Z „500+” łatwiej rodzicom wyprawić dziecko do szkoły

Małgorzata Stempinska
W Smyku w Focus Mall w Bydgoszczy świetnie sprzedają się szkolne przybory przedstawiające postaci z ulubionych filmów i bajek młodszych i starszych uczniów.
W Smyku w Focus Mall w Bydgoszczy świetnie sprzedają się szkolne przybory przedstawiające postaci z ulubionych filmów i bajek młodszych i starszych uczniów. Filip Kowalkowski
Co trzecia rodzina na książki i przybory wyda pieniądze z rządowego programu.

W tym roku zakup podręczników, plecaków, zeszytów czy długopisów nie powinien rodzicom spędzać snu z powiek. Z badań, przeprowadzanych cyklicznie na zlecenie firmy Provident, wynika, że średnia wartość tegorocznych wydatków na wyprawkę szkolną wynosi 526 zł na jedno dziecko. To o ponad 50 zł mniej niż w roku ubiegłym i o ok. 150 zł mniej niż dwa lata temu.

Prawdopodobnie jest to kwestia tego, że z każdym rokiem coraz większa grupa otrzymuje bezpłatne podręczniki - w tym roku dostaną je wszyscy uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnych. W ubiegłym roku wspomniane dwa roczniki musiały za nie płacić.

Co ciekawe, na wyprawkę zdecydowanie więcej wydadzą osoby z dużych i średnich miast - ich wydatki przekroczą 600 zł na dziecko. - Z kolei mieszkańcy wsi i mniejszych miast przeznaczą na ten cel mniej niż 500 zł - mówi Anna Karasińska, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska.

Bajkowa wyprawka do szkoły

Rodzice ruszyli już po plecaki, zeszyty czy piórniki. Najmodniejsze są te z postaciami z filmów i bajek.

6-letnia Natalia z Bydgoszczy kilka dni temu oświadczyła rodzicom, że jeśli nie kupią jej plecaka z kucykiem Pony, to we wrześniu nie pójdzie do pierwszej klasy. - Nie mamy wyjścia - śmieje się pani Jolanta, mama dziewczynki. Pierwszy „rajd” po sklepach już mają za sobą. W przyszłym tygodniu chcą już wybrać się na zakupy, by mieć większy wybór i uniknąć kolejek. - Dobrze, że starszemu synowi już w ubiegłym roku kupiłam plecak i piórnik w barwach i z logo jego ukochanej FC Barcelony. Teraz zostały mi tylko do dokupienia „piłkarskie” zeszyty - słyszymy.

Wydatki rozłożą w czasie

Tornistry, zeszyty, piórniki, kredki i inne akcesoria niezbędne do nauki pojawiły się w sklepach już dwa, trzy tygodnie temu, np. w Empiku 19 lipca. - Od końca lipca obserwujemy wzrost zainteresowania klientów asortymentem szkolnym, głównie plecakami, tornistrami, piórnikami. Ich sprzedaż jest wyższa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego - mówi Monika Marianowicz, rzecznik Empiku.

W ostatnich kilku dniach coraz więcej klientów kupuje już także wyprawkę w Smyku. - Niemniej tradycyjnie szczyt sprzedaży szkolnych akcesoriów z pewnością przypadnie na ostatnie dni sierpnia i pierwsze tygodnie września - przyznaje Marek Łebek, PR & Marketing Manager w Smyku.

Już w lipcu zeszyty, plecaki i przybory pojawiły się również w ofercie Tesco. - Chcemy dać klientom szanse na rozłożenie niezbędnych wydatków na dłuższy czas - słyszymy w biurze prasowym tej sieci.

O domowych budżetach pomyślał także Lidl. Tu też już kupimy szkolne przybory. - Z naszych doświadczeń wynika, że rodzice przygotowują wyprawki dla dzieci z pewnym wyprzedzeniem. Ułatwia im to m.in. rozłożenie kosztów w czasie. Poza tym nie zostawiają wszystkich niezbędnych zakupów na koniec wakacji - przyznaje Aleksandra Robaszkiewicz, PR Manager Lidl Polska.

Flamingi też są modne

Jakie plecaki, piórniki czy zeszyty cieszą się w tym roku największym zainteresowaniem?

Trendy wyznaczają przede wszystkim premiery filmowe, takie jak: „Minionki”, „Cars 3”, „Transformers” czy „Spider-man”. Poza tym dużym wzięciem cieszą się wciąż produkty z motywami „Krainy Lodu”, „My Little Pony” oraz „Minnie”. Wśród młodych fanów piłki nożnej bardzo popularne są piłkarskie linie licencyjne FC Barcelona i Real Madryt

- wymienia Ryszard Łebek.

Jak dodaje, trendy w asortymencie plecaków wyznaczają motywy znane z modnych ubrań. Np. w tym sezonie bardzo popularne są wzory azteckie, flamingi, jednorożce, graffiti, piksele, kropki oraz motywy kwiatowe. Jak zawsze, duże wzięcie mają grafiki z kotkami, pieskami czy konikami.

Z kolei w Tesco przekonują, że najmodniejszymi produktami dla młodszych dzieci mogą okazać się w tym roku artykuły ze wzorami z filmów „Gwiezdne Wojny”, „Spider Man” oraz bajek „Auta” czy „Frozen”.

W Lidlu dodają, że wzory, które umieszczają na artykułach szkolnych, odpowiadają aktualnym trendom i stanowią odpowiedź na zapotrzebowanie klientów. Na produktach znajdują się m.in. popularni i lubiani przez dzieci bohaterowie z filmu animowanego: „Kraina Lodu” czy „Auta”, a także postacie ze „Star Wars”.

Natomiast w Empiku w tym roku najmodniejsze są motywy zaczerpnięte z natury. Nastolatkowie chętnie sięgają po produkty wykorzystujące takie wzornictwo. Warto podkreślić, że Empik co roku zaprasza do współpracy młodzież. Wspólnie decydują o wzorach kolekcji własnych na najbliższy rok szkolny. W tym sezonie, w specjalnym badaniu, wybrano: flamingi, pióra w jasnej kolorystyce i zbuntowane szachownice, w ciemniejszej odsłonie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet