Ile kosztują kolonie letnie? Porównaj ceny wakacyjnych wyjazdów i zajęć dodatkowych dla dziecka

Anna Bartosiewicz
Opracowanie:
Kolonie letnie mogą okazać się dla dziecka wielką przygodą. To okazja, żeby się usamodzielniło i poznało swoich rówieśników. Jeżeli jednak chcemy połączyć wypoczynek z nauką, koszty wakacji wzrosną.
Kolonie letnie mogą okazać się dla dziecka wielką przygodą. To okazja, żeby się usamodzielniło i poznało swoich rówieśników. Jeżeli jednak chcemy połączyć wypoczynek z nauką, koszty wakacji wzrosną. Cottonbro / Pexel.com
Jeżeli zdecydujemy się wysłać dziecko na kolonie, musimy liczyć się z wyższymi kosztami niż w poprzednim sezonie letnim. Najwięcej kosztują zagraniczne wyjazdy oraz te połączone z edukacją. Warto jednak zastanowić się, czy nie wykorzystać wakacji, aby poprawić poziom języka angielskiego malucha. Przypominamy, ile kosztują obecnie różnego rodzaju kolonie i zajęcia dodatkowe.

Ile trzeba wydać na kolonie letnie?

W tym roku wakacje dla najmłodszych będą wiązały się z większym wydatkiem niż rok temu – szacuje Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA. Ceny najtańszych kolonii zaczynają się od ok. 1150–2000 zł, ale już wyjazd za granicę podnosi koszt wypoczynku o ok. 500–700 zł – wskazują eksperci z Cofidis Polska. Rozwiązaniem dla rodziców z ograniczonym budżetem mogą być kolonie odbywające się pod koniec wakacji. W sierpniu jest często chłodniej, a pogoda może być zmienna. Jeśli jednak ograniczymy wyjazd do 5–6 dni pod koniec wakacji, to jego koszt spadnie.

Rodzice, którzy mają bardziej zasobny portfel, mogą zafundować dziecku wakacje połączone z edukacją. W ofercie „z wyższej półki” na młodzież czekają: obozy językowe lub naukowe, a także różnego rodzaju kursy przygotowawcze. Ciekawym rozwiązaniem może być wyjazd połączony z nauką języka angielskiego. Biura organizujące tego typu kolonie proponują pobyt w Anglii, Irlandii czy na Malcie. Aby obniżyć koszt takiego wyjazdu, można poszukać kolonii z zakwaterowaniem w namiotach.

Niestety, kolonie za granicą znacznie podbijają cenę wyjazdu. Te najtańsze zaczynają się od ok. 2800–3000 zł, ale równie dobrze można znaleźć oferty zagranicznych obozów językowych, mieszczące się w przedziale od 10 000 zł do 13 000 zł za dwa tygodnie. Dla wielu Polaków taki koszt kilkukrotnie przewyższa ich miesięczną pensję.

Ile zapłacimy za zajęcia dodatkowe?

Nie od dziś wiadomo, że utrzymanie dziecka jest drogie. Przez obecną sytuację ekonomiczną ceny jeszcze bardziej skoczyły w górę. Na początku roku szkolnego 2021/2022 wydatki na uczniów wynosiły średnio 1233 zł, podaje CBOS. Oznacza to podwyżkę rzędu 44 zł, w porównaniu z poprzednim rokiem szkolnym.

Również lekcje dodatkowe nie należą do tanich. Według CBOS w ciągu miesiąca rodzice wydają na nie ok. 585 zł. Warto podkreślić, że tego typu koszty ponosi ponad połowa Polaków mających dzieci w wieku szkolnym. Zajęcia dodatkowe funduje swoim pociechom aż 56% osób z tej grupy, z czego 32% inwestuje w naukę języków obcych, a 25% wybiera korepetycje i kursy.

Dokształcanie dziecka ma swoją cenę. Za lekcję języka angielskiego w Warszawie trzeba średnio zapłacić 80 zł. Zakładając, że nauka odbywa się dwa razy w tygodniu, rodzice powinni liczyć się z wydatkiem rzędu 160 zł tygodniowo i aż 6400 zł rocznie (przyjmując, że w tym czasie odbędzie się 80 godzin lekcyjnych.) Pojawia się tutaj również problem natury wychowawczej. Nie wszystkie dzieci chcą uczęszczać na tego typu zajęcia, a przy braku dobrej woli niewiele z nich wyniosą.

Jak sfinansować wyjazd dziecka?

Jeżeli zdecydujemy się wysłać swoje pociechy na intensywny kurs językowy połączony z koloniami, może to dodatkowo zmotywować maluchy do nauki. Musimy jednak przeznaczyć na ten cel przynajmniej kilka tysięcy złotych. Przykładowo 5–6 dniowy wyjazdowy kurs językowy, obejmujący 50 godzin nauki języka angielskiego, w Poznaniu kosztuje ok. 3000 zł. (Cena obejmuje zakwaterowanie i wyżywienie.) To spory wydatek, dlatego też niektórzy rodzice szukają źródła finansowania typu inwestycji w banku.

– Sięgnięcie po kredyt na kurs przygotowawczy, obóz naukowy lub językowy jest dziś podejściem dość powszechnym. Organizator wydarzenia otrzymuje pieniądze jednorazowo, dzięki czemu często może zaoferować nam rabat. Natomiast rodzic kupujący taki kurs może rozłożyć go sobie na raty, dzięki czemu łatwiej jest mu gospodarować swoim budżetem. Z punktu widzenia rodzica czy ucznia wydaje się to też ciekawą inwestycją, a pieniądze mogą się zwrócić, np. poprzez możliwość zmniejszenia konieczności uczestnictwa w dodatkowych zajęciach pozalekcyjnych w roku szkolnym. W dłuższej perspektywie może to się przełożyć na większe możliwości pracy w związku ze zdobytymi kwalifikacjami – mówi Marcin Szulc z Cofidis Polska.

Jak dodaje ekspert, nabyte umiejętności przydadzą się dzieciom w dorosłym życiu. Osoby znające języki obce zarabiają więcej, mają także szersze możliwości znalezienia pracy. Finansowanie nauki języka obcego stanowi więc inwestycję w ich przyszłość. Warto jednak pamiętać, że przy obecnej sytuacji rynkowej spłata dodatkowego zobowiązania finansowego może przysporzyć dodatkowych problemów.

Pomysł na wspólny czas z dzieckiem

Materiały promocyjne partnera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szeremeta odrzuciła pół miliona

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet