Anna Lewandowska świętuje na Instagramie. "Czy można się na to przygotować?". Opublikowała prywatne filmy

Na Instagramie Anny Lewandowskiej pojawiło się wideo, na którym możemy zobaczyć kawałek życia znanej trenerki. Nagranie posklejane jest z prywatnych ujęć z życia rodzinnego i dzieciństwa żony Roberta Lewandowskiego. Widzimy na nim m.in. córki Lewandowskich zaraz po urodzeniu i później, wspólne chwile z męzem, sportowe emocje, rodzinne wakacje i eleganckie wyjścia.

Post został opatrzony opisem, z którego dowiadujemy się, z jakiej okazji Anna Lewandowska zdobyła się na ujawnienie nieco więcej prywaty, niż zazwyczaj. Okazuje się, że liczba jej obserwatorów na Instagramie przekroczyła... pięć milionów.

"Kiedy miałam 11 lat zaczęłam trenować karate, które nauczyło mnie, że w życiu trzeba być przygotowanym na wszystko. Sport pokazał mi, że warto marzyć i wyznaczać sobie nowe cele. W życiu nie można jednak czekać, aż wszystko wydarzy się samo. Trzeba o to zawalczyć" - napisała żona Roberta Lewandowskiego.

"Zawsze chciałam pomagać ludziom, bo sama doświadczyłam wielkiej pomocy. Powtarzam sobie, trzeba być przygotowanym na wszystko. Ale czy można się przygotować na to, że 5 milionów osób będzie Cię obserwować, a Ty będziesz się z nimi dzielić swoim życiem i pasją?" - dodała.

Anna Lewandowska, mówiąc o życiu w Barcelonie w ostatnich wywiadach, rozpływa się nad nowym otoczeniem. Jak podkreśla, szybko odnalazła się w nowej rzeczywistości i poznała ciekawych ludzi. Zaznacza też, że Robert Lewandowski ma nieco inną osobowość, ale też cieszy się ze zmiany.

"Jesteśmy tu bardzo szczęśliwi. Przyjęto nas tutaj naprawdę cudownie - Katalończycy są bardzo otwarci, sympatyczni i pomocni. Ja jestem typem ekstrawertyczki, dlatego szybko się tu odnalazłam i zaaklimatyzowałam. Zapisałam się na lekcje bachaty, dzięki czemu szybko zdobyłam nowe znajomości" - mówiła jakiś czas temu w rozmowie z "Party".

dś