Spis treści
PRL to czas wielu zabaw i rozrywek na świeżym powietrzu. Centralnym miejscem spotkań na każdym osiedlu był trzepak. Służył on nie tylko do trzepania dywanów, ale także do fikania koziołków i popisywania się przed rówieśnikami. Najmłodsi mieli również do swojej dyspozycji proste, dziś często już zapomniane zabawki. Czym bawiły się dzieci w PRL-u? Przedstawiamy ich ulubione gadżety na starych fotografiach.
PRL to niezwykły okres – jak dzieci spędzały wówczas czas wolny?
W PRL-u wybór zabawek był dużo mniejszy niż obecnie, ale mimo to rozwijał się przemysł zabawkarski. Dzieci wiele czasu spędzały na świeżym powietrzu, a także na czytaniu bajek i komiksów. Ponadto lubiły słuchowiska i gry zręcznościowe. Do popularnych wśród najmłodszych form spędzania wolnego czasu należały:
- aktywności na świeżym powietrzu,
- zabawy i gry ruchowe,
- czytanie,
- oglądanie telewizji,
- oglądanie obrazków z rzutników,
- granie na komputerach Atari (miały one swoją oficjalną premierę w 1985 r. XX w.).
Wiele popularnych w PRL-u zabaw zostało już zapomnianych. Dla przedstawicieli młodszych pokoleń ich nazwy w większości brzmią obco, jednak przed 1989 r. były one powszechnie znane. Na przestrzeni lat popularnością cieszyły się takie rozrywki, jak:
- gra w dwa ognie (polegająca na „zbijaniu” członków drużyny przeciwnika piłką),
- kabel (przeskakiwanie przez dwie związane ze sobą skakanki, którymi ktoś kręcił),
- zośka (podbijanie szmacianej piłeczki zewnętrzną częścią stopy),
- badminton,
- bule (dążenie do trafienia metalową kulką jak najbliżej tzw. świnki, czyli kuli-celu),
- kapsle (wprawianie w ruch kapsli od butelek),
- pchełki (odbijanie małych plastikowych krążków większym krążkiem i „strzelanie” nimi do pojemnika),
- bierki (wyjmowanie plastikowych patyczków z konstrukcji, która powstała po rozsypaniu bierek na stole tak, aby kopka nie runęła),
- zabawa w Marusię i Janka z „Czterech pancernych i psa”,
- kolekcjonowanie przedmiotów kojarzących się z „Czterema pancernymi i psem”.
W PRL-u kwitło czytelnictwo, a uczniowie czytali dużo więcej niż współczesne dzieci. Codzienny widok w prywatnych mieszkaniach stanowiły regały zastawione książkami. Można było na nich znaleźć m.in. bajki oraz ilustrowane historyjki. Niektórzy do dzisiaj wspominają kultowe w PRL-u komiksy z cykli:
- „Kajko i Kokosz” Janusza Christy,
- „Jonka, Jonek i Kleks” Szarloty Pawel,
- „Kwapiszon i beczka” Bohdana Butenki,
- „Pan Samochodzik i templariusze” Januarego N. Misiaka (na podstawie powieści przygodowych Zbigniewa Nienackiego).
W latach 60. dużą popularnością cieszyły się również emitowane w telewizji bajki dla najmłodszych, a zwłaszcza tzw. wieczorynki, które można było oglądać codziennie o godzinie 19:00. W PRL-u powstało wiele seriali animowanych, np. produkowany w latach 1967–1990 „Reksio” czy tworzony w latach 1963–1964 „Bolek i Lolek”.
Czym bawiły się dzieci w PRL-u? Oto kultowe zabawki
Wybór zabawek dla dzieci był dużo uboższy niż współcześnie, a niektóre maskotki, lalki czy pojazdy robiono ręcznie. W PRL-u w sklepach nie można było nabyć kolorowych domków dla lalek ani bogatych kolekcji ubrań, mebli czy akcesoriów dla kultowej Barbie. Wśród przedmiotów, którymi bawiły się dzieci, figurowały natomiast:
- celuloidowe lalki z długimi rzęsami,
- misie-trociniaki,
- figurki żołnierzyków,
- samochodziki,
- planszówki,
- wrotki zapinane na skórzane paski,
- kolejka elektryczna,
- rzutnik do bajek Ania,
- czołgi robione z papieru,
- drewniane klocki,
- pluszowe misie.
Co zmieniło się w latach 80.?
Najdroższe zabawki można było znaleźć w Peweksach, czyli sklepach z asortymentem z Zachodu. Nie każdego było stać na zakupy w takim miejscu. Przykładowo, na miasteczko z Dzikiego Zachodu z klocków Lego w latach 80. trzeba było wydać zawrotną kwotę, nawet równowartość połowy pensji.
W latach 80. te rzeczy miał każdy dzieciak. Czy nadal pamiętasz, do czego służą?
Lata 80. to okres dzieciństwa obecnych czterdziestolatków. Beztroskie czasy, zabawa na trzepaku i kultowe gadżety oraz wspomnienia z nimi związane. Z pewnością pamiętasz sygnał, który wybrzmiewał w sł...
Dzieci miały również styczność z bajkami w postaci nieruchomych obrazków. Używany w latach 80. rzutnik Ania umożliwiał im oglądanie przeźroczy z ulubionymi bohaterami. W PRL-u popularne były bowiem tzw. rzutniki kliszowe. Dzięki nim maluch był w stanie zobaczyć w powiększeniu to, co znajdowało się na kliszach. Do dzisiaj tego typu sprzęt można kupić na polskich platformach sprzedażowych. Najmłodsi mieli do wyboru takie bajki na rzutnik jak „Dzieci pana Astronoma” czy „Pan Kamyczek”.
Na lata 80. przypada także rozwój komputerów. W 1985 r. swoją premierę miał umożliwiający młodzieży granie Atari. W tym czasie dużą popularność zyskały także magnetowidy, które umożliwiały nagrywanie filmów z telewizji i wypożyczanie nowych na kasetach VHS. Ponadto nastolatkowie zaczęli słuchać muzyki poza domem, na kasetach magnetofonowych. Wszystko dzięki przenośnemu odtwarzaczowi, a mianowicie walkmanowi. Dlatego schyłek PRL-u to czas przesiadywania u kolegów, wspólnego oglądania filmów i muzycznych fascynacji.
Zabawy dzieci w PRL-u na starych fotografiach
Prezentowane w artykule zdjęcia pochodzą z wystawy „Trzepaki, Reksio, Atari” w Muzeum Nowej Huty w Krakowie, której kuratorką jest Agata Klimek-Zdeb. Wystawa powstała dzięki współpracy z mieszkańcami stolicy Małopolski. W latach 2021–2022 dzielili się oni z instytucją posiadanymi rekwizytami i wspomnieniami. Ekspozycję można zwiedzać od 17 lutego 2023 r. do 7 stycznia 2024 roku. Partnerami wystawy są: Fundacja Muzeum Komiksu, Muzeum Zabawek w Krakowie i Muzeum Elektroniki w Krakowie. Mecenasem wystawy została spółka Trefl, wydawca gier planszowych.
Chcesz znów poczuć smak lat 80.? Sprawdź, co było modne w tym okresie
Co było modne w latach 80.? Odzież w klimacie z tej dekady jest znów na topie. Zobacz, jakie ubrania nosiło się w latach 80. Ich współczesne wersje znów można znaleźć na sklepowych półkach.
Więcej fotografii ilustrujących zabawy dzieci w latach 50., 60. i 70. XX wieku można zobaczyć w albumie towarzyszącym wystawie, „Na trzepaku”. Publikacja zawiera zdjęcia pochodzące ze zbiorów Muzeum Krakowa, wykonane w stolicy Małopolski, a w dużej mierze na Nowej Hucie. Autorami zebranych w książce prac są: Henryk Hermanowicz, Robert Kosieradzki i Józef Lewicki.
Nie żyje Stanisław Tym
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Kaczorowska okłamuje fanki! Nosi przechodzone ubrania, targa siaty po ulicy!
- Miller wyzywał ludzi, teraz się tłumaczy: "nie używają mózgu". Wideo tylko u nas
- Jackowski nigdy nie pogodził się z Korą. Smutne, co pisała po jego śmierci
- Królikowska z byłą dziewczyną syna i byłą partnerką innego syna (w jednej osobie)