Małgorzata Kożuchowska wypróbowała jadłospis św. Hildegardy. Sprawdź, na czym polega ta przywracająca witalność dieta

Redakcja Strona Kobiet
Dieta św. Hildegardy wpisuje się w nurt działań o charakterze anti-aging i jest jej przypisywane działanie lecznicze. Stosowała ją m.in. Małgorzata Kożuchowska.
Dieta św. Hildegardy wpisuje się w nurt działań o charakterze anti-aging i jest jej przypisywane działanie lecznicze. Stosowała ją m.in. Małgorzata Kożuchowska. Kurnikowsk/AKPA, Wikimedia Commons/domena publiczna
Małgorzata Kożuchowska wracała do formy po porodzie na diecie św. Hildegardy. Jadłospis opracowany przez średniowieczną teolożkę do dzisiaj ma duże grono swoich zwolenników. Przypadnie też do gustu wegetarianom. Dowiedz się, na czym polega ta fenomenalna dieta.

Spis treści

Jaką genezę ma dieta św. Hildegardy?

Hildegarda z Bingen – patronka naukowców, językoznawców i języka esperanto, była osobą, która wyprzedzała swoją epokę. Jest uważana za świętą przez kościoły anglikańskie, ewangelickie, starokatolickie i rzymskokatolicki. Jako jedna z nielicznych kobiet żyjących w średniowieczu umiała pisać. Stało się tak dlatego, że jako dziesiąte dziecko w rodzinie w wieku 8 lat została oddana do klasztoru. Resztę życia spędziła za murami zakonów. Po przywdzianiu szat zakonnych żyła zgodnie z regułą Benedyktynów. Dzięki temu dziś możemy korzystać m.in. z jej wytycznych, dotyczących tzw. diety św. Hildegardy. Dla jej rówieśników życie klasztorne stanowiło sposób na uzyskanie dostępu do ksiąg i piśmiennictwa.

Czytaj też: Małgorzata Kożuchowska schudła 24 kilogramy. Zdradziła, w jaki sposób je zrzuciła. Jak dba o siebie teraz po 50-tce?

Traktat św. Hildegardy pt. „Physica – Uzdrawiające dzieło stworzenia” można dziś czytać w wielu przekładach. Ta przypominająca encyklopedię publikacja została napisana z perspektywy medyka i składa się z 9 ksiąg o:

  • ziołach,
  • żywiołach,
  • drzewach,
  • kamieniach,
  • rybach,
  • ptakach,
  • zwierzętach lądowych,
  • gadach,
  • metalach.

Słynna teolożka szczególną wagę przywiązywała do zdrowego odżywiania, ziołolecznictwa i zapobiegania chorobom. Leksykon, który opracowała, do dzisiaj inspiruje dietetyków. Nasze rodzime tłumaczenie tej niezwykłej publikacji ukazało nakładem Polskiego Centrum św. Hildegardy. Warto jednak pamiętać, że zarówno „Physica”, jak i „Causae et curae” – inna księga medyczna siostry zakonnej, są napisane trudnym językiem i zawierają wiele odnośników do chorób, które nie są dziś powszechnie znane. Dlatego chcąc zastosować się do zaleceń św. Hildegardy, warto poszukać eksperta specjalizującego się w jej metodach leczenia i odżywiania.

Kim była św. Hildegarda z Bingen?

Św. Hildegarda urodziła się w 1098 r. w Rupertsberg k. Bingen nad Renem, na terenie dzisiejszych Niemiec. Teolożka była zwolenniczką postu, który dzisiaj nosi miano postu Hildegardy. W jego trakcie należy pić wywary orkiszowo-warzywne, napary z ziół i soki. Post ma charakter oczyszczający: pomaga pozbyć się z organizmu złogów i toksyn, dzięki czemu ma nastąpić poprawa samopoczucia i wzrost witalności. Św. Hildegarda twierdziła, że ta metoda leczy nie tylko ciało, ale i duszę. Warto zaznaczyć, że teolożka dożyła aż 81 lat, co było bardzo sędziwym wiekiem jak na współczesne jej czasy.

Św. Hildegarda zostawiła po sobie bogatą spuściznę teologiczno-naukową. Była wizjonerką, mistyczką i kompozytorką. W 2012 r. przyznano jej tytuł doktora Kościoła katolickiego.

Małgorzata Kożuchowska wypróbowała dietę św. Hildegardy

Z mądrości średniowiecznej filozofki czerpała m.in. Małgorzata Kożuchowska. Aktorka była na diecie św. Hildegardy po urodzeniu dziecka. Inna dieta wypróbowana przez celebrytkę została opracowana dla niej indywidualnie, na podstawie testów DNA. Niestety zarówno samo badanie, jak i catering dietetyczny na bazie jego wyników są drogie (kwoty do zapłacenia należy liczyć w tysiącach).

Na czym polega dieta św. Hildegardy?

Jadłospis opracowany przez średniowieczną reformatorkę bazuje w dużej mierze na pszenicy orkisz i owocach kasztana jadalnego. Wśród roślin, których spożywanie rekomendowała św. Hildegarda, warto wymienić:

  • orkisz,
  • kasztany jadalne,
  • jabłka,
  • migdały,
  • owoce pigwy,
  • koper,
  • fasolę,
  • groch,
  • cebulę,
  • czosnek,
  • szczypior.

Czytaj: Alpinia galgant to jedno z ziół św. Hildegardy z Bingen. Działa lepiej niż kofeina!

Jednak niektóre rośliny znajdowały się na „czarnej liście” św. Hildegardy. Zakonnica odradzała spożywanie śliwek, brzoskwiń, gruszek czy orzechów laskowych. Twierdziła wręcz, że szkodzą one zdrowiu, chociaż współczesne badania nie potwierdziły tych spekulacji.

Ważną rolę w diecie św. Hildegardy odgrywają także przyprawy. Wśród nich można znaleźć zarówno te popularne w polskiej kuchni, jak i te bardziej oryginalne. Św. Hildegarda zalecała spożywanie takich ziół, jak:

  • gałka muszkatołowa,
  • szałwia,
  • macierzanka,
  • tymianek,
  • galgant chiński,
  • hyzop lekarski,
  • koper,
  • pokrzywa.

Na bóle trzustki uzdrowicielka rekomendowała pieczone kasztany na ciepło, na bóle głowy: ugotowane bez łupin kasztany, a na problemy sercowe: surowe pestki kasztana „Maroni”. (Warto wiedzieć, że świeże kasztany można jeść na surowo, natomiast starsze – po upieczeniu lub ugotowaniu.) Siostra zalecała także kasztany na bóle wątroby i żołądka oraz reumatyzm. Z kolei na ciężkie stany chorobowe miały pomagać ziarna orkiszu ugotowane w wodzie z dodatkiem tłuszczu lub żółtka.

Źródło: czytelniamedyczna.pl, hildegarda.pl, Interia.pl

Dodaj firmę
Logo firmy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Warszawa, pl. Powstańców Warszawy 1
Autopromocja

Uzupełnij domową apteczkę

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kobieta

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet