Krzysztof Stanowski atakuje "Taniec z Gwiazdami"
3 marca 2024 r. wystartowała 14. edycja polsatowskiej edycji programu "Taniec z Gwiazdami". W tanecznym show zaszło kilka zmian, które dotknęły m.in. skład jury. Obok wieloletniej oceniającej Iwony Pavlović pojawili się Ewa Kasprzyk, Rafał Maserak oraz Tomasz Jan Wygoda.
W tej edycji programu występują natomiast m.in. Roksana Węgiel, Julia Kuczyńska - znana jako Maffashion - Filip Chajzer, Maciej Musiał czy Dagmara Kaźmierska. To właśnie ostatnia z nich została głównym celem ataku Krzysztofa Stanowskiego.
"Dzisiaj włączyłem ten >>Taniec z gwiazdami<<, żeby sprawdzić, kto aktualnie w Polsce jest gwiazdą. Do następnego odcinka awansowała Dagmara Kaźmierska, znana z tego, że swego czasu została skazana prawomocnym wyrokiem na trzy lata pozbawienia wolności za działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji. Napisała o tym książkę" - napisał dziennikarz
Iwona Pavlović broni Dagmary Kaźmierskiej
Dagmara Kaźmierska obecnie znana jest głównie za sprawą programu "Królowe życia". W przeszłości została jednak skazana na więzienie, za zbrodnie wymienione przez Stanowskiego, z którego wyszła już po 14 miesiącach.
Temat jej udziału bulwersował widzów już wcześniej, a wpis dziennikarza znanego ostatnio z utworzenia Kanału Zero na YouTube tylko wzmocnił dyskusje. W związku z tym portal "Pomponik" spytał o ocenę sytuacji wspomnianą Iwonę Pavlović.
"Zostawmy jej przeszłość w spokoju. Uważam, że każdy z nas może mieć coś za uszami i obyśmy tylko tak szczęśliwie mogli przeżyć życie, żebyśmy jak najmniej mieli (za uszami). Nie raz się mówi, że >>w każdej rodzinie są smutki<< i taka jest prawda" - przekonuje Pavlović.
Jurorka uważa ponadto, że przeszłość Kaźmierskiej "w ogóle jej nie interesuje". Iwona Pavlović odniosła się do tematu również w innym wywiadzie dla portalu "Kozaczek".
"Mnie tak naprawdę nie do końca interesuje przeszłość Dagmary, bo to jest jej sprawa. Mam wrażenie, że już zamknięta, więc cofanie się do tego, to jest takie. To już jest hejtowanie, moim zdaniem" - mówiła.
Przekonywała też, że Dagmara Kaźmierska to "już jest inna kobieta, ona jest w ogóle w innym punkcie".
"Nawet o tym się nie raz mówi, ludzie się nawracają, z takich złych dróg zostają tymi przewodnikami dobra, szczęścia, więc moim zdaniem to jest absolutnie niepotrzebne i w moim przypadku uważam to już troszeczkę za hejt, taki prawdziwy hejt" - dodawała.
Krzysztof Stanowski nie odpuszcza
Krzysztof Stanowski nie zamierza jednak odpuszczać tematu i zdaje się dążyć do nagłośnienia tematu jeszcze bardziej. Odpowiedział na fragment cytatu Pavlović, iż "każdy z nas może mieć coś za uszami".
"Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nie został skazany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i zmuszanie do prostytucji" - ironizuje dziennikarz na X.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!