Kuchenne rewolucje w Ujsołach
Pan Sławek, właściciel obecnie „Białej Choiny" przejeżdżał przez wieś, zobaczył ofertę wynajmu restauracji, zakochał się w tym miejscu i postanowił sprawić żonie niespodziankę – wynajął lokal. Miał nadzieję, że zona będzie zachwycona, że będą mogli robić coś wspólnie i na własny rachunek.
CZYTAJCIE TEŻ:
Kuchenne Rewolucje w Ujsołach. Po emisji programu: pan Sławek nie żałuje
Jednak jego żona – pani Kasia, postawiona przed faktem dokonanym, nie była zachwycona. W przeciwieństwie do męża nie lubiła gotować, a perspektywa prowadzenia restauracji wcale jej nie zachwyciła. Szybko okazało się, że pomysł wspólnego prowadzenia „Zajazdu w Strażnicy” okazał się nietrafioną inwestycją.
Kuchenne rewolucje w Ujsołach WIDEO
- Brzydkie wnętrza wyposażone w jeszcze brzydsze stare meble oraz menu oparte na mrożonych półproduktach nie kusi ani turystów, ani miejscowych - mówi wprost Magda Gessler.
Zniechęcony Sławek zaczął coraz częściej szukać różnych „spraw do załatwienia” poza zajazdem i znikać na całe dnie, zostawiając żonę samą w restauracji - podkreślają autorzy trzeciego odcinka 15 sezonu „Kuchennych Rewolucji".
Pani Kasia poczuła się opuszczona przez męża i przytłoczona nadmiarem obowiązków. Wychowanie dziecka i prowadzenie zajazdu zaczęło przerastać jej możliwości. Pan Sławek z kolei zaczął mieć pretensje do żony o wywieranie na nim presji. Sytuacja stała się tak poważna, że przygotowany został pozew rozwodowy...
Czy Magda Gessler uratuje restaurację w Ujsołach?
Ostatnią szansą na uratowanie zajazdu stały się „ Kuchenne Rewolucje" pani Magdy. Czy się udało postawić lokal na nogi?
Emisja kolejnego odcinka jutro, 2 marca, o godz. 21.30.
Kuchenne rewolucje Magdy Gessler WIDEO
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!