Król Karol śpi... nago. A przynajmniej tak podaje strona Strawberry Tours.
Jeździ samochodami spalającymi wino i olej spożywczy.
Jego Aston Martin został przerobiony tak, że spala... wino i ser. A dokładnie bioetanol z odpadów, jak białe wino i serwatka. Jego inne samochody napędzane są biodieslem wytwarzanym ze zużytego oleju jadalnego. Król od dawna troszczy się o środowisko.
Napisał książkę dla dzieci.
W 1980 roku wydał książkę dla dzieci „The Old Man of Lochnagar”, opowiadającą historię Szkota. Jego opowieść została zaadaptowana na film animowany, musical i balet, a dochód przekazano na rzecz organizacji charytatywnej króla Karola.
Kilka razy uniknął śmierci.
Według portalu Geo News, król Karol III uniknął śmierci w 1994 roku podczas wycieczki do Australii, gdzie tuż obok niego trafiono dwoma pociskami.
Z kolei, gdy uczył się w Trinity College w Cambridge, został potrącony przed biblioteką, gdy jechał na rowerze. Jak sam powiedział, nie wie, jak to przeżył.