Stosując kolorowe kosmetyki mamy nadzieję, że będą utrzymywały się na naszej skórze jak najdłużej. Jednak, gdy produkty do makijażu niszczą nasze ubrania, ich trwałość okazuje się być przekleństwem… Sposób usuwania tego typu plam zależy od materiału i rodzaju kosmetyku. Standardowe środki do prania zazwyczaj nie radzą sobie z ich czyszczeniem, na szczęście są skuteczne sposoby na to, by uratować ulubione rzeczy.
Plamy po podkładzie
Zwykle plamy po brązowym fluidzie zostają na kołnierzach białych ubrań, chociaż zdarza się, że odrobina podkładu ląduje na innych częściach garderoby np. podczas aplikacji kosmetyku.
Zabrudzenia po fluidzie są dość trudne do usunięcia, gdyż oleista konsystencja produktu wnika głęboko w tkaninę. Nieco więcej szczęścia mamy wtedy, gdy podkład jest lekki, czyli nie zawiera olejów. Wtedy bowiem wystarczy zastosować dość nietypowy produkt – piankę do golenia. Jak ją wykorzystać? Nakładamy piankę na materiał, po kilku minutach wcieramy ja za pomocą miękkiej szczoteczki i spłukujemy zimną wodą. Na koniec trzeba jeszcze wyprać odzież tak samo jak zwykle. Jeżeli fluid miał tłustą konsystencję, wówczas należy zastosować płyn do demakijażu. Specyfikiem polewamy zabrudzenie i czekamy ok. godziny, następnie pierzemy w pralce. Plamy po podkładzie rozświetlającym usuniemy spirytusem lub zmywaczem do paznokci.
Uwaga! Nigdy nie usuwajmy plam po kosmetykach za pomocą samej wody. Pod żadnym pozorem nie używajmy też płynów do demakijażu i zmywaczy do paznokci na bazie olejków, gdyż pozostawią one na tkaninie tłuste plamy.
Plamy po szmince
Szminka do dość trwały i ciężki kosmetyk, dlatego zabrudzeń po nim ciężko jest się pozbyć. Nieumiejętne próby usunięcia takiego śladu mogą znacznie pogorszyć sytuację. Świeżą plamę po pomadce mamy szansę dość łatwo usunąć za pomocą szamponu lub płynu do mycia naczyń. Delikatne tkaniny, takie jak jedwab, wyczyścimy delikatnie pocierając plamę wacikiem nasączonym spirytusem denaturowanym. Lniane ubrania z kolei można wygotować, a te sztuczne posmarować wazeliną, która rozpuści szminkę. Zabrudzone miejsce na białych ubraniach usuniemy namaczając odzież w odplamiaczu. Należy jednak zachować ostrożność, gdyż wszelkie agresywne środki mogą zniszczyć nasze ubrania. Przed ich zastosowaniem najlepiej jest wykonać próbę na mało widocznym fragmencie materiału i koniecznie przeczytać informacje zawarte na metce.
Plamy po tuszu do rzęs
Wywabienie plam po tuszu do rzęs jest możliwe na trzy sposoby:
- płynem do demakijażu: plamę można wywabić pocierając ją wacikiem kosmetycznym;
- lakierem do włosów: wystarczy spryskać zabrudzenie lakierem i po kilku minutach zmyć;
- mydłem: ubranie z zaschniętym tuszem moczymy w wodzie z mydłem przez co najmniej kilka godzin, a następnie pierzemy w pralce.
Plamy po cieniu do powiek i pudrze
Te zabrudzenia są już zdecydowanie łatwiejsze do usunięcia. Jeśli puder nie został roztarty na tkaninie, można spróbować go delikatnie zdmuchnąć lub wytrzepać ubranie. W innym razie plamy po tych kosmetykach usuniemy za pomocą wilgotnej szmatki i mydła, a następnie piorąc odzież.
Plamy po samoopalaczu
Kosmetyki brązujące często zamiast zabarwiać tylko nasza skórę, brudzą też ubranie. W takiej sytuacji sprawdzi się gorąca woda z płynem do mycia naczyń lub odplamiacz.
Plamy po antyperspirancie
Można je usunąć piorąc bluzkę z dodatkiem mydła i łyżeczki amoniaku na każdy litr wody. Stare plamy wywabimy za pomocą octu pozostawionego na materiale na ok. 30 min. (po tym czasie trzeba wypłukać odzież).
Usuwanie plam po kolorowych kosmetykach jest dość czasochłonne i uciążliwe, a w dodatku nie zawsze możliwe. Zamiast usuwać plamy, lepiej jest im zapobiegać, dlatego starajmy się wykazywać większą ostrożnością podczas aplikacji kosmetyków do makijażu :)
Kobieta
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!