Opole. Ruch Polska 2050 chce pomóc Amazonkom. Kobiety zmagające się z rakiem piersi stworzyły listę postulatów

- Na początku sierpnia w Opolu przestała działać psychiatryczna izba przyjęć, bo brakuje lekarzy. Osoby, które potrzebują nagłej pomocy psychiatrycznej nie mogą być przyjęte do szpitala. Teraz dowiedzieliśmy się, że izba przyjęć zacznie funkcjonować, ale na zasadzie "pożyczonego" lekarza z oddziału. Taka sytuacja jest nie do zaakceptowania - mówiła na środowej (1.09) konferencji prasowej Hanna Gill-Piątek, posłanka i przewodnicząca koła parlamentarnego Polska 2050. - Kiedy my postulowaliśmy, żeby na psychiatrię dziecięcą przeznaczyć dodatkowe 82 miliony złotych, PiS odrzucił ten pomysł, twierdząc, że wystarczy pieniędzy w budżecie. Jak wystarcza, widzimy dzisiaj w Opolu.

Na środowej konferencji pojawili się też przedstawiciele Klubu "Amazonki", działającego przy Opolskim Centrum Onkologii, przedstawiając palące kwestie, które czekają na rozwiązanie (w klubie dominują panie, ale rak sutka dotyczy też mężczyzn - przyp. red.). Wśród problemów wymieniali m.in. trudny dostęp do terapii psychoonkologicznych.

- W szpitalu są psychologowie, ale po wyjściu chorzy muszą korzystać z terapii, często prywatnych, które są bardzo drogie - wyliczała Anna Skarżyńska, przedstawicielka opolskiego Klubu Amazonek. - Kolejna kwestia to refundacja leków. Listy leków ogłaszane są co trzy miesiące. Zdarza się, że bez uprzedzenia i bez uzasadnienia znika z refundacji lek dla określonych typów raka, a chorzy zostają bez terapii, bo na samodzielne sfinansowanie leczenia stać nielicznych. Trzeba pamiętać, że wielu chorych to osoby żyjące ze skromnych emerytur.

Amazonki liczą na to, że posłanka Gill-Piątek pomoże im dotrzeć do rządzących i rozwiązać problemy, z którymi borykają się chorzy onkologicznie. - Te problem są widoczne nie tylko na Opolszczyźnie - podkreślała posłanka, która złożyła już w tej sprawie interpelację.

Monika Janus, wolontariuszka ruchu Polska 2050, wspiera ogólnopolski projekt szycia specjalnych poduszek, niezwykle potrzebnych osobom po usunięciu piersi, węzłów chłonnych lub sutka.

- Ta poduszka udrażnia przepływ limfy i krwi, zapobiegając obrzękom, dlatego należy z niej korzystać od pierwszych dni po operacji - mówi Monika Janus. - Rocznie na Opolszczyźnie potrzeba 200-400 takich poduszek. W wielu województwach ich szyciem zajmują się fundacje lub osoby prywatne. U nas tego nie było, dlatego Polska 2050 postanowiła wesprzeć opolskie Amazonki. Uszyliśmy już 200 poduszek, ale będą kolejne. Chorzy otrzymają je oczywiście za darmo.