Tego lepiej nie rób, jeśli nie chcesz mieć pecha w miłości. Dotyczy głównie kobiet! Przesądy andrzejkowe

Andrzejki to bardzo lubiane święto. Najczęściej już w wieczór przed imieninami Andrzeja, czyli z 29 na 30 listopada, organizuje się zabawy, prywatki czy spotkania na mieście. Panie na tę okazję wybierają specjalne sukienki, panowie koszule i wyjściowe spodnie. 

Andrzejki to święto na cześć świętego Andrzeja, który jest patronem Grecji, Rosji oraz Szkocji, a także narodów słowiańskich oraz patronem między innymi podróżnych, rybaków, górników, żeglarzy, ale też panien, które szukają mężów.

Niegdyś wierzono, że w wigilię dnia św. Andrzeja, dusze zmarłych schodzą na ziemię, co z kolei wzmacnia siłę i znaczenie wróżb. Wierzono nawet, że tej nocy zmarli mogą nawiązywać kontakt z żywymi. W czasie zabaw z 29 na 30 listopada uczestnikom zabaw towarzyszą liczne wróżby, jak przelewanie wosku przez dziurkę od klucza.

Przesądy andrzejkowe nie są już tak popularne i dawno straciły swoją wiarygodność, wciąż pozostają jednak ciekawostką i odsłaniają fragmenty życia naszych przodków. Jak się okazuje, jedną z ważniejszych spraw było wówczas zamążpójście. Uważano, że panny powinny cały dzień pościć. Dopiero przed snem mogły zjeść słonego śledzia. To wyrzeczenie się opłacało, dziewczyna powinna we śnie zobaczyć przyszłego męża.

Dziewczyna mogła jednak wyczekiwać znaków na temat przyszłego ukochanego już od rana. Jeśli słyszała szczekanie psa, powinna zwrócić uwagę na to, z której strony dochodzi dźwięk. Właśnie stamtąd mogła spodziewać się nadejścia przyszłego męża.

Informację mogła przekazać też gałązka wiśni lub czereśni. Panna powinna ją ściąć i wstawić do wody. Jeśli w Wigilię gałązka zakwitła, w przyszłym roku dziewczynę czekał ślub.

Co jeszcze przynosi pecha w miłości? Jak się okazuje, ścinanie włosów, w szczególności przez kobietę. Razem z włosami obcinana jest możliwość zbudowania szczęśliwego związku. Lepiej poczekać ze zmianą fryzury do grudnia.

Rozsypana sól powszechnie uważana jest za zwiastun kłótni, ale w Andrzejki trzeba na nią szczególnie uważać. Rozsypanie tej przyprawy może oznaczać nieszczęście. Warto spróbować odczynić wróżbę, sypiąc szczyptę soli przez lewe ramię.

Inny przesąd dotyczący jedzenia, bazuje na jabłkach, a dokładniej na skórce. Jeśli postanowimy 29 listopada obrać jabłko, koniecznie zwróćmy uwagę na to, by skórka była cała i się nie przerwała. Jeśli się zerwie, zwiastuje to pecha w miłości. Gdy już zjesz jabłko, wówczas spal pestki i wsłuchaj się w odgłosy z kominka. Pestki trzaskają? To dobry znak, będziesz miała szczęście w relacjach.

Przesąd pochodzący z Rumunii mówi, że panny mogą jeszcze inaczej zadbać o swoje szczęście matrymonialne. Powinny włożyć pod poduszkę 41 ziarenek pszenicy. Jeśli dziewczynie będzie się śniło, że ktoś próbuje je ukraść, w kolejnym roku weźmie ślub. Zgodnie z rumuńskimi przesądami, w Andrzejki należy zjeść ząbek czosnku, co ma chronić przed złymi duchami. Czosnek można też układać na parapetach oraz przed drzwiami.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!