Jak pokazują oficjalne dane prezentowane corocznie przez Centralną Komisję Edukacyjną, w ubiegłym roku aż 21 proc. polskich uczniów nie zdało obowiązkowej matury z matematyki w pierwszym terminie. Sytuacja wyglądała znacznie lepiej w przypadku języka polskiego, z którym nie poradziło sobie zaledwie 7 proc. uczniów. Natomiast maturę z angielskiego oblało 6 proc. zdających.
Ciekawe wnioski płyną także z egzaminu ósmoklasisty, którego nie da się nie zdać. Mimo to uzyskiwane średnie wyniki dają sporo do myślenia. O ile w przypadku języka polskiego wyniósł on 60 proc., a języka angielskiego 66 proc., tak średni wynik z matematyki to już tylko 47 proc.
Jak nauka zdalna wpłynęła na zdrowie dzieci i młodzieży?
Minął już pierwszy szok i stres związany ze zdalną nauką, która dla milionów uczniów na całym świecie stała się w ciągu minionych dwóch lat codziennością. Nie ulega wątpliwości, że lekcje prowadzone p...
Może się wydawać, że ostatnie dwa lata były bardzo trudne dla wszystkich uczniów – nie każdy potrafił się dostosować do nauki zdalnej. Jednak niekorzystne wyniki egzaminów z matematyki można było już obserwować od dłuższego czasu.
Biorąc pod uwagę ostatnie 10 lat, najsłabiej wypadli maturzyści w 2012 roku, kiedy to w głównym terminie aż ¼ uczniów nie zdała matury z matematyki, a dla odmiany zaledwie 3 proc. nie poradziło sobie z językiem polskim.
Czy źródło problemu leży w nauczaniu wczesnoszkolnym?
Okazuje się, że niezadowalające wyniki egzaminów mogą być pokłosiem edukacji wczesnoszkolnej. To właśnie wtedy dzieci uczą się podstawowych działań, bez których nie można pójść dalej.
– Uważam, że wszystkie pozyskane umiejętności na etapie wczesnoszkolnym są najważniejsze – przekonuje Jadwiga Szklarzyńska, ekspert marki Squla, specjalista ds. edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej oraz zarządzania oświatą. – Poznawanie pojęć matematycznych i nabywanie odpowiednich umiejętności w edukacji wczesnoszkolnej wymaga przez dzieci operowania konkretnymi narzędziami. Wówczas świetnym wsparciem dla nauczyciela okazują się takie pomoce jak m.in. tablica interaktywna, platformy edukacyjne czy najróżniejsze edukacyjne zabawy. Dzięki temu dziecko w późniejszych latach nauki będzie mogło bez trudności przejść do czynności wyobrażeniowych. Jeśli natomiast nie pomożemy dziecku w tym wczesnym etapie w pokonywaniu trudności i zrozumieniu matematyki, problem będzie narastał w kolejnych etapach edukacji – dodaje Jadwiga Szklarzyńska.
Według specjalistki poprzez regularny kontakt z liczbami – niekoniecznie w formie klasycznych zadań lekcyjnych, ale także nauki kalendarza czy systemu miar i wag – dzieciaki opanują podstawy programowe, co zaprocentuje w przyszłości.
Dlaczego dzieci są przeciążone nauką? Te błędy popełniają nauczyciele i rodzice
Zapytaliśmy ekspertkę, co zrobić, aby uczniowie nie byli przeciążeni nauką. – Szkoła sama w sobie powinna być miejscem, w którym można rozwijać lub pobudzać swoje pasje. Dlatego warto prowadzić lekcje...
Kreatywna matematyka
Istotą w matematyce jest nie tylko wynik końcowy, ale także sposób jego obliczenia i to, jak się do wyniku doszło. Liczy się tu kombinowanie, samodzielne i kreatywne myślenie. Właśnie dlatego kluczowe dla każdego nauczyciela czy rodzica powinno być tzw. stopniowanie trudności oraz umiejętne naprowadzanie dziecka na rozwiązanie matematycznego problemu.
– Wychodźmy zawsze od łatwiejszych zadań, a następnie stawiajmy przed dzieckiem te coraz trudniejsze. Uczniowie w edukacji wczesnoszkolnej zadają wiele pytań, dzięki czemu są w stanie otrzymać od nauczyciela czy rodzica wskazówkę, która naprowadzi ich na dobrą drogę do samodzielnego rozwiązania zadania. Warto wykorzystać to już w pierwszych latach edukacji, bo niestety, jak pokazują obserwacje – im starsze dziecko, tym zadaje coraz mniej pytań – twierdzi Jadwiga Szklarzyńska, ekspert marki Squla, nauczyciel dyplomowany. – Śmiało można jednak stwierdzić, że w wielu dzieciach drzemią ogromne pokłady kreatywności i dobrych chęci. Ostatnio na moich zajęciach uczniowie obliczali obwody figur, nie korzystając z gotowych wzorów, a próbując wyznaczyć je samodzielnie. Jedni robili to z użyciem dodawania, inni zastąpili część mnożeniem i okazało się, że świetnie dają sobie radę. Innym razem uczniowie zadeklarowali, że chcą nauczyć się rysowania trójkątów według podanych rozmiarów – mimo, że program zakłada naukę tych umiejętności w klasach starszych. Odpowiedziałam wówczas, że jeśli tylko chcą, to niech zakupią na jutro cyrkle i spróbujemy. Okazało się, że była to naprawdę świetna matematyka. Rysowanie trójkątów równobocznych, różnobocznych oraz równoramiennych sprawiło wiele radości, a przede wszystkim satysfakcji – wspomina Jadwiga Szklarzyńska.
Potrzeba zmian systemowych w nauczaniu
3 lata temu tematem zainteresowała się Najwyższa Izba Kontroli, która zwróciła uwagę na nie najlepszą sytuację zdawalności egzaminów z matematyki w porównaniu do innych obowiązkowych przedmiotów. Przyczyną takiego stanu rzeczy miał być przede wszystkim wadliwy proces nauczania, w którym jako główne problemy wymieniono:
- zbyt szybkie tempo pracy na lekcji,
- ograniczony dostęp do zajęć wyrównawczych
- ograniczony dostęp do zajęć dla szczególnie uzdolnionych matematycznie,
- niejednakowe wsparcie nauczycieli przez doradców metodycznych,
- brak dzielenia klas na grupy odpowiednio do umiejętności i wiedzy uczniów.
Eksperci alarmują, że brakuje zajęć dla uczniów, którzy mają problemy z opanowaniem podstawowego materiału. Przekonują, że w tej sytuacji niezwykle ważną rolę powinny pełnić zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze.
– Dodatkowe zajęcia pozalekcyjne są niezwykle ważne – wyrównują szanse edukacyjne dzieci z brakami w wiedzy i umiejętnościach szkolnych z zakresu edukacji matematycznej. Dodatkowe zajęcia są również potrzebne dla zdolnych utalentowanych matematycznie uczniów, którzy dzięki nim mogą pogłębiać i wzbogacać swoją wiedzę matematyczną. Niestety, tych jest w szkołach bardzo mało lub w ogóle ich nie ma. To pokazuje, że na etapie opracowywania tzw. arkuszy organizacyjnych, czyli szczegółowej organizacji czasu nauczania, nie zawraca się wystarczająco dużej uwagi na zaplanowanie zajęć pozalekcyjnych. Faktem jest, że część nauczycieli, widząc braki wśród niektórych uczniów, sama decyduje się na organizowanie takich wyrównawczych zajęć – także w dodatkowym czasie i całkowicie nieodpłatnie – podsumowuje Jadwiga Szklarzyńska.
Zalety i wady edukacji domowej
Edukacja domowa to alternatywa dla tradycyjnego nauczania w szkole. Namiastki homeschoolingu spróbowało już wielu uczniów i rodziców w minionym roku szkolnym, podczas którego obowiązywała nauka zdalna...
Specjalistka ma bardzo ważną i istotną informację do przekazania rodzicom i nauczycielom, która może zmienić podejście dzieci do matematyki i zwiększyć chęć nauki tego przedmiotu:
– Nie zrażajmy dzieci do matematyki, a inspirujmy i zaciekawiajmy. Niech nauka będzie dla nich radością. Doceniajmy każdy ich wysiłek i postęp, a jeśli napotkają trudności – znajdźmy sposób, który pozwoli je pokonać.
Źródło:
Centralna Komisja Edukacyjna, „Wstępne informacje o wynikach egzaminu maturalnego przeprowadzonego w terminie głównym 2021”;
Centralna Komisja Edukacyjna, „Wstępne informacje o wynikach egzaminu maturalnego w 2012 r.”;
Najwyższa Izba Kontroli, „Informacja o wynikach kontroli: Nauczanie matematyki w szkołach”;
Nie żyje Stanisław Tym
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rodowicz wspomina pierwszego syna. Zostawiła go w niemowlęctwie
- Wstydliwa prawda o Torbickiej wyszła na jaw. Wiemy, co robiła pod osłoną nocy
- Skolim oburzony pytaniem o wspomaganie się przed koncertami. Zareagował za ostro?
- Prawdziwe oblicze syna Steczkowskiej. Nawet przy matce nie potrafił się pohamować