To nie był pierwszy raz kiedy 26-letnia pilanka znikała, zostawiając swojego małego synka bez jakiejkolwiek opieki. Bezmyślność i całkowity brak wyobraźni? Czy może dziecko było dla niej ciężarem, które przeszkadzało jej dobrze się bawić?
Matka zostawiła syna i poszła do klubu nocnego
Tak jak w tamtą sobotę. Powiedziała 5-latkowi, że wychodzi tylko na chwilę do koleżanki. Tyle że nie wróciła. Jak bardzo przerażony musiał być jej synek, skoro wyszedł z mieszkania i krążył po osiedlu Górnym w Pile, szukając w środku nocy swojej mamusi? On umierał ze strachu o nią, a ona bawiła się w najlepsze w jednej z pilskich dyskotek.
Zrozpaczonym i przerażonym dzieckiem zajął się przypadkowy przechodzień. Była druga w nocy. Wezwał policję i poczekał z chłopcem, aż przyjedzie radiowóz. Zapłakany malec przyznał się, że nie pierwszy raz mama zostawiła go samego. Resztę nocy spędził pod opieką rodziny zastępczej.
Nie wiadomo, o której "troskliwa mamusia" wróciła do domu. Nie sprawdziła nawet, czy chłopcu nic się nie stało. Nie wiedziała, że nie ma go w mieszkaniu. Dowiedziała się o tym od policjantów, którzy nad ranem zapukali do drzwi jej mieszkania. Miała jeszcze alkohol we krwi. Blisko 1,5 promila. W lodówce policjanci znaleźli ponad 4 gramy amfetaminy.
Czy to one miały postawić "mamusię" do życia po nocnych baletach? Musiał wystarczyć jej zimny prysznic w postaci przejażdżki na komendę na Bydgoską i "dołek", na który trafiła do wytrzeźwienia. Kiedy w końcu doszła do siebie, usłyszała zarzuty. Konkretnie dwa. Jeden za narażenie swojego synka na bezpośrednie niebezpieczeństwo, drugi za posiadanie narkotyków. Decyzją pilskiej prokuratury została objęta dozorem policyjnym.
Odpowie przed sądem za pozostawienie syna samego
26-latka samotnie wychowywała synka. To miało również wpływ na decyzję sądu odnośnie dalszych losów dziecka.
– Mając na uwadze bezpieczeństwo i właściwą opiekę nad chłopcem, Sąd Rodzinny w Pile zadecydował o umieszczeniu go pod opieką zawodowej rodziny zastępczej
– mówi Wojciech Zeszot, rzecznik pilskiej policji.
Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą, którą naraził na niebezpieczeństwo, podlega on karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Źródło: pila.naszemiasto.pl
Zobacz też:
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!