Rząd zadecydował, że w 2022. r. płaca minimalna wyniesie 3010 zł brutto – to zaledwie o 10 zł więcej niż wyniosła kwota zaproponowana przez rząd na forum Rady Dialogu Społecznego i o 210 zł więcej niż w 2021 r., co oznacza wzrost o 7,5 procent. Minimalna stawka godzinowa na wybranych umowach cywilnoprawnych wyniesie 19,70 zł brutto (pierwotna propozycja rządu była o 10 gr. niższa). Minimalna stawka godzinowa wzrośnie jeszcze mniej, bo o 1,40 zł (z 18,30 w br.).
Zgodnie z przepisami, rząd musiał przyjąć rozporządzenie w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2022 r. do 15 września. Ponieważ partnerzy społeczni (rząd, przedstawiciele pracodawców i strony społecznej) nie doszli do porozumienia w tej sprawie w obrębie Rady Dialogu Społecznego, a propozycja rządu została odrzucona zarówno przez pracodawców, jak i przedstawicieli pracowników, ostateczna decyzja w kwestii płacy minimalnej należała do Rady Ministrów.
Zgodnie z prognozami, w 2022 r. przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wyniesie 5922 zł brutto, a płaca minimalna będzie stanowić 50,8 proc. tej kwoty. Według wielu ekspertów zarobki społeczeństwa lepiej odzwierciedla mediana, czyli wartość środkowa, która obrazuje płace połowy badanych. Ogólnopolska mediana zarobków osiągnęła poziom 5100 zł brutto, ale w przypadku pracowników szeregowych była niższa o ponad 1400 zł i uplasowała się na poziomie 3693 zł brutto, jak wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń Sedlak & Sedlak za 2020 rok.
Warto przeczytać również:
Aż 25 proc. pracowników niższego szczebla zarabiało jeszcze mniej, bo 3056 zł brutto, a 10 proc. najgorzej zarabiających osób – mniej niż 2700 zł brutto. Jednocześnie 25 proc. osób z badanej grupy otrzymywało płace powyżej 4585 zł, a 10 proc. cieszyło się zarobkami wynoszącymi ponad 5985 zł.
Badanie firmy Sedlak & Sedlak pokazało także, że zarobki pracownic szeregowych znajdowały się na niskim poziomie. Najgorzej opłacane kobiety na stanowiskach szeregowych otrzymywały płace w kwocie poniżej 2900 zł brutto, podczas gdy mężczyźni dostawali wypłaty poniżej 3286 zł. Różnica wyniosła więc blisko 400 złotych. Jeszcze większe dysproporcje dało się zaobserwować w przypadku najlepiej opłacanych pracowników szeregowych. Dla mężczyzn przewidziano ponad 4967 zł brutto, a dla kobiet – więcej niż 4090 zł brutto (dysproporcje w wynagrodzeniach sięgnęły ok. 900 złotych).
Innym czynnikiem, istotnie wpływającym na wynagrodzenie, okazała się lokalizacja. Pracownicy szeregowi najwięcej zarabiali w woj. mazowieckim (od 3264 zł do 5053 zł), a najmniej – w woj. świętokrzyskim, podkarpackim i lubelskim (poniżej 3000 zł brutto).
Warto przeczytać również:
Osoby, które zaczynają od zera, najwięcej mogą zarobić w branży IT (nawet 6500 zł brutto), bankowości (mediana na poziomie 5200 zł brutto) i energetyce (5086 zł brutto). Inne, perspektywiczne branże, obejmują: telekomunikację, przemysł ciężki, transport czy logistykę. Najgorzej zarabiało się w branżach zdominowanych przez kobiety, a więc w: kulturze i sztuce (nawet 2850 zł brutto na najgorzej opłacanych stanowiskach), handlu czy szkolnictwie.
Ze względu na swoją dostępność branżą, do której wchodzi coraz więcej kobiet, są nowe technologie (IT). Najgorzej opłacana osoba, zaczynająca swoją karierę na stanowisku juniora (odpowiednik pracownika szeregowego w innych branżach) może podpisać umowę na 3720 zł miesięcznie, ale najlepiej opłacani juniorzy zarabiają nawet 6500 zł brutto. Ponadto, na przestrzeni lat skurczył się czas potrzebny na awas. Jak podkreśla Magdalena Rogóż, ekspertka ds. rynku IT w szkole programowania Kodilla.com, w latach 90. pracownicy z branży IT musieli mieć 11 lat doświadczenia, aby otrzymać posadę na stanowisku seniora. Obecnie tak znaczący awans jest możliwy po 5 latach pracy, a w skrajnych przypadkach – nawet po niecałych 2 latach zatrudnienia.