Ma wysypkę, spuchnięte twarz i oczy, ale to nie koniec. Dramat Anny Lewandowskiej

Wiktoria Zając
AKPA/Piętka Mieszko
Anna Lewandowska słynie z samodyscypliny i motywuje inne Polki do regularnych treningów. Tym razem jednak to żona Roberta Lewandowskiego musiała zrezygnować z tej formy aktywności. Opowiedziała o tym na Instastory, ze szczegółami opisując, co jej dolega.

Trudno znaleźć osobę, która nie wiedziałaby, kim jest Robert Lewandowski. Żoną jednego z najsłynniejszych piłkarzy na świecie jest zaś Anna Lewandowska - ona również od lat wiąże swoje życie ze sportem. Jeszcze w okresie dzieciństwa zaczęła trenować karate, a dziś ma na swoim koncie liczne medale. Obecnie Anna Lewandowska motywuje inne kobiety do treningów, jest właścicielką bloga o tematyce sportowej oraz żywieniowej, autorką książek i planów treningowych, głową marki produkującej zdrowe przekąski i produkty (jej asortyment wciąż się powiększa), swoją twarzą firmuje także catering dietetyczny. Żona Roberta Lewandowskiego stworzyła prawdziwe imperium i - jak na prawdziwą businesswoman przystało - nie spoczywa na laurach. Obowiązki zawodowe łączy z życiem rodzinnym, w tym wychowywaniem dwóch córek, Klary i Laury.

Anna Lewandowska słynie z samodyscypliny - mimo licznych zadań regularnie pojawia się na sali treningowej, gdzie wylewa siódme poty, dbając o formę. Tym bardziej zaskakujący wydaje się być fakt, że we wtorek, 13 czerwca, obwieściła na Instagramie: "Dzisiaj nici i z pracy, i z treningu". Ma to związek z jej dolegliwością, o której ze szczegółami opowiedziała fanom.

Anna Lewandowska odpuściła trening. Tak się tłumaczyła

Żona Roberta Lewandowskiego aktywnie udziela się w mediach społecznościowych - jej instagramowy profil obserwuje 5,3 mln internautów, a trenerka pokazuje na nim kadry ze swojego życia, a także motywuje innych do zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej. Anna Lewandowska chętnie dzieli się także zdjęciami oraz nagraniami ze swoich regularnych treningów. We wtorek, 13 czerwca, oznajmiła na Instastory, że musi zrezygnować zarówno z pracy, jak i ćwiczeń. Wszystkiemu winna jej sezonowa dolegliwość.

"Dzisiaj nici i z pracy, i z treningu. Siła wyższa - wszyscy alergicy mnie zrozumieją" - napisała pod krótkim nagraniem. "Mam nadzieję, że do wieczora będzie lepiej i nadrobię dzisiejszy trening - na pewno zmotywują mnie Wasze raporty - jest ich mnóstwo" - dodała.

W opublikowanym przez siebie Instastory Lewandowska wyjawiła: "Kolejny rok to samo". Trenerka zapytała fanów o sposoby na alergię - można było usłyszeć, że dokucza jej uciążliwy katar. W jednym z kolejnych nagrań na Instagramie opisała ze szczegółami, z czym zmaga się od dwóch dni.

- Spuchnięta buzia, spuchnięte oczy, wysypka na twarzy, katar... - wyliczała Anna Lewandowska. - Jestem strasznie zła z tego powodu - właśnie ruszyliśmy z wyzwaniem, a ja naprawdę byłam zmotywowana, żeby od samego rana zacząć z treningiem. No i co? I w takim razie muszę teraz zrobić jutro dwa treningi, jeśli mi się uda czasowo - mówiła.

Anna Lewandowska
instagram/@annalewandowska

Wy też zmagacie się z alergiami?

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mira
Ta wielka celebrytka nie wie co to prawdziwy dramat.Dlaczego promujecie katarek tego kogoś
M
Marek Zegarek
Pani multimilionerka nie będzie trenować, bo dostała katarku... Ta wiadomość poraża... I co teraz? Konieczny będzie protest kobiet me_too_#
m
mam wysrypkę na tyłku
Przejdżcie się do pierwszej lepszej przychodni ZOZ. I przestańcie lansować cierpienia celebrytów. Zajmijcie się pomocą najbiedniejszym i bezradnym. Hańba!!!!mam wysrypkę na tyłku
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet