#Bloodnormal? Ta reklama podpasek łamie tabu z pokazywaniem krwi

Aneta Niezgoda
mat.prasowe
Brytyjski producent podpasek wypuścił reklamę, która przez wielu uznana została za odważną. Powód? Zamiast niebieskiego płynu, w reklamie pokazano ciecz przypominającą krew.

Pierwsze reklamy środków higienicznych dla kobiet pojawiły się w prasie kilkadziesiąt lat temu. Mimo oczywistego przeznaczenia, reklamodawcy nie pokazywali krwi, uważając że jest ona nie do przyjęcia dla odbiorców. Kobiety żartowały, że raczej dla męskiej części oglądających, ale zwyczaj pokazywania niebieskiego płynu zamiast czerwonego przetrwał przez lata.

Niedawno w brytyjskich mediach pojawiła się reklama podpasek, która przełamała to tabu. Firma Bodyform pokazuje swej reklamie czerwoną ciecz. – Okresy są normalne. Pokazywanie ich też powinno być – brzmi hasło kampanii. W spocie można zobaczyć kobietę pod prysznicem, po której nogach spływają strużki krwi. Pojawia się też mężczyzna, który kupuje podpaski.
Jak wynika z badań, które przeprowadziła firma, że 1/5 ankietowanych kobiet czuje, że brak otwartej dyskusji o miesiączce miał wpływ na ich pewność siebie. Dlatego na instagramie powstał hashtag #bloodnormal. Kampania wydaje się potrzeba, bo obecnie krew miesiączkowa jest tematem tabu. Media społecznościowe blokują użytkowniczki, które na swoich zdjęcia zamieszczają zdjęcia obrazujące miesiączkę.

Contrary to popular belief, women don’t bleed blue liquid, they bleed blood. Periods are normal. Showing them should be too. #bloodnormal

Post udostępniony przez Bodyform UK (@bodyformuk) 17 Paź, 2017 o 6:13 PDT

Nowa reklama wzbudziła spore kontrowersje, ale to już nikogo nie dziwi. W 2010 roku w Stanach Zjednoczonych odbyła się dyskusja po tym, jak w reklamie tamponów zamiast różnych eufemizmów pojawiło się słowo wagina. Stacje telewizyjne odmówiły wówczas zgody na emisję reklamy.

Z kolei kilka lat temu jedna z firm produkująca produkty higieniczne dla kobiet została pozwana przez mężczyznę, który twierdził, że w reklamach podpasek panie podczas okresu jawią się jako cudowne, miłe istoty, a w rzeczywistości są wtedy okropne. Pan żądał odszkodowania, nie wiadomo, czy je otrzymał.

Także w Polsce reklamy tamponów i podpasek wzbudzały sporo kontrowersji. Pierwsza reklama podpasek pojawiła się w w 1991 roku. Anna Patrycy mówiła w niej "z pewną taką dozą nieśmiałości", co szybko przeszło do potocznego języka. Polacy na początku reagowali negatywnie na te reklamy, pisząc skargi do telewizji. Jednak szybko okazało się, że sprzedaż wzrosła trzykrotnie, a kolejne hasło „zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze pewnie” też stało się legendarne.

Wideo: TVN/ x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
Schambo a nie Taboo
Część produktów wogóle nie powinna być reklamowana w telewizji a przez media dedykowane. Skoro można reklamy personalizować do dlaczego GW nas takim czymś molestuje?
Proponuję zdjęcia materacy odleżynowych, skalpeli hirurgicznych czy narzędzi do wyrywania zębów. Przeplatane sprzętem do czyszczenia kanalizacji i najlepiej w porze obiadowej.
?
Następne będą reklamy z ropą i kupą? Już teraz nie mozna zjeść kolacji bo z TV atakują reklamy śrdków na swędzącą cipę, upławy, hemoroidy itp. Potem programy rozrywkowe, w ktorych otylość promuje się jako normalność. W reklamach żywności żrą, a nie jedzą, trzymając pokracznie sztućce i łokcie na stole. O tempora...
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet