Czy skarpetki złuszczające są skuteczne? Jak i kiedy je stosować, by mieć gładkie stopy? Poznaj efekty, opinie i przeciwwskazania

Skarpetki złuszczające są wygodną alternatywą dla przyrządów, które usuwają zgrubiały naskórek stóp w sposób mechaniczny, takich jak peeling, pumeks, tarka czy frezarka. Produkt ma postać foliowych skarpetek, fabrycznie lub ręcznie wypełnionych kosmetykiem złuszczającym zrogowaciały naskórek na podeszwach, które zakłada się na określony czas.

Pozbycie się zgrubiałego i pękającego naskórka z pięt i paluchów stóp za pomocą skarpetek złuszczających powinno być połączone z odżywczo-nawilżającą pielęgnacją, która pomoże przywrócić odpowiedni poziom nawodnienia tkanek.

Składnikami aktywnymi w skarpetkach złuszczających są kwasy owocowe i inne kwasy organiczne, a najczęściej kwas cytrynowy, glikolowy, mlekowy lub salicylowy.

Związki te przenikają w głąb naskórka, oddziałując na martwe komórki i prowadzące do ich rozkładu – mają więc działanie keratolityczne. Podczas zabiegu zaleca się zawinięcie stóp w ręcznik lub założenie ciepłych skarpet materiałowych, ponieważ podwyższona temperatura przyspiesza przebieg tych procesów. Zachodzą one w naskórku stopniowo w ciągu kilku dni, chociaż nawet przez pierwszy tydzień ich efekty mogą nie być jeszcze widoczne. Po zabiegu początkowo odczuwane jest napięcie skóry, które nie przeszkadza przy chodzeniu.

Na efekty działania skarpetek złuszczających trzeba poczekać od 7 do 14 dni, gdyż na przestrzeni takiego czasu martwy naskórek zaczyna złuszczać się płatami i odpadać od podeszwy.

Dobroczynne działanie wykorzystywanych kwasów to również poprawa kondycji skóry, zwiększenie jej elastyczność i miękkości. Dodatkowo w płynie wypełniającym skarpetki złuszczające zawarte są substancje o działaniu nawilżającym i odżywczym. Często wykorzystywany jest:

• natłuszczający olej kokosowy lub rycynowy,
• wyciągi z trawy cytrynowej lub cytryny, które rozjaśniają przebarwienia,
• wspierające barierę lipidową witaminy A i E,
• mocznik (urea), który silnie zmiękcza naskórek i ułatwia pozbywanie się zrogowaceń.

Skarpetki złuszczające można kupić w każdej drogerii i większości aptek. W opakowaniu produktu znajduje się najczęściej jedna parę foliowych skarpet zakończonych gumką lub sznureczkami do zawiązania, aby nie spadły podczas zabiegu, a płyn się nie wylał.

W zależności od producenta skarpetki mogą być od wewnątrz pokryte mieszaniną kwasów oraz substancji nawilżających i odżywiających. Druga możliwość to, że substancje czynne są dołączone oddzielnie. Przed domowym zabiegiem należy je samodzielnie zaaplikować do wnętrza foliowych skarpetek.

Zabieg z użyciem skarpetek złuszczających trzeba zacząć od dokładnego umycia stóp. W zależności od zaleceń producenta konieczne może okazać się wstępne zmiękczanie naskórka poprzez dłuższe namaczanie stóp w wodzie z solą. Dzięki temu kwasy będę mogły lepiej zadziałać od pierwszych chwil kontaktu ze skórą.

Skarpetki złuszczające będą musiały pozostać na stopach przez 1-2 godziny, przy czym czas zabiegu nie może być dłuższy od tego zalecanego przez producenta.

Na foliowe skarpety złuszczające warto założyć zwykłą parę skarpetek, dzięki czemu kontakt kwasu ze skórą będzie intensywniejszy. Zwiększa to także komfort zabiegu i daje możliwość poruszania się. Najlepiej jednak maksymalnie ograniczyć mobilność podczas aplikacji kwasów przy pomocy skarpet złuszczających.

Po zdjęciu skarpet złuszczających stopy trzeba dokładnie umyć. Warto od razu także nawilżyć je kremem, a następnie zaaplikować olejek. Taki pielęgnujący zestaw często jest dołączany przez producentów do opakowania produktu.

Łuszczenie się i odpadanie martwego naskórka następuje zwykle po tygodniu i trwa przez kolejnych kilka dni. W tym czasie nie wolno używać tarek i pumeksu, aby nie podrażnić skóry i nie spowodować ran. Konieczne jest natomiast dbanie o odpowiednie nawilżenie stóp oraz noszenie wygodnego, nieobcierającego i przewiewnego obuwia. Zabieg można powtarzać nie częściej niż raz w miesiącu.

Skarpetki złuszczające mają swoich wiernych fanów, jak i przeciwników. Amatorzy cenią sobie efekt pielęgnacyjny i złuszczający, który nie wywołuje podrażnień i nie powoduje szybszego narastania naskórka. Dla wielu osób rozwiązanie to jest skuteczne i nie powoduje efektów ubocznych.

Jednak dla osób z silnie przesuszoną skórą stóp zastosowanie niskiego stężenia substancji aktywnych może być zbyt słabe i niewystarczające. Skarpetki złuszczające mogą też nie zapewnić satysfakcjonującego efektu w przypadku nawet niewielkich odcisków na stopach.

Skarpetki złuszczające mogą nie być odpowiednie dla osób z wrażliwą skórą, które po zabiegu mogą doświadczyć silnego podrażnienia i zaczerwienienia. Co więcej, substancje aktywne działają nie tylko na zgrubiałe podeszwy, ale też na cieńszą i bardziej delikatną skórę wierzchów stóp. Podrażnienia może wywołać również zbyt długie przetrzymanie kwasów na stopach.

Dużą wadą skarpetek złuszczających jest długotrwały efekt usuwania martwego naskórka. Łuszcząca się skóra odpada całymi płatami lub w postaci fragmentami przypominającymi łupież. W tym czasie nie ma możliwości, by nosić lekkie sandałki lub klapki.

Skarpet złuszczających nie należy stosować na podrażnioną skórę stóp, a zwłaszcza tą z widocznymi ranami. Przeciwwskazaniem jest też świeżo wykonany pedicure, uczulenia kontaktowe, grzybica stóp oraz inne choroby skóry na stopach.

Przeciwwskazaniem do korzystania ze skarpet złuszczających jest cukrzyca, gdyż w przebiegu choroby mogą pojawić się trudno gojące rany i wzrasta ryzyko powstania tzw. stopy cukrzycowej.

Skarpet złuszczających nie powinny także używać dzieci ze względu na dużą wrażliwość naskórka, kobiety w ciąży i w okresie laktacji. Przeciwwskazaniem jest uczulenie na którykolwiek składnik preparatu, w szczególności zastosowane kwasy oraz mocznik.

Zabieg z użyciem skarpet złuszczających najlepiej wykonywać w miesiącach zimowych lub na wiosnę, aby przygotować skórę stóp na lato.

Najpowszechniejszą metodą dbania o skórę stóp jest stosowanie mechanicznych metod złuszczania martwego naskórka. Popularnie stosuje się porowaty pumeks lub specjalne tarki. Mechaniczno-chemiczną metodą jest natomiast peeling złuszczający do samodzielnego stosowania, który warto zakończyć aplikacją nawilżającej maseczki. Minusem jest konieczność systematycznego stosowania oraz możliwość powstawania urazów skóry.

U kosmetyczki wykonuje się chemiczne zabiegi, w skład których wchodzi zmiękczająca kąpiel dla stóp, delikatny peeling oraz odżywiająca i nawilżająca maseczka albo parafinowanie, które także mają za zadanie uelastycznienie pokrywającego stopy naskórka.

W porównaniu z powyższymi metodami skarpety złuszczające przynoszą maksimum efektów przy minimum wysiłku włożonego w pielęgnację. Nie wymagają systematycznego stosowania, a proces złuszczania się naskórka przebiega samoistnie. Koszt skarpet złuszczających waha się od kilku do kilkunastu złotych, jest to więc również niedroga metoda uzyskania delikatnej i elastycznej skóry na stopach.