„Zazdrość jest osobistym upokorzeniem”. Anna Milewska i Andrzej Zawada wybaczali sobie liczne zdrady. Jak wyglądała ich relacja?

Anna Moyseowicz
Anna Milewska i Andrzej Zawada tworzyli parę przez niemal pół wieku.
Anna Milewska i Andrzej Zawada tworzyli parę przez niemal pół wieku. Mikulski/AKPA
Anna Milewska zapisała się w pamięci wielu widzów rolą Julii Kamienieckiej, żony Dionizego w „Złotopolskich”. Aktorka filmowa, teatralna, serialowa, ale także poetka, a z wykształcenia historyczka sztuki związana była z himalaistą Andrzejem Zawadą. Obydwoje znani i szanowani w swoich środowiskach tworzyli wieloletni, a zarazem dość nietypowy związek, pełen zdrad i romansów.

Spis treści

Anna Milewska i Andrzej Zawada byli razem 47 lat. Przez cały ten czas byli pewni swojego związku i tego, że są miłością swojego życia, a jednocześnie nie brakowało w tej relacji licznych zdrad. Jak to możliwe? Przedstawiamy ich historię!

Dzieciństwo Anny Milewskiej

Anna Milewska opowiada o swoim dzieciństwie jako o sielskim okresie. Spędziła je na podlaskiej wsi, gdzie wraz z dwiema siostrami wychowywała się w dworku, wśród natury. Pod naporem nadchodzącego frontu wschodniego rodzina musiała wynieść się z domku na wsi do miasta. Na swój cel wybrali Warszawę i zatrzymali się w mieszkaniu stryja.

Dziewczyna jako dziecko myślała o pójściu w ślady mamy, która z wykształcenia była ogrodniczką. Z czasem zainteresowała ją historia i zdecydowała się na studia na kierunku historia sztuki na Uniwersytecie Warszawskim. Skończyła licencjat, a później pracowała w Muzeum Narodowym, oprowadzając wycieczki. Z czasem powtarzanie wiele razy tego samego dziennie stało się dla niej jednak uciążliwe i zrezygnowała z pracy. W tym czasie jej przyjaciółka dostała się na wydział aktorski. Namówiła ją na to, by ta także spróbowała. Pomimo późnego, jak na początek studiów aktorskich wieku (niemal 25 lat) dziewczyna zaryzykowała. W ten sposób dostała się do szkoły aktorskiej w Krakowie. Zadebiutowała w teatrze w roli Cherubina w „Weselu Figara”.

Tak zmieniała się Ewa Ziętek, czyli Marta ze "Złotopolskich". Dawne zdjęcia aktorki

Tak zmieniała się Ewa Ziętek, czyli Marta ze "Złotopolskich". Dawne zdjęcia aktorki

Ewa Ziętek przez kilkanaście lat wcielała się w postać Marty Gabriel w serialu „Złotopolscy”, a następnie w rolę Walerii w „Barwach szczęścia”. Ta lubiana aktorka grała też w takich kultowych produkcj...

Anna Moyseowicz
Anna Moyseowicz

Anna Milewska i Andrzej Zawada. Himalaista drugi raz stanął na ślubnym kobiercu

Anna Milewska poznała swojego przyszłego męża, himalaistę Andrzeja Zawadę podczas spotkania Klubu Wysokogórskiego w Zakopanem. Była to miłość od pierwszego wejrzenia. Gdy zostali parą, on jeszcze miał żonę, miłość ze szkolnych lat.

Poznałam go w momencie, gdy jego pierwsze małżeństwo chyliło się ku upadkowi. To był dość spontaniczny związek, pobrała się dwójka znajomych jeszcze z czasów szkolnych. Wszystko było pisane palcem na wodzie, po roku doszło do rozwodu. Andrzej nie mógł jakoś zmusić się do napisania pisma do służb kościelnych w sprawie rozwodu kościelnego, więc w końcu sama je stworzyłam i zaniósł je do konsystorza – mówiła aktorka w Przeglądzie Sportowym.

Milewska i Zawada przed ślubem byli razem przez 10 lat, co jak na tamte czasy było nietypowym zjawiskiem. Okres ten był przerywany podróżami himalaisty, który przez rok przebywał w Wietnamie, a potem wyjechał na Spitsbergen.

Kinga Preis schudła kilkanaście kilogramów! Zmieniła też fryzurę. Poznajesz ją?

Kinga Preis schudła kilkanaście kilogramów! Zmieniła też fryzurę. Poznajesz ją?

Kinga Preis, odtwórczyni roli Natalii, gospodyni księdza, w serialu „Ojciec Mateusz” na przestrzeni lat znacznie się zmieniła. Aktorka zrzuciła kilkanaście kilogramów, przefarbowała również włosy. Zdr...

Anna Moyseowicz
Anna Moyseowicz

Romanse, zdrady i miłość po grób

Milewska, zapytana o receptę na długi, szczęśliwy związek, wymienia brak zazdrości.

Wielu zazdrości innym pozycji, majątku, tego i owego, nie wspominając już o zazdrości bazującej na uczuciach. Jeśli ja zazdroszczę, to znaczy, że nie jestem pewna samej siebie. A jeśli zazdrości się komuś w kwestiach materialnych, to znaczy, że nie szanuje się swojego mieszkania czy samochodu. Zazdrość jest osobistym upokorzeniem dla samego siebie. Dlatego staram się nie zazdrościć i chyba mi się to udaje. Nie przypominam sobie takiej sytuacji. Jeśli jakaś kobieta była ładniejsza ode mnie, to trudno. Nie miałam przecież na to wpływu. Zazdrość jest głupia – mówiła w Przeglądzie Sportowym.

Swoje poglądy przekładała na praktykę. Mówiła o swoim mężu w samych superlatywach, jako o mężczyźnie przystojnym i inteligentnym. Wiedziała, że podoba się on innym kobietom i nie zabraniała mu z nimi przyjaźni czy związków. Jak mówiła w Przeglądzie, nawet im nieco współczuła, bo wiedziała, że mąż zawsze wróci do niej. Tolerowała ten styl życia i sama też nie była święta.

Para nie doczekała się dzieci. Z początku nie było warunków, kolejno aktorka mierzyła się z problemami z nerkami.

Może te tolerancyjne usposobienia brały się stąd, że byliśmy bezdzietnym małżeństwem? Coś w tym jest, że bardzo dużo małżeństw, które nie mają potomków, bardzo kurczowo się siebie trzyma. Jeśli taki związek nie pęknie od razu, to zazwyczaj wytrzymuje długie lata – zastanawiała się aktorka.

Choroba i śmierć Andrzeja Zawady

Himalaista miał 72 lata, gdy zaczął zmagać się z chorobą. Jak się okazało, cierpiał na zapalenie trzustki. Zarówno on, jak i rodzina byli zaskoczeni diagnozą. Mężczyzna wcześniej dobrze się czuł i prowadził aktywne życie. Operacja przedłużyła mu życie o trzy miesiące. Po zasłabnięciu trafił do szpitala, a tam zmarł.

Wkrótce po śmierci męża, Anna Milewska doznała udaru, ale udało jej się wrócić do sprawności, a nawet do gry. Przeprowadziła się z ich willi na Starym Żoliborzu do mieszkania. Brakuje jej bliskości parku, ale też cykania świerszczy, które hodowała wraz z mężem i których cykanie ożywiało dom. Zaangażowana jest w działalność Fundacji Himalaizmu Polskiego im. Andrzeja Zawady. Aktorka często myśl o swoim ukochanym.

Biorąc pod wagę wiek pani Ani czuje się znakomicie. Nic poważnego jej nie dolega oprócz tego, że jest słabsza fizycznie. Mieszka sama w swoim domu. Przychodzi do niej osoba, która pomaga jej w codziennych sprawach, ale ona doskonale sobie radzi. I herbatkę zrobi dla siebie. Do tego przegląda i czyta pisma swojego męża Andrzeja Zawady. Ogląda zdjęcia gór, które cały czas uwielbia – mówiła rok temu prezes fundacji Maja Pietraszewska-Koper portalowi Złota Scena.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kobieta

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
Tylko w PATOLOGICZNYCH związkach takie historie że wszyscy ze wszystkimi kopulują i sobie wybaczają.

Doskonale to przedstawił w filmie Miś scenę ...Panowie pozwolą, moja żona Zofia ...
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet