Spis treści
Kim jest Valerisssh?
Młoda influencerka o nicku Valerisssh jest fotografką, tiktokerką i instagramerką. Jej rodzinne miasto zostało zniszczone podczas rosyjskich nalotów. Dziewczyna nie poddaje się jednak chandrze, ale przygotowuje krótkie filmy dokumentalne z nutką humoru i ironii, kontynuując swoją wcześniejszą działalność w mediach społecznościowych. W ten sposób pokazuje codzienne życie swoich rodaków.
Przed wybuchem wojny Valerisssh prowadziła podróżniczy profil na TikToku, gdzie można znaleźć m.in. nagrania z jej zagranicznych wyjazdów. Publikowała także na Instagramie modne kreacje, zdjęcia z podróży czy sesji fotograficznych. Tematyka zamieszczanych przez nią materiałów zmieniła się diametralnie wraz z dniem 24 lutego.
Profile Valerisssh należą do 20-letniej Valerii Szaszenok. Tiktokera oswaja trudną rzeczywistość, w jakiej przyszło żyć Ukraińcom. Każdy filmik z okresu wojennego opatruje frazą nawiązującą do Putina i konsekwencji wojny, którą rozpętał.
Valerisssh odsłania kulisy życia uchodźczyni
W ciągu dwóch pierwszych tygodni inwazji na Ukrainę influencerka zyskała prawie 300 tys. nowych followersów, jak podaje therecenttimes.com. Ma już blisko milion obserwujących, a jej najbardziej popularne nagrania oglądały miliony osób na całym świecie.
Niektórzy Polacy narzekają na to, że pomagamy uchodźcom, zapominając o własnych rodakach. Mogą zmienić zdanie, oglądając filmy wideo Valerisssh. Odkąd rozpoczęło się bombardowanie Ukrainy, w mediach społecznościowych tiktokerki można było zobaczyć zgliszcza ukraińskich osiedli, makaron solo gotowany w schronie przeciwbombowym czy jajecznicę smażoną w warunkach polowych na stacji metra. Po przyjeździe do Polski Ukrainka bierze na warsztat niedogodności, z jakimi przyszło jej się mierzyć, gdy została uchodźczynią.
Jaki przebieg miała ewakuacja Valerisssh z Ukrainy?
Na filmie zatytułowanym „To najstraszniejsza podróż mojego życia! Dzięki Rosji” Ukrainka ilustruje swoją ewakuację z Czernihowa (miasta położonego 17 km od granicy z Rosją) do Warszawy. Podróż była długa i męcząca - tiktokerka spędziła m.in. 10 godzin na stojąco w pociągu do Polski. Nagranie kończy się podsumowaniem: “To była najbardziej straszna podróż w moim życiu. Dzięki, Putinie”.
@valerisssh It’s the most horrible trip! Thanks Russia
Celebrate the Good Times - Mason
Valerii udało się opuścić rodzinną miejscowość dzięki łutowi szczęścia. Dziewczyna chciała wyjechać z rodzinnego miasta autobusem, ale te jeździły nieregularnie, a każdy pojazd okupował tłum ludzi. Dzięki zasłyszanej przypadkiem rozmowie tiktokerka poznała mężczyznę, który szykował się do wyjazdu wraz z żoną i kotem i miał wolne miejsce w aucie, a co najważniejsze - zgodził się przewieźć ją do Kijowa, jak wspomina Valeria w wywiadzie dla Kapitana Giovanni z Gdzie Bądź.
Dziewczyna opuściła stolicę pociągiem, dotarła do Medyki, a następnie przedostała się do Przemyśla, gdzie miała styczność m.in. z wolontariuszami pomagającymi uchodźcom. Następnie udała się do Łodzi, a stamtąd do Warszawy. Polskie miasta były jednak tylko przystankami w drodze do Włoch. Przez Berlin Valeria udała się do Mediolanu (w drodze spędziła 25 godzin), gdzie zamieszkała z lokalną rodziną. W wywiadzie dla Gdzie Bądź zdradziła, że jej 57-letni tata został na Ukrainie ze względu na swój stan zdrowia, kraju nie opuściła także jej mama.
Niektóre filmy Valerisssh mają jednak lżejszy charakter. Przykładowo, w nagraniu „Fashionalbe refugee” 20-latka pokazuje dziwne, niemodne ciuchy pochodzące z pomocy humanitarnej.
@valerisssh Fashionable refugee
Funny Song - Cavendish Music
Jak wygląda życie w bombardowanej Ukrainie?
Absolutnym viralem na TikToku stało się wideo zatytułowane „Living my best life” („Mój typowy dzień w schronie przeciwbombowym”), które do 21 marca miało aż 43,4 mln wyświetleń na TikToku oraz 5,9 mln pulubień. Podobnie jak inne nagrania z lutego i marca, dokument ilustruje życie w ogarniętej wojną Ukrainie. Wideo zawiera jednak również elementy satyry, oswajając mieszkańców z ciężką sytuacją, w jakiej się znaleźli.
@valerisssh Living my best life Thanks Russia! #ukraine#stopwar#russiastop Che La Luna - Louis Prima
Nagranie zostało przygotowane do muzyki z „Che La Luna” Louisa Primy. Można zobaczyć na nim m.in. mamę tiktokerki przyrządzającą skromny posiłek oraz zbombardowane ulice. Valeria dociera także na opuszczoną klatkę schodową i pod zgliszcza swojego bloku, opatrując te ujęcia napisami: „Idź do domu i przynieś trochę rzeczy” oraz „Zobacz, co Putin zrobił z naszym miastem”.
Z kolei film pt. „Mój typowy dzień podczas wojny na Ukrainie” ma 1,4 mln polubień na TikToku. Wyświetliło go aż 9,5 mln osób. Na nagraniu można zobaczyć m.in. ruiny zbombardowanego kina oraz spartańskie warunki, w jakich przyszło żyć tiktokerce oraz jej rodzinie wraz z psem. Dziewczyna pokazuje przed kamerą swoją talię, opatrując kadr komentarzem „chudnę, ponieważ Putin mnie denerwuje”.
@valerisssh Russian government, thanks u! #stopwar#ukraine Tarantella - Mulberry Street
Inne nagranie, zatytułowane „W niebie”, ilustruje życie w schronie, bez prądu. Tiktokerka pokazuje „świeczki kościelne dla świętej atmosfery” oraz to, „jakim geniuszem jest jej ojciec”, który przyrządza jedzenie w malutkim rondelku na kuchence gazowej. FIlmik kończy się komentarzem „oczywiście wszystko dzięki Putinowi”.
@valerisssh Heaven
Écoute Chérie - Vendredi sur Mer
Valeria spędziła wraz z rodziną 17 dni w schronie przeciwbombowym. Nie miała dostępu do prądu, ani gazu. Z czasem została także odcięta od internetu. Chociaż decyzja o wyjeździe nie była łatwa, może kontynuować swoją działalność w bezpiecznym miejscu, z dala od wojny.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Znaleźliśmy drugą żonę Solorza! Zaszyła się w Afryce | TYLKO U NAS ZDJĘCIA
- Mąż Bosackiej nie ma romansu! Czy ma szansę wrócić? Stanowcza odpowiedź gwiazdy
- Zwykli ludzie nie mają tam wstępu. Tak Górniak nosi się po strefie dla VIP-ów
- Jurksztowicz i Dębski usłyszeli wyrok sądu. Dostali rozwód, ale to nie koniec wojny