Agnieszka Kotulanka straciła pracę w „Klanie”, Edyta Olszówka szarpała stewardessę. Gwiazdy, które miały problem z alkoholem

Show-biznes potrafi dostarczać wielu nie zawsze przyjemnych emocji. Nakładają się na siebie stres, lęk przed oceną innych, a do tego ciężka praca w nietypowych godzinach. Choć życie celebrytów wydaje się być usłane różami, nie zawsze tak wygląda. Poza kamerami gwiazdy odreagowują na różne sposoby. Wiele z nich sięga po alkohol, a nawet po narkotyki. Od obu łatwo się uzależnić.

Stanisława Celińska to aktorka ciesząca się ogromną sympatią widzów. Kojarzy się z ciepłem i szerokim uśmiechem. Zadebiutowała w filmie w reżyserii Andrzeja Wajdy „Krajobraz po bitwie” i zyskała popularność. Alkohol pomagał jej zapomnieć o obowiązkach, lecz uzależnienie odbiło się na jej dzieciach i karierze.

Adriana Słowik w tekście Przez alkohol stoczyła się na samo dno! Co dało Stanisławie Celińskiej siłę, by wygrać z nałogiem? w Telemagazynie pisze:

Stanisława Celińska ostatni raz wypiła alkohol 12 lipca 1988 roku. Aktorka podkreśla w wywiadach, że w rzuceniu papierosów pomogła jej córka, a z alkoholizmem uporała się dzięki samozaparciu i wierze w Boga.

Aktorka Klanu i piosenkarka załamała się po rozwodzie z mężem. Jak się okazało, mężczyzna ją zdradzał. Gwiazda zaczęła sięgać po alkohol i słodycze, od których przybrała na wadze. Jej zły stan trwał około roku, lecz w tym czasie potrafiła nie przychodzić na plan serialu bądź pojawiać się tam w stanie wskazującym. Trojanowska ze wsparciem rodziny i przyjaciół wyszła z nałogu i zaczęła bardziej troszczyć się o karierę.

Edyta Olszówka związała się z Piotrem Machalicą. Ich związek był krytykowany przez otoczenie zarówno z powodu różnicy wieku, jak i przypuszczeń, że nowa miłość była powodem rozpadu małżeństwa aktora. Dodatkowym czynnikiem były jego relacje z byłą żoną. Olszówka zaczęła sięgać po kieliszek, aż popadła w uzależnienie. W 2006 roku głośno było o sytuacji z samolotu, gdzie aktorka pokłóciła się ze stewardessą i zaczęła szarpać ją za włosy, gdy ta oświadczyła, że może jej podać już ostatni kieliszek szampana.

Wiedziałam, że za dużo piję. Zmroziła mnie książka prof. Wiktora Osiatyńskiego. Zapamiętałam z niej, że alkoholik jako ostatni mówi o sobie, że nim jest. Nie chciałam żyć w zakłamaniu… Utraciłam godność w oczach samej siebie… Każdy dzień to małe zwycięstwo, ale z alkoholizmem borykasz się do końca – wyznała w Elle.

Para się rozstała, lecz żyła w przyjaźni aż do śmierci aktora.