek dla drugiej osoby oraz przede wszystkim wsparcie dla innych, którzy mogą na mnie liczyć zawsze.

Na czym polega to wsparcie?

Zawsze wysłuchuję, wspieram radą, dobrym słowem. Pomagam zawsze w miarę swoich możliwości. Bliscy mogą na mnie liczyć w każdej sytuacji: zarówno przyjaciele, jak i rodzina. Dodam, że aktualnie opiekuję się moją babcią, która niestety choruje.

Nazywa się Pani optymistką, jest nią Pani zawsze?

Wiadomo, że czasem pojawiają się trudniejsze chwile i momenty zwątpienia. Wtedy zawsze staram się pobyć sama ze sobą, poukładać sobie wszystko w głowie i staram się patrzeć w przyszłość optymistycznie. Nie zawsze tak było, takie podejście kształtowało się u mnie z wiekiem. Można powiedzieć, że nauczyło mnie tego życie, ja zresztą zawsze powtarzam, że uczymy się całe życie.

To wszystko, co Pani mówi brzmi bardzo dojrzale…

Byłam nieco dojrzalsza od rówieśników. Przyznam, że ja zawsze miałam więcej nieco starszych znajomych. Po prostu w ich towarzystwie czuję się lepiej - bardziej zrozumiana oraz wysłuchana i po prostu nadajemy na podobnych falach.

Wspominała Pani o sile, skąd ją Pani bierze?

Czerpię ją z tego, że zawsze staram się słuchać siebie, swojego wnętrza. W każdej sytuacji próbuję iść do przodu, nie poddawać się. W trudnych chwilach obok mnie są bliskie osoby, moi przyjaciele. Raczej twardo stąpam po ziemi, ale zdarza mi się także marzyć, a później zamieniać to w plany i cele do osiągnięcia. Bardzo dużo nauczył mnie również sport. Trenowałam akrobatykę przez pięć lat, łyżwiarstwo figurowe przez cztery lata - i właśnie te dyscypliny wykształciły we mnie siłę, nauczyły mnie konsekwencji w dążeniu do celu i w pogoni za swoimi marzeniami.

A czy oprócz sportu ma Pani jakieś inne pasje?

Kiedy miałam dziewięć lat, zaczęłam swoją przygodę ze śpiewem, później pokochałam właśnie sport, jednak z czasem miłość do muzyki powróciła i od dwóch lat znów śpiewam. Nagrałam dwie autorskie piosenki - jedna jest poświęcona mojemu świętej pamięci dziadkowi i nosi tytuł „W tym pięknym niebie”. Wyraża mój ogromny ból i tęsknotę po stracie. Druga piosenka jest trochę weselsza, opowiada o zmianach, o tym, że coś się kończy, coś się zaczyna, o tym, że nie można się poddawać i była związana z zakończeniem mojej przygody z łyżwiarstwem figurowym. A zamknięcie tego etapu było dla mnie bardzo trudną decyzją, z którą nosiłam się pół roku, finalnie wygrała miłość do muzyki. Jak wspomniałam, jedno się kończy, a coś nowego się zaczyna. Uważam, że zmiany są potrzebne. A tytuł drugiej piosenki brzmi „Czas na zmiany” i jest hitem roku Radia Silesia - zajęła trzecie miejsce w rankingu. Oba moje utwory znalazły się w Szlagier.TV i Radiu Silesia na liście przebojów.

Czy wiąże Pani swoją przyszłość z muzyką?

Aktualnie uczęszczam do liceum, a potem chciałabym rozwijać się w kierunku psychologii. To zainteresowanie odziedziczyłam chyba po mojej mamie, która jest pedagogiem. Moim głównym marzeniem są studia psychologiczne, a planem B jest pedagogika właśnie. Chciałabym połączyć to także z muzyką. Myślę o wydawaniu swoich piosenek, koncertowaniu. Jeśli chodzi o występy, to mam za sobą debiut, ponieważ miałam przyjemność wystąpić w ubiegłym roku w radiu, grałam też w plenerze, później był także festyn i niedawno także miałam szansę wystąpić na gali Szlag Listy Radia Silesia. Zawsze było pięknie. Muzyka to moja ogromna pasja, ale jednak największy nacisk kładę głównie na rozwój kariery psychologicznej.

Mówiła Pani, że ewentualną nagrodę przeznaczy na realizację marzeń, zwłaszcza tych muzycznych. Czy ten plan jest aktualny?

Jak najbardziej. Chciałabym wydać kolejne piosenki, pisać teksty, nagrać jakiś ciekawy teledysk. A resztę przeznaczyć na przygodę życia. Będzie to jakiś spontaniczny wyjazd. Myślę o Włoszech lub Malediwach.

Czym jest dla Pani tytuł Kobiecej Twarzy Roku?

Dla mnie ten tytuł jest ogromne wyróżnienie, które było dla mnie całkowitym zaskoczeniem. Jestem bardzo szczęśliwa i czuję się naprawdę bardzo wyróżniona. Jest to dla mnie, podobnie jak bycie kobietą, przede wszystkim przejaw odporności siły i tego, że zawsze trzeba iść do przodu. Jestem zwyczajnie szczęśliwa. Kiedy ogłoszono wyniki, byłam w ogromnym szoku, ponieważ zupełnie się tego nie spodziewałam. Dotarło to do mnie dopiero po dwóch dniach, wtedy też poczułam ogromną radość. Towarzyszyło mi dużo emocji, ale głównie tych pozytywnych. Ten czas przyniósł mi wiele pięknych chwil i wspomnień. To było dla mnie także okazją do świętowania. Dużym wsparciem w trakcie głosowania byli moi kochani rodzice, którzy zawsze są przy mnie, pomagają, służą dobrym słowem i radą, podobnie zresztą jak moja babcia. Na koniec chciałabym podziękować wszystkim i każdemu z osobna za każdy oddany na mnie głos w Kobiecej Twarzy Roku. Bez was by tego nie było. Przede wszystkim dziękuję moim rodzicom za wsparcie i za to, że zawsze są przy mnie. Dziękuję również babci Marysi, którą kocham z całego serca.

Wybierz kategorię
KLIKNIJ i SPRAWDŹ WYNIKI
w finale ogólnopolskim
CÓRKI
MATKI
KOBIETY DOJRZAŁE

____________________

_________________

Patronem plebiscytu Kobieca Twarz Roku jest ogólnopolski serwis internetowy
www.stronakobiet.pl

Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet