Uwaga na postarzające obuwie. Te buty mogą dodać ci lat. Sprawdź, czy nie masz ich u siebie w szafie

Co jakiś czas powraca moda na buty na szerokiej podeszwie. Nie inaczej stało się również w sezonie 2023. Takie obuwie rzuca się w oczy, a przy okazji dodaje lat. Stopa wygląda w nim na grubszą niż jest w rzeczywistości, przez co osoby po pięćdziesiątce mogą postarzyć się wizualnie. I chociaż eklektyzm i mieszanie stylów bardzo przypadły do gustu młodszemu pokoleniu, to posiadaczki i posiadacze pierwszych zmarszczek powinni uważać na to, co noszą. 

Modne trapery w stylu retro, z wysoką podeszwą i głębokim bieżnikiem, mogą wyglądać bardzo ciekawie w połączeniu ze spódnico-spodniami, krótkim obcisłym topem i marynarką typu oversize. Jednak z wiekiem trzeba uważać na pewne połączenia. Ciężkie buty nie na każdym będą dobrze się prezentować. Podobnie jest również z innymi modelami obuwia, w tym z klasykami, które znamy od dawna.

Nie chcesz wyglądać przesadnie staro? Zobacz, jaki typ obuwia może cię postarzać!

Jednym z nieśmiertelnych rodzajów butów, dostępnych w sprzedaży od wielu lat, są mokasyny. Ten tradycyjny rodzaj obuwia przed kostkę wsuwa się na stopy, dlatego nie stosuje się w nim sznurówek. Takie trzewiki przeważnie mają krótkie, prostokątne i zaokrąglone przy krawędziach języki oraz okrągłe noski. Szyje się je ze skóry, a dodatkowo zdobi, np. kokardami. Niestety, mokasyny kojarzą się głównie ze starszymi osobami, dlatego odradzamy ich noszenie.

Buty typu chelsea, czyli sztyblety, to kolejny przykład klasyków, które zna każdy. Noszone z upodobaniem w PRL-u, dziś są często uznawane za obuwie w stylu retro. Sztyblet wygląda zgrabniej niż mokasyn. Jego nosek jest bardziej szpiczasty, a ponadto ten model szyje się w wariancie za kostkę. Jednak buty typu chelsea również nie mają sznurówek, a żeby ułatwić ich zakładanie, bo bokach wszywa się wstawki z gumek. Te rozciągają się podczas zakładania i chodzenia, co nieładnie wygląda. Taki zabieg sprawia, że but nie krępuje stopy, ale całość wygląda mało estetycznie, a przy okazji dodaje lat.

Innym typem postarzającego często obuwia są czółenka. W wersji z zakrytymi palcami swoim kształtem przypominają one nieco kajak. Są podłużne i zakończone ostrym szpicem, ale nosi się je wygodnie, ponieważ większość fasonów posiada szeroki obcas. Tradycyjnie wyglądający nosek w połączeniu z topornym obcasem mogą sprawić, że noga będzie wyglądać staro.

Postarzają także szerokie klapki, gorący hit zeszłego lata. Stopa rozlewa się w nich na boki, przez co nie wygląda zgrabnie. Wrażenie pogarsza jeszcze sam kształt buta, kojarzącego się raczej z wygodą, a nie urodą. Co prawda na rynku można znaleźć wiele fasonów klapków ze zdobieniami: złocone, ozdobione futerkiem oraz z innymi dodatkami, jednak w dalszym ciągu stopa będzie wyglądała mniej korzystnie niż w dopasowanym modelu.

Obojętnie, jaki fason buta wybierzemy, warto dobrać takie obuwie, które będzie się dobrze nosiło. Widok odcisków i skóry zdartej do krwi nikogo nie cieszy, a dodatkowo zakładanie niewygodnych, choć pięknych butów, z czasem może odbić się na naszym zdrowiu. Warto mieć to na uwadze, szukając kompromisu między wyglądem i komfortem.