Tydzień Małżeństwa: randki z mężem i żoną

rozm. Jarosław Zalesiński
Archiwum
Agnieszka Kamińska ze Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich o Tygodniu Małżeństwa (7-14 lutego) .

Najwięcej małżeństw rozpada się pomiędzy 5 a 9 rokiem trwania. Co takiego dzieje się 5 lat po ślubie, że robi się pod górkę?
Tylko że my, czyli organizatorzy Tygodnia Małżeństwa, dużą wagę przywiązujemy do tego, by akcent nie był położony na rozwodach, tylko na tym, co robić, by do rozpadu małżeństwa nie doszło.

Tak właśnie chciałem poprowadzić rozmowę: najpierw o rozwodach, a potem o tym, co zrobić, by to się tak nie skończyło.
Rozumiem. To spróbuję odpowiedzieć na pańskie pytanie. Zwykle 5-9 lat po ślubie pojawiają się dzieci. Jeżeli para nie dała sobie do tego momentu dość czasu na zbudowanie własnej relacji, może nie przejść przez tę próbę.

Chyba nawet jeśli nie pojawią się dzieci, kto nie zaczyna budować małżeństwa od samego początku, ten szykuje sobie kryzys.

Kryzys jest w małżeństwie nieunikniony i nie jest niczym złym. Jest nawet szansą na rozwój. Sygnalizuje po prostu, że stan dotychczasowy nie może być z jakichś powodów kontynuowany.

Ale wychodzenia z kryzysów też trzeba się nauczyć.
Idea Tygodnia Małżeństwa jest właśnie taka: skoro ktoś zdecydował się na małżeństwo, niech dołoży wszelkich starań, i przed małżeństwem, i także w czasie jego trwania, by mogło ziścić się pragnienie, z jakim idziemy do ślubu - że nam się to uda i będziemy żyli długo i szczęśliwie.

I razem.
I razem. Jeżeli chcemy wykonywać jakikolwiek zawód, musimy się do tego długo przygotowywać. Natomiast przed byciem żoną czy mężem po prostu pobieramy się i już jesteśmy małżeństwem. A tymczasem każdy z nas ma jakąś własną historię, mnóstwo przeróżnych zranień, więc ranimy siebie wzajem.

Jeśli nie nauczymy się rozmawiać o tym ze sobą, możemy już z tego nie wyjść.
Tym bardziej że nasze mechanizmy obronne są w dużej mierze nieświadome. Polecam wykład o bliskości, który na Tygodniu Małżeństwa zaplanowany jest na środę. Wykład będzie mówił właśnie o tym, jak nasze mechanizmy obronne utrudniają nam bliskość. Z powodu tych mechanizmów chronimy się przed bliskością, skazując się na cierpienie samotności.

Z programu Tygodnia wynika, że bliskość jest budowana w wielu miejscach: w salonie, gdzie przebywamy ze sobą i rozmawiamy, w kuchni, w sypialni...

Można to porównać do dbania o ogród. Po to, by był on piękny, musi być stale pielęgnowany, i nie tylko w jakimś jednym kąciku. W Tygodniu Małżeństwa chcemy pokazywać różne aspekty dbania o siebie i dbania o relację.

Dbanie o siebie jest dbaniem o małżeństwo?
Dokładnie. Wydaje się nam przy tym, że wartością projektu jest to, iż nie jest on śmiertelnie poważny i nie skupia się wyłącznie na trudnościach i problemach. Proponujemy warsztaty taneczne czy kulinarne. Aby małżeństwo było udane, małżonkowie muszą w atrakcyjny sposób spędzać ze sobą czas. Chodzić na randki ze sobą, także po latach.

Faceci tego nie rozumieją. Jak to miło, że to pan to mówi. Nie ma wśród panów w ogóle takiego myślenia. „Przecież jestem żonaty, jak mam iść na randkę z żoną?”. A od pań słyszałam takie zdania: „Na randki to ja chodzę z dzieckiem”. Kończy się to któregoś dnia tak: „Miało być tak pięknie, a co ten facet robi w moim domu”.

Hasłem Tygodnia jest zdanie: „Małżeństwo jest fajne”.
Każdy z nas nosi w sobie takie pragnienie bycia w zdrowej, bliskiej relacji. W naszym projekcie chcemy odwoływać się do tej tęsknoty.

Ilu parom się to udaje?

Myślę, że wielu. Te małżeństwa zapraszamy, by podzieliły się tym, jak im się to udało. Najczęściej słyszymy: o, jeszcze jedno małżeństwo się rozpadło. Związki, które odniosły sukces, rzadko się tym dzielą. Tydzień Małżeństwa to okazja, by mówić, że to się może udać.

Rozmawiał Jarosław Zalesiński

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet