Opieniek
Do Rady zwrócił się zastępca kierownika USC w Warszawie, Oddział Wola, z prośbą o opinię o imieniu Opieniek. Przeciwko nadaniu dziecku takiego imienia wypowiedział się Honorowy Przewodniczący RJP, uzasadniając swoje stanowisko w następujący sposób:
Wszystkich nas [...] obowiązuje art. 50 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego. Zgodnie z nim kierownik USC odmawia przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka [...] imienia ośmieszającego […], a takim imieniem byłoby imię Opieniek. Władza rodzicielska nad dzieckiem ma swoje granice: moim zdaniem tak samo jak nie wolno dziecka bić, nie wolno go też ośmieszać. Musimy zdawać sobie przecież sprawę z tego, że z rozkosznego bobaska wyrośnie kiedyś być może sędzia, minister albo rektor uniwersytetu. Wyrażenie minister Opieniek Kowalski nadaje się najwyżej do utworu satyrycznego.
Z opinią wyrażoną w liście Honorowego Przewodniczącego Rady całkowicie zgodził się jej przewodniczący.
Milka
Imienia Milka dotyczył poniższy list:
(…) chciałabym swojej córeczce (…) dać na imię Milka. Przyznam, że wywołuje to różne opinie wśród znajomych i rodziny, mnie jednak interesuje fachowa opinia w tym temacie.
Odpowiedź przygotowała sekretarz Rady, dr Katarzyna Kłosińska:
Rada Języka Polskiego – jako instytucja opiniodawczo-doradcza w zakresie używania języka polskiego – jedynie opiniuje różne formy językowe (w tym imiona), nie zaś wydaje zakazy lub nakazy używania określonych wyrazów. Rejestracją imion zajmuje się – w myśl ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego (DzU 1986, nr 36, poz. 180) – kierownik USC. To on, zgodnie z art. 50 tejże ustawy: „odmawia przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka więcej niż dwóch imion, imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego, w formie zdrobniałej oraz imienia niepozwalającego odróżnić płci dziecka”. Tak więc ostateczna decyzja o zarejestrowaniu imienia lub odmowie rejestracji należy do kierownika urzędu stanu cywilnego. Rada Języka Polskiego – wydając opinie o formie językowej imion – służy jedynie pomocą w podejmowaniu tych decyzji.
W naszym odczuciu imię Milka mogłoby narazić Pani córkę na nieprzyjemności, ponieważ bezsprzecznie kojarzy się z popularną w Polsce czekoladą, której marketingowym znakiem rozpoznawczym jest krowa.
Yakup
Pewna matka zwróciła się do Rady z pytaniem o możliwość nadania synowi imienia o tureckim pochodzeniu, zaznaczając jednocześnie, że ojciec dziecka jest obcokrajowcem, ale jego dane nie będą figurowały w akcie urodzenia. Oto odpowiedź dr K. Kłosińskiej:
[...] opinie Rady Języka Polskiego dotyczące imion są oparte na „Zaleceniach dla urzędów stanu cywilnego dotyczących nadawania imion dzieciom osób obywatelstwa polskiego i narodowości polskiej”, opublikowanych w „Komunikatach Komisji Kultury Języka Komitetu Językoznawstwa PAN”, nr 1(4)/1996. Jak wynika już z nazwy wspomnianego dokumentu, imienia dziecka, którego rodzice mają podwójne obywatelstwo albo przynajmniej jedno z rodziców ma obywatelstwo niepolskie lub niepolską narodowość, zasady w nim ujęte nie dotyczą. Rada Języka Polskiego wydaje opinie jedynie w sprawie nietypowych imion tych dzieci, których każde z rodziców jest Polakiem i ma wyłącznie polskie obywatelstwo.
Rada Języka Polskiego, jako instytucja opiniodawczo-doradcza w kwestii używania polszczyzny, nie ma kompetencji, by wypowiadać się na temat sytuacji prawnej dziecka, w którego akcie urodzenia nie figurują dane ojca. Nie możemy zatem rozstrzygać, czy urząd stanu cywilnego weźmie pod uwagę Pani argumentację dotyczącą wyboru imienia dla syna.
Mikołajka
Pewni rodzice skierowali do Rady następujące pytanie: „[...] chcielibyśmy wraz z żoną dać naszej córce na imię Mikołajka. Swego czasu w Programie 3 Polskiego Radia pani redaktor Kłosińska (znawczyni języka polskiego prowadząca na ten temat audycję) proponowała je jako polski odpowiednik imienia Nicol. Imię Mikołajka spełnia warunki podane przez Państwa w opinii dotyczącej imienia Nicol, czyli kończy się na -a oraz
nie występuje w nim litera „c” czytana jako „k”. Jest również utworzone wg tej samej zasady, co takie imiona jak: Michalina, Wojciecha, Józefa, tyle że pochodzi od imienia Mikołaj [...]”. Odpowiedzi udzielił prof. W. Pisarek:
[...] w sytuacji przedstawionej w Pańskim liście nie pozostaje nam nic innego, jak potwierdzić opinię p. dr Katarzyny Kłosińskiej, że polskim odpowiednikiem francuskiej formy imienia Nicole mogłoby być imię Mikołajka. Piszę to z pewnym wahaniem ze względu na element zdrobnienia w tej formie imienia, ale przekonuję sam siebie, że to wahanie nie jest całkowicie uzasadnione, bo imię (ta) Mikołaja, które by stanowiło podstawę zdrobnienia imienia Mikołajka, nie istnieje.
A więc jeżeli nie odpowiadają Państwu spolonizowane formy imienia Nicole: Nikola, Nikolina, Nikoleta, Nika, wyrażamy opinię, że naszym zdaniem imię Mikołajka, jako żeński odpowiednik imienia Mikołaj, może być nadane dziecku płci żeńskiej.