Pierwsze "Okna życia" powstało niemal 800 lat temu. W średniowiecznym Rzymie zdesperowane kobiety, które nie miały środków na utrzymanie dziecka, wyrzucały noworodki do Tybru. Z inicjatywy papieża Innocentego III w 1198 roku powstało przy kościele Ducha Świętego miejsce, w którym mogły zostawiać swoje nowonarodzone dzieci.
W Polsce pierwsze "Okno życia" zostało otwarte w Krakowie w 2006 roku u sióstr nazaretanek. Obecnie jest ich w całym kraju około 60. Znajdują się zarówno w dużych, jak i w mniejszych miastach. Do tej pory pozostawiono w nich ponad 90 dzieci.
Jak to się odbywa?
Okna życia mieszczą się zazwyczaj przy kościołach lub klasztorach. Są otwierane od zewnątrz, ogrzewane i wentylowane. W środku jest łóżeczko, w którym można pozostawić dziecko bez narażania go na niebezpieczeństwo. Otwarcie okna włącza dyskretny alarm, który zawiadamia siostry zakonne lub osoby opiekujące się "Oknem Życia", że zostało w nim pozostawione dziecko.
Matka, która zdecydowała się na oddanie syna lub córki, może odejść niezauważona i przez nikogo nie niepokojona. Zdarza się, że kobiety wraz z dzieckiem zostawiają karteczki z imieniem maluszka lub wyznaniem, dlaczego je zostawiły, dołączają też ubranka czy zabawki.
Noworodek trafia do inkubatora, a po przyjeździe karetki pogotowia jest zawożony do szpitala na kompleksowe badania. Stamtąd trafia do pogotowia rodzinnego, który rozpoczyna procedurę nadania mu tożsamości. W wyjątkowych sytuacjach – gdy dziecko nosi ślady przemocy lub molestowania – zawiadamiana zostaje policja.
Ratunek dla dziecka, szansa dla matki
Idea „Okno Życia” jest szczytna. Z założenia ma być ono ratunkiem dla dzieci, których rodzice nie chcą, bądź nie są w stanie podjąć się opieki nad nim. Pozwalają zagubionym lub zdesperowanym matkom na pozostawienie dziecka w bezpiecznym miejscu bez oskarżenia o popełnienie przestępstwa, które miałoby miejsce, gdyby zostawiły noworodka w jakimkolwiek innym, nieprzeznaczonym do tego miejscu.
Zapewnienie anonimowości sprawia, że kobiety wolą zostawić dziecko w "Oknie Życia" niż wybrać bardziej dramatyczne rozwiązanie lub narazić je na życie w domu, w którym nie będzie miało zagwarantowanego zaspokojenia podstawowych potrzeb, nie zazna miłości, poczucia bezpieczeństwa, nie będzie otoczone odpowiednią opieką.
Pozostawienia dziecka w "Oknie Życia" daje mu nie tylko szansę na przeżycie, lecz także na dorastanie w rodzinie, która będzie się o nie troszczyła. Nie wszyscy jednak są zwolennikami takiego rozwiązania.
Anonimowość - zaleta i wada
Ponieważ rodzice pozostają anonimowi, dziecko również takie jest. Pozbawienie go tożsamości jest głównym argumentem stosowanym przez przeciwników "Okien Życia". Konwencja o prawach dziecka gwarantuje bowiem prawo to poznania własnej tożsamości. Ponadto, anonimowość sprawia, że procedura adopcyjna znacznie się wydłuża, ponieważ obowiązkiem stosownych organów jest podjęcie prób ustalenia tożsamości i odnalezienia matki.
Kolejnym argumentem jest fakt, że pozostawienie dziecka w "Oknie Życia" właściwie pozbawia matkę możliwości zmiany decyzji, którą daje jej zrzeczenie się praw rodzicielskich i skorzystanie z pomocy ośrodka adopcyjnego. Stowarzyszenie Nasz Bocian podaje dane, z których wynika, że po otrzymanej pomocy psychologicznej, materialnej i prawnej, aż 70 procent kobiet wycofuje się ze swojej pierwotnej decyzji.
Choć teoretycznie "Okna życia" nie dają rodzicom takiej szansy, udało się to w 2015 roku rodzicom z Włocławka, którzy pozostawili dziecko wraz z listem tłumaczącym ich złą sytuację materialną. Po zmianie decyzji postanowili walczyć o powrót córki do domu, a sąd przychylił się do ich prośby.
Nielegalne
W tym samym roku sąd w Kijowie uznał, że prawo noworodka do poznania swoich rodziców jest ważniejsze od jego prawa do życia i ustanowił, że działające tam "Okno Życia" jest nielegalne. Podobne argumenty wytacza również Komitet Praw Dziecka ONZ.
Rząd niemiecki ustanowił bezpieczniejszą dla dziecka alternatywę, którą jest tzw. poufny poród. Noworodek przychodzi na świat w szpitalu, jednak matka może pozostać anonimowa i od razu przekazać go do adopcji.
Choć istnienie "Okien Życia" jest często nieuregulowane prawnie, faktem jest, że ratuje życie dziesiątek dzieci w całej Europie. Kolejne "Okna Życia" są otwierane w Niemczech, Włoszech, Czechach, Belgii, Szwajcarii, Rosji, na Litwie i na Słowacji.
Czytaj także:
- Nie trzeba urodzić, by być matką
- Poród w domu. Jakie ma zalety?
- Idealna porodówka – co jest ważne dla przyszłej mamy?
Jak działają "okna życia"? Czy zostawienie dziecka oznacza zrzeczenie się praw rodzicielskich?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wydało się, co Feldman wyrabiała poza kamerami. Koleżanka z planu obnażyła prawdę
- Smaszcz komentuje nowe dziecko Hakiela. Wspomniała o jego uczuciu z Dominiką
- Zenek Martyniuk nie poleciał do USA przez Daniela? W tle ogromne pieniądze
- Pogrzeb Poznakowskiego z garstką znajomych. Tylko oni pożegnali Trubadura | ZDJĘCIA