Agnieszka Kotulanka nie żyje. Aktorka, słynna Krystyna Lubicz z serialu "Klan", miała 61 lat

Magdalena Żołądź
Agnieszka Kotulanka nie żyje. Aktorka miała 61 lat. O jej śmierci poinformowała rodzina w nekrologu zamieszczonym w sobotę w "Gazecie Wyborczej".
Agnieszka Kotulanka nie żyje. Aktorka miała 61 lat. O jej śmierci poinformowała rodzina w nekrologu zamieszczonym w sobotę w "Gazecie Wyborczej".
Agnieszka Kotulanka nie żyje. Aktorka zmarła w wieku 61 lat. O jej śmierci poinformowała rodzina.

Agnieszka Kotulanka (wł. Agnieszka Sas-Uhrynowska z domu Kotuła) zmarła 20 lutego. Jej pogrzeb odbędzie się 27 lutego.

O śmierci aktorki Agnieszki Kotulanki poinformowały jej dzieci: Kasia i Michał, w nekrologu zamieszczonym w Gazecie Wyborczej. Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione 27 lutego o godzinie 12.00 w parafii św. Józefa Oblubieńca w Legionowie.

Po nabożeństwie odbędzie się pogrzeb na miejscowym cmentarzu. Aktorka spocznie w rodzinnym grobowcu.

Agnieszka Kotulanka urodziła się 26 października 1956 roku. Była żoną Jacka Sasa-Uhrynowskiego, mieli dwójkę dzieci.

Agnieszka Kotulanka w 1980 roku ukończyła studia na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.

Była głównie aktorką teatralną, chociaż największą sławę przyniosła jej rola w popularnej telenoweli "Klan". Grała tam w latach 1997–2013 jedną z głównych bohaterek Krystynę Lubicz.

W ostatnich latach Agnieszka Kotulanka zmagała się z chorobą alkoholową.

Zobacz INFO Z POLSKI [22.02.2018]

Wideo

Komentarze 33

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
skutki konopia
po tobie
M
Mira
Bardzo Ją lubiłam-Niech spoczywa w spokoju.
K
Krol KiK
"Poczywaj", to forma nie do ogarniecia, przez tych, ktorych rodzice za mocno bili po glowie Do rozszylrowania jest tez wzmianka o ojcu szewcu - dla pojetnych inaczej podpowiedz: "szewski poniedzialek" kac, "tupot bialych mew".
k
ktoś
spoczywaj w pokoju Agnieszko
z
zdziwiony
W dniu 25.02.2018 o 17:09, .R.I.P. napisał:

Za bardzo jest delikatny na pisanie na forum, zmień swoje nastawienie ( przyjmujesz wszystko tak dosłownie) i od razu czujesz zagrożenie ze strony innych wskakiwanie komuś na garba .Nie takie były moje zamiary ,jedno to znana pani z telewizji i seriali zmarła w wieku ?. Na podstawie tej informacji można i trzeba było się zapytać o to czy żyjemy długo czy krótko aby raz na zawsze stwierdzić i zanegować podawane informacje o tym co podaje GUS lub ZUS dla tego potrzebna była ta pani z telewizji .Jak widać po tym forum i temacie nikt więcej oprócz nas nie jest zainteresowany tymi sprawami oprócz nas .P.S. 30 listopada 2010 (odeszła w wieku 58 lat) Gabriela Kownacka było to osiem lat temu a pytanie moje dalej pozostaje bez odpowiedzi ?

Jakim sposobem zamierzasz zweryfikować dane ZUS i GUS o długości życia? Przyznam, że nawet nie wiem, jakimi metodami jest obliczana przewidywana długość życia, stosowana w prognozowaniu potrzeb - emerytury, opieka geriatryczna. Kiedyś człowiek żył 40 - 50 lat (o ile nie zabiła go któraś z licznych pandemii czy wojen) i było dobrze. Dziewczyna zaczynała rodzić mając lat 16 i zanim zabiła ją czwartaczka to urodziła drużynę piłkarską, z czego choroby dziecięce zabijały połowę lub więcej. Badania wykazują, że u większości ssaków w naturze "wypada" 60% młodych przed osiągnięciem dojżałości do rozrodu. Kiedy człowiek zamknął w zoo i otoczył opieką zwierzęta, okazało się, że żyją 2 - 3 razy dłużej niż ich dzicy pobratymcy. I cierpią jak ludzie w wieku starczym.  Zatem - ile żyją ludzie? Zależy kto. Alina Janowska - 94 lata, Irena Kwiatkowska - 99. Moja ciotka - 98. Ile byłoby dane żyć jej braciom, gdyby nie zginęli zamordowani?

Masz rację - bronię się czując zagrożenie. Zbyt często jestem atakowany i to nie za poglądy ale ad personam.

.R.I.P.
W dniu 25.02.2018 o 11:22, zdziwiony napisał:

Może najpierw sprecyzujesz pytanie? Ponieważ Kotulanka zmarła młodo, w tym kontekście zrozumiałem pytanie o rozbieżność między oficjalnymi danymi długości życia Polaków a faktycznymi, wynikającymi z nekrologów. Przyjąłem á priori że nie wiedziałeś o okolicznościach końca jej życia i śmierci. Pytanie zadałeś może i słuszne ale nie na tym forum. Zacznij trochę więcej wymagać od siebie zanim komuś skoczysz na garba.P.S. Niedawno pożegnaliśmy kolegę - miał 80 lat. Nie było czego zazdrościć.

 

Za bardzo jest delikatny na pisanie na forum, zmień swoje nastawienie ( przyjmujesz wszystko tak dosłownie) i od razu czujesz zagrożenie ze strony innych wskakiwanie komuś na garba .Nie takie były moje zamiary ,jedno to znana pani z telewizji i seriali zmarła w wieku ?. Na podstawie tej informacji można i trzeba było się zapytać o to czy żyjemy długo czy krótko aby raz na zawsze stwierdzić i zanegować podawane informacje o tym co podaje GUS lub ZUS dla tego potrzebna była ta pani z telewizji .Jak widać po tym forum i temacie nikt więcej oprócz nas nie jest zainteresowany tymi sprawami oprócz nas .P.S. 30 listopada 2010 (odeszła w wieku 58 lat) Gabriela Kownacka było to osiem lat temu a pytanie moje dalej pozostaje bez odpowiedzi ?

N
Nora
W dniu 25.02.2018 o 13:40, m0drzew napisał:

Napisali, że chorowała, więc się zastanawiam, czy to z powodu wątroby. Nie mówią/piszę o Niej źle... jak ktoś choruje na raka, to też źle się o nim pisze, bo choruje ????Współczuję rodzinie i bliskim, bo wiem co to strata ukochanej osoby, ale na forum zawsze jakieś mądruski się wymądrzają... 

Prawda o chorobie z jaką się zmagała aktorka, jest ogólnie znana, wielokrotnie o niej media donosiły... ale czy wypada o tym wspominać w obliczu Jej śmierci...? ;)

 

Jesteś osobą bystrą, na pewno zrozumiesz... a ja nie jestem "mądruską", która się wymądrza, staram się jedynie zachować przyzwoicie i wobec aktorki, którą bardzo ceniłam i wobec Jej bliskich, pozostających w nieutulonym żalu po stracie. :(

C
CBD
Polecam w stosowanie profilaktycznie jak i w chorobach cywilizacyjnych b ekstraktu konopnego CBD+ CBDA 6 % regularne spożywanie ekstraktów powoduje pozytywne skutki dla naszego układu nerwowego, pomaga się zrelaksować, wyciszyć i zasnąć Olej konopny CBD stosuje się w przypadku:
1. Padaczki.
Wg. wyników badania w Filadelfii, które obejmowało dzieci z epilepsją z całych Stanów Zjednoczonych, średni spadek napadów padaczki wyniósł 45,1%.
2. Stwardnienia rozsianego.
Kannabinoidy z konopi "uspokajają" system immunologiczny, który nie atakuje ponownie centralnego układu nerwowego.
3. Depresji, stanów lękowych i zaburzeń nastroju.
W przeciwieństwie do leków antydepresyjnych, nie wywołuje skutków ubocznych dla zdrowia.
4. Może zmniejszać ból (migrenowy, menstruacyjny).
Kannabinoidy mogą zmniejszać ból, poprzez selektywne blokowanie sygnałów, które są odpowiedzialne za jego odczuwanie, w mózgu i rdzeniu kręgowym. Poza tym działają rozkurczowo.
5. Nudności i wymiotów.
Kannabinoidy konopi wchodząc w interakcję z kluczowymi receptorami w mózgu, pomagają kontrolować nudności i wymioty.
6. W celu pobudzenia apetytu.
CBD podobnie jak THC zwiększa zdolność odczuwania zapachu i smaku, przy spożywaniu jedzenia. Dlatego może być stosowany przy anoreksji, nowotworach i chorobach paliatywnych.
7. Udaru mózgu.
Wg. badań naukowców z Uniwersytetu Fudan w Chinach, kannabidiol zapobiega wtórnym uszkodzeniom mózgu, jak i leczy istniejące już szkody.
8. Nowotworów.
CBD można stosować wspomagająco np. przy raku skóry, szyjki macicy, piersi, okrężnicy, pęcherza, płuc czy glejaku.
9. W przypadku pozostałych dolegliwości.
M.in. przy napięciu mięśniowym, problemach skórnych, cukrzycy, miażdżycy, astmie, reumatyzmie czy boreliozie.
Więcej informacji na www konopiafarmacja pl
m
m0drzew
W dniu 25.02.2018 o 07:55, Nora napisał:

Nie godzi się mówić źle o zmarłym... :wacko:

Napisali, że chorowała, więc się zastanawiam, czy to z powodu wątroby. Nie mówią/piszę o Niej źle... jak ktoś choruje na raka, to też źle się o nim pisze, bo choruje ????

Współczuję rodzinie i bliskim, bo wiem co to strata ukochanej osoby, ale na forum zawsze jakieś mądruski się wymądrzają...

 

g
gdanszczanka
Nie osądzajcie byście sami nie byli sądzeni ! Smutne lubiłam ją jako aktorke, wyrazy współczucia dla rodziny !
z
zdziwiony
W dniu 25.02.2018 o 09:08, .R.I.P. napisał:

Piszesz dużo i o niczym a moje pytanie było jasne i konkretne żyjemy długo czy krótko a dla czego bo ostatnio spotkałem się z tym ,że wyliczenia naszego ZUS czy GUS to wiek dla mężczyzn 83 a dla kobiet 73 czy na odwrót dla tego zadałem takie pytanie i dalej jest brak odpowiedzi widocznie muszę czekać .Co dotyczy naszych aktorów to zaglądam na filmpolski i tam ich wspominam lub szukam co się u nich dzieje .

Może najpierw sprecyzujesz pytanie? Ponieważ Kotulanka zmarła młodo, w tym kontekście zrozumiałem pytanie o rozbieżność między oficjalnymi danymi długości życia Polaków a faktycznymi, wynikającymi z nekrologów. Przyjąłem á priori że nie wiedziałeś o okolicznościach końca jej życia i śmierci. Pytanie zadałeś może i słuszne ale nie na tym forum. Zacznij trochę więcej wymagać od siebie zanim komuś skoczysz na garba.

P.S. Niedawno pożegnaliśmy kolegę - miał 80 lat. Nie było czego zazdrościć.

j
jam
już nie będzie miała kaca a swoją.droga piękna kobieta szkoda że tak skończyła
.R.I.P.
W dniu 24.02.2018 o 12:42, zdziwiony napisał:

Mało kiedy tak mocno ma zastosowanie rzymska sentencja, że o zmarłych dobrze lub wcale. Trudno powiedzieć, czy pani Kotulanka żyła długo czy krótko. Eufemistyczne określenie, że ktoś ma problemy ze sobą oznacza zwykle, że jest alkoholikiem, co - nawet jak na standardy środowiska artystycznego oznacza, że jest naprawdę źle. W "Klanie" postać graną przez panią Kotulankę "uśmiercono", bo pracować się z nią nie dało a pomocy nie potrafiła przyjąć. Nie było tak, że nikt nie chciał pomóc - pomoc i to realną dawało wielu. Tomasz Stockinger czyli serialowy mąż organizował zbiórkę na leczenie w specjalistycznym ośrodku. Nie chciała skorzystać. Odeszła śmiercią pogardzaną, zarezerwowaną raczej dla śmierdzących chlorów, śmietnikowych nurków niż "damy z wyższych sfer".P.S. Ponoć umierający jest Daniel Olbrychski. Następny abstynent inaczej. Maryla Rodowicz odwołała trasę koncertową. O jej seksualno - alkoholowych orgiach swego czasu było dość głośno. Ich życie - ich sprawa ale dydaktyka i tzw przykład też się liczą.

 

Piszesz dużo i o niczym a moje pytanie było jasne i konkretne żyjemy długo czy krótko a dla czego bo ostatnio spotkałem się z tym ,że wyliczenia naszego ZUS czy GUS to wiek dla mężczyzn 83 a dla kobiet 73 czy na odwrót dla tego zadałem takie pytanie i dalej jest brak odpowiedzi widocznie muszę czekać .Co dotyczy naszych aktorów to zaglądam na filmpolski i tam ich wspominam lub szukam co się u nich dzieje .

h
henrk
Jestem jednak oburzony, że w tak bezceremonialny sposób, kilka dni po śmierci aktorki, bez ogródek
sugeruje się czytelnikom ewentualną przyczynę śmierci.
Pseudo dziennikarze nie dawali jej spokoju , łazili za nią, publikowali zdjęcia z ukrycia, ujawniano jej zawodowe perypetie i rodzinne konflikty. Wiadomo, że artyści to normalni inaczej, wrażliwi, wybuchowi, szybciej wpadają w stres i nałogi, ale to ich życie. Zmarła nie należała do osób brylujących na salonach i ściankach , więc można było jej odpuścić.
U schyłku kariery trafiła jej się rola , dzięki której w końcu została znaną i rozpoznawalną aktorką w całej Polsce. Popularność mogła okazała się zgubna, ale równie mogła to być jakaś osobista tragedia, skrywana choroba. Ciekawe czy p. minister Gliński wyprawi jej też pogrzeb państwowy, co by nie mówić była osobą bardziej rozpoznawalną niż np. Antoni Krauze.
N
Nora
W dniu 25.02.2018 o 06:24, m0drzew napisał:

wątroba nie wytrzymała ?

Nie godzi się mówić źle o zmarłym... :wacko:

Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet