Aktualizacja środa 28.10.2020. Studenci UG żądają dymisji prof. Steliny
Ponad 2,3 tys. osób podpisało petycję o usunięcie z listy pracowników Uniwersytetu Gdańskiego prof. Jakuba Steliny, sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Co na to władze uczelni?
CZYTAJ WIĘCEJ TU:
Protest kobiet. Studentka UG przerwała zajęcia sędziego TK prof. Jakuba Steliny
Kilka dni temu Trybunał Konstytucyjny zdecydował, że przeprowadzenie aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z konstytucją. To wzbudziło wiele emocji, zarówno wśród przeciwników, jak i zwolenników aborcji.
Jednym z sędziów Trybunału Konstytucyjnego, który poparł czwartkowy (22.10.2020 r.) wyrok w sprawie zmiany ustawy antyaborcyjnej, był prof. Jakub Stelina, były dziekan WPiA UG. Podczas jego poniedziałkowego (26.10.2020 r.) wykładu z prawa pracy, już na samym początku zajęć studenci dali jasny wyraz swojego niezadowolenia wobec wyroku TK oraz braku odrębnego zdania ze strony profesora, ustawiając sobie jako zdjęcia profilowe symbole Strajku Kobiet.
Stelina chciał im odpowiedzieć, ale wtedy przerwała mu studentka IV roku Oliwia Zamrzycka, która wypowiedziała się w imieniu grupy. Odczytała oświadczenie, w którym zarzuciła profesorowi niekompetencje i brak człowieczeństwa. Nagranie z wykładu zostało opublikowane w sieci:
– Nie powinien pan, tym bardziej jako mężczyzna, który nigdy nie będzie nosił w sobie dziecka, decydować o tym, czy mam dopuszczać się heroizmu i rodzić dziecko posiadające tę czy inną wadę genetyczną – powiedziała. – To nie pan będzie przez dziewięć miesięcy nosił płód, nie pana przez dziewięć miesięcy będzie rozdzielał ból i to nie pan zrezygnuje z kariery prawniczej z powodu ciągłej opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem.
– Kodeks nauczyciela akademickiego Uniwersytetu Gdańskiego stawia wymagania nauczycielom akademickim. Uważam, że nie spełnia pan obowiązków zawartych w paragrafie czwartym.
– Jako studentka nie wyobrażam sobie uczęszczania na zajęcia i zdawania egzaminu u kogoś, kto podeptał nasze prawa. Apeluję do pana o rezygnację z naszej uczelni. Może jest pan wybitnym znawcą prawa pracy, ale konstytucjonalista z pana marny, a co najważniejsze, zapomniał pan, czym jest człowieczeństwo.
Gdy skończyła, koledzy i koleżanki z roku nagrodzili ją brawami.
Poprosiliśmy profesora o komentarz w tej sprawie, jednak jak na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.