Przypomnijmy, że szpital nie ma kontraktu z Funduszem, przez co porody w placówce są płatne, ale Pro Familia postanowiła opłat nie pobierać i przyjmować jedynie nagłe porody, za które NFZ powinien zapłacić. Ale nie wierzy, że w szpitalu odebrano aż 1.600 nagłych porodów (tyle deklarowali przedstawiciele szpitala w rozmowach) i nie zapłacił za nie.
Pacjentki szpitala domagają się wypłacenia pieniędzy za porody i zawarcia ze szpitalem kontraktu na finansowanie leczenia. Efektem ostatniego protestu pacjentek, które tym razem pojechały aż do Warszawy, jest kontrola Centrali NFZ w łódzkim oddziale. Ma potrwać do końca października.
CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT:- Marek Balicki: "Przypadki nagłego porodu nie mogą być regułą"
- Szpital Pro Familia w Łodzi nie będzie już przyjmował bezpłatnie. NFZ nie zapłaci za nagłe porody
- Szpital Pro Familia w Łodzi. Ciężarne zapłacą za poród? NFZ wątpi w nagłe porody
- Protest pacjentek Pro Familii w łódzkim NFZ [ZDJĘCIA]
- Wiceminister zdrowia zlecił kontrole w porodówkach i oddziałach dla noworodków w Łódzkiem [ZDJĘCIA]
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek i Kurzajewski chcą żyć jak milionerzy. Zamieszkają w PAŁACU wartym fortunę
- Lekarze zakazali odwiedzania Kozidrak nawet najbliższej rodzinie. Znamy nowe fakty
- Bosacka mówi o swoim nowym ukochanym! Przekazała też radosną nowinę
- Wszyscy zobaczyli rozmiar spodni Maryli! Krawcowa poszerza jej ubrania?