21-latka urodziła w domu. Przez telefon wspierała ją dyspozytorka Pogotowia Ratunkowego w Legnicy

Klaudia Korfanty
pixabay/zdjęcie ilustracyjne
W niedzielę (13 grudnia) na numer alarmowy Pogotowia Ratunkowego w Legnicy zadzwoniła 21-latka, która zaczęła rodzić, będąc sama w domu. Poród zakończył się szczęśliwie, zanim na miejsce dojechała karetka! Szczegóły poniżej.

W niedzielę (13 grudnia) na numer alarmowy zadzwoniła przerażona bardzo młoda dziewczyna. Była sama w domu i zaczęła rodzić!

21-letnia kobieta musiała radzić sobie sama do chwili przyjazdu karetki pogotowia. Dlatego też, dyspozytorka Agnieszka Kukla, która posiada również specjalizacje z położnictwa, z pełnym profesjonalizmem i spokojem podpowiadała, jak ma się zachować i co robić rodząca mama. Dramatyzmu całej sytuacji dodawał fakt, że poród odbywał się pośladkowo z przodującymi nóżkami, co mogło zagrażać życiu i zdrowiu matki oraz niemowlaka.

Dla mnie najważniejsze było, by cały czas mieć kontakt z tą młodą mamą. W każdej chwili mogła stracić przytomność. To, że podtrzymywaliśmy rozmowę, dawało mi wiarę, że wszystko będzie dobrze i że stosuje się do instrukcji. Bałam się też o dziecko, gdyż młoda mama informowała mnie, że pojawiła się sinica wokół ust i stóp niemowlaka – wyjaśnia Agnieszka Kukla – dyspozytor medyczny Pogotowia Ratunkowego.

Gdy ratownicy przyjechali na miejsce, mogli już tylko przywitać małą Oliwkę. Badanie młodej mamy i jej pierwszego dziecka potwierdziło, że stan obojgu jest dobry. Po opanowaniu sytuacji porodowej młodą rodzinę przewieziono do szpitala w Legnicy na oddział neonatologii dziecięcej.

Są szczęśliwe chwile w pracy – mówi z zadowoleniem pani Dorota Gerasimowicz z zespołu D0246 Pogotowia Ratunkowego z Legnicy. Wczoraj na świat przyszła maleńka Oliwka, która już zawsze będzie naszą ulubienicą. Ma piękny uśmiech i mamy nadzieję że w przyszłości będzie ratowniczką medyczną.

Trzeba też z uznaniem przyznać pochwałę mamie Oliwki. To był trudny poród, i przejść taki samodzielnie, to duże wyzwanie. Tym bardziej, że to pierwszy poród w życiu, w dodatku tak bardzo młodej osoby. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło – dodaje Tomasz Wala – ratownik medyczny z zespołu D0246.

Porody z udziałem Pogotowia Ratunkowego zdarzają się rzadko, ale najmocniej zapadają w pamięci. Sprawiają też najwięcej satysfakcji i radości z pracy, która na co dzień nie rozpieszcza. Szczególne wyrazy uznania należą się pani dyspozytor oraz zespołowi ratowników z Jawora.

Pracownicy Pogotowia Ratunkowego w Legnicy, przesyłają młodej mamie i jej wspaniałej córeczce – Oliwce, życzenia zdrowia i wspaniałego życia. Przyłączamy się do tych życzeń!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mika

I pomyśleć, że są tacy, którzy uważają że takie dziecko można zabić w dowolnym momencie nawet 1 dzień przed porodem na tzw. "życzenie", bo według nich dopóki się nie urodzi "to nie jest człowiek". Na szczęście tacy "ludzie" są w Polsce tylko małym, niewiele znaczącym marginesem.

Na zachodzie w niektórych krajach takie prawo już obowiązuje (często było wprowadzane siłą bez patrzenia na wolę społeczeństwa).

Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet