To pierwsza edycja targów, które gromadzą w jednym miejscu przedstawicieli branży hotelarskiej i gastronomicznej jak i producentów regionalnej, ekologicznej żywności oraz wyposażenia restauracji.
– Robimy je po to, by promować małe, ambitne miejsca i wytwórców - mówi Magda Gessler. – Naszym problemem jest to, że chwalimy i lubimy bardziej innych niż to co sami mamy do zaoferowania, a mamy tego sporo. Te targi mają to zmienić. Jesteśmy zapatrzeni w kuchnię włoską czy tajską, a to polska ma najbogatsze fusion, a więc mieszankę różnych kuchni na świecie. Składają się na nią przecież smaki kuchni rosyjskiej, włoskiej, francuskiej, austriackiej, węgierskiej, żydowskiej, a nawet tatarskiej – dodaje.
Przechadzając się pomiędzy stoiskami trafimy więc na góralskie wędlin, regionalne piwa i wina i naturalnie produkowane słodycze. Możemy także spróbować lokalnych w idealnie odwzorowanych restauracjach serwowanych przez szefów kuchni z całej Polski, nawet z Białowieży.
– Przygotowujemy wątróbkę z królika flambirowaną na rosyjskim samogonie i tatar z sarny z majonezem z borowików – mówi Sylwester Czech, jeden z szefów kuchni Restauracji Carskiej z Białowieży.
Jak podkreśla, w Polsce wreszcie zaczyna królować dziczyzna. – Na Podlasiu to bardzo dobrze znane mięso, bo mamy po nie po prostu blisko. Bardzo się cieszę, że ta moda idzie także w głąb kraju. Polska słynie przecież z dziczyzny i to jeden z naszych największych kulinarnych skarbów, tylko musimy umieć go sprzedać – twierdzi Czech.
Przez trzy dni w Hali Ludowej będzie można spotkać takich mistrzów kuchni jak Robert Sowa, Robert Poliński, czy Mikołaj Rey. O swoich kulinarnych książkach opowiedzą także Magda Gessler i aktorka Maria Pakulnis.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!